Noworocznym wzmocnieniem bretońskiego klubu, Stade Rennais, jest reprezentant Togo, Abdoulrazak Boukari. Młody pomocnik opuścił tym samym broniące się przed spadkiem Lens.
Transfer 23-letniego zawodnika zostanie ukończony po pozytywnym przejściu testów medycznych. „Czerwono-czarni” będą trzecim klubem, w którym swoją karierę rozwijać będzie Boukari. Urodzony w Lomé Togijczyk rozpoczął seniorską karierę w 2004 roku w Chateauroux, w którym spędził dwa wcześniejsze lata, grając w juniorach. W 2006 roku podpisał on kontrakt z RC Lens, które walczyło ówcześnie o najwyższe stopnie podium Ligue 1. Zdążył jednak młody skrzydłowy przez cztery i pół roku spaść z nowym klubem z pierwszej ligi i znów do niej awansować. W tym roku „Złocisto-krwiści” ponownie muszą bronić się przed relegacją.
Decyzja pozbycia się młodego i obiecującego gracza w przededniu walki o utrzymanie może zaskakiwać. Podjęcie takich kroków wyjaśnia prezydent Lens, Gervais Martel. – Są dwa powody, dla których zgodziliśmy się na tę umowę. Z jednej strony istotny jest aspekt finansowy, z drugiej zaś aspekt sportowy. Boukari jest z nami już cztery i pół roku i zgodziliśmy się na to, że jeśli pojawi się interesująca oferta na stole, to będzie mógł odejść, jeśli tylko będzie chciał – przyznał Martel. Oprócz tego wskazał on, iż brak Togijczyka nie musi znacznie wpłynąć na grę ofensywną zespołu, gdyż wciąż w zespole są zdolni Issam Jemaa oraz powracający do składu David Pollet. Na koniec prezydent „Złocisto-krwistych” zadeklarował: – W styczniu nie opuszczą nas już żadni znaczący zawodnicy.
Dla Rennes jest to bardzo istotne wzmocnienie, gdyż po pozbyciu się latem kilku klasowych zawodników w ataku, często brakowało siły rażenia w rundzie jesiennej. Jednocześnie bretoński klub ulepszył formację ofensywną i zarazem potwierdził swoją taktykę sprowadzania młodych, utalentowanych graczy, których w przyszłości sprzedać będzie można za grube miliony. Podopieczni Frederica Antonettiego zajmują trzecie miejsce w tabeli, mając tyle samo punktów co drugie PSG i punkt mniej niż liderujące Lille.