Po czterech sobotnich spotkaniach 17. kolejki Bundesligi trzy punkty dopisać mogą sobie drużyny Eintrachtu, Fortuny i Mainz. Do rozstrzygnięcia nie doszło w Fürth, gdzie spotkały się dwie ostatnie drużyny tabeli.
VfL Wolfsburg – Eintracht Frankfurt 0:2
Na Volkswagen-Arena przyjechała dziś czwarta siła Bundesligi, Eintracht Frankfurt. Pierwsze 20 minut wstrząsnęło gospodarzami. W 12. minucie swoją jedenastą bramkę w sezonie zdobył wyborowy strzelec Eintrachtu, Alexander Meier, a kilka chwil później za brutalny faul z boiska wyleciał Josue. Po kolejnych dwóch minutach sytuacja podopiecznych Lorenza-Günthera Köstnera była już beznadziejna. W 18. minucie piłkę do niepilnowanego Takashiego Iniu posłał Aigner, a Japończyk podwyższył na 2:0. Do przerwy więcej bramek nie padło, a po zmianie stron do ataków ruszyli gospodarze. Nieudolność ofensywy Wolfsburga połączona z dobrą dyspozycją Kevina Trappa spowodowała jednak, że do końca meczu wynik nie uległ już zmianie, a Eintracht, przynajmniej do jutra, wskoczył na podium Bundesligi.
Fortuna Düsseldorf – Hannover 96 2:1
Trzynasta drużyna tabeli Bundesligi – Fortuna Düsseldorf – podjęła dziś na własnym terenie jedenasty Hannover. Na początku meczu lekką przewagę osiągnęli goście, jednak duet Ya Konan – Diouf nie wykorzystał swoich dogodnych okazji do objęcia przez H96 prowadzenia. Nieporadność gości w 39. minucie wykorzystali piłkarze Fortuny, a konkretnie Dani Schahin, który strzałem głową nie dał szans Zielerowi. Na kolejną bramkę musieliśmy czekać do 69. minuty, kiedy to do remisu doprowadził Mame-Biram Diouf. Zdobyty gol dodał gościom skrzydeł i wydawało się, że to oni wkrótce przechylą szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Stało się jednak odwrotnie. Na siedem minut przed końcem tuż przed polem karnym upadł Stefan Reisinger, a do piłki podszedł Ken Ilsö, który precyzyjnym uderzeniem zapewnił prowadzonej przez Norberta Meiera ekipie trzy punkty.
FSV 05 Mainz – VfB Stuttgart 3:1
FSV Mainz podjęło dziś na Coface Arena piąta drużynę tabeli, VfB Stuttgart. Mecz zapowiadał się interesująco, jednak pierwsza połowa nie przyniosła choćby jednej bramki. Dużo działo się za to w drugiej części spotkania, która rozpoczęła się od kuriozalnego gola dla gości. W 47. minucie zbyt głęboką wrzutkę Ibrahimy Traore sprzed linii końcowej wygarnął Harnik, a zmierzającą wzdłuż linii końcowej piłkę do własnej bramki wpakował golkiper gospodarzy – Heinz Müller. Na odpowiedź Mainz nie musieliśmy czekać długo, już po sześciu minutach do stanu 1:1 doprowadził bowiem Nicolai Müller, a w 71. minucie ten sam zawodnik dał piłkarzom z Moguncji prowadzenie, wykorzystując precyzyjne podanie Szalaia. Kropkę nad i postawił w doliczonym czasie Elkin Soto, ustalając w ten sposób wynik spotkania na 3:1.
Greuter Fürth – FC Augsburg 1:1
Na Trolli-Arena doszło dziś do spotkania pomiędzy ostatnią a przedostatnią drużyną tabeli. Zarówno Greuter Fürth, jak i Augsburg w dotychczasowych spotkaniach zdołały zgromadzić na swoim koncie zaledwie osiem punktów i co jakiś czas wymieniały się ostatnią lokatą. Dzisiejszy mecz lepiej rozpoczęli goście i już po dziesięciu minutach, za sprawą bramki Saschy Möldersa, prowadzili 1:0. W kolejnych fragmentach meczu przeważali gospodarze, jednak do remisu zdołali doprowadzić dopiero po przerwie. W 69. minucie bramkarza gości pokonał Lasse Sobiech, zapewniając w ten sposób jeden punkt gospodarzom. Dzisiejszy wynik nie zmieni jednak sytuacji obu drużyn w tabeli i ciągle to te dwie ekipy zamykają stawkę Bundesligi.
To jakiś "Polak" ten Sobiech?
Sobiech nawet na boisku nie był
Nie ten Sobiech ^^