W ostatnim meczu 18 kolejki Scottish Premier League na Pittodrie Stadium, gdzie zmierzyli się Aberdeen z Glasgow Rangers padł wynik 1:1. ''The Gers'' tracą do prowadzącego Celticu tylko dwa punkty, lecz mają o dwa spotkania mniej od ''The Boys''.
Mecz rozpoczął się od obustronnych ataków. Pierwsi bramkową sytuację mieli gospodarze, ale uderzenie Smitha powędrowało nad bramką McGragora. Chwilę potem dobrą okazję miał Hutton, jednakże jego strzał zdołał obronić Langfield. W 30 minucie bramkową akcję przeprowadzili goście. Mocne dośrodkowanie, po ziemi Lee McCulocha na bramkę zamienił Charlie Adam. Po tym golu na boisku zrobiło się wielkie zamieszanie, w którego wyniku sędzia, Kenny Clark wyrzucił z boiska Lee McCulocha. Już w doliczonym czasie gry wyrównującą bramkę zdobył Lee Miller. W drugiej połowie grający w dziesiątkę podopieczni Waltera Smitha mieli przewagę, jednak nie mogli tego udokumentować zdobytą bramką. Świetnymi interwencjami popisywał się bramkarz Jamie Langfield, który wyszedł zwycięsko z pojedynku, sam na sam z Cousinem. Dobre okazję mieli również Kris Boyd i strzelec bramki Charlie Adam. Wynik, jednak już nie uległ zmianie.
Po tym spotkaniu drużyna Jimmy’ego Calderwooda’a przeskoczyła ekipę z Inverness i teraz ”The Dons” zajmują szóstą lokatę. W środę Rangersi na własnym obiekcie zagrają z Motherwell, a Aberdeen zmierzy się na Fir Park, z ostatnią w tabeli Gretną.
