Po ekscytującym spotkaniu Valencia zremisowała 1:1 z Schalke. Mecz mógł się podobać, nie brakowało ładnych akcji, ostrych zagrań, ani, co najważniejsze, bramek. Udany powrót na hiszpańskie boiska zaliczył strzelec wyrównującego gola – Raul.
Gospodarze odważnie zaczęli spotkanie. Już w 1. minucie szansę na zdobycie bramki miał Aritz Aduriz. Chwilę później Schalke odpowiedziało groźnym dośrodkowaniem z rzutu wolnego, ale dobrą interwencją popisał się Guaita. Środek pola był mocno zagęszczony i nie brakowało długich piłek za plecy obrońców. Snajperzy obu drużyn często łapali się na pułapki ofsajdowe. Po dziesięciu minutach gry powinno być 1:0 dla Schalke, jednak Huntelaar fatalnie skiksował. W myśl zasady, że niewykorzystane akcje się mszczą, kilka chwil później to gospodarze cieszyli się z objęcia prowadzenia. Mathieu urwał się na lewej stronie Uchidzie i dograł w pole karne, gdzie Neuera uprzedził Soldado.
Schalke próbowało odpowiedzieć, ale strzały Farfana i Kluge zostały zablokowane. Parę chwil później ponownie szczęścia próbował pomocnik gości, ale tym razem świetną interwencją popisał się Guaita. Po pół godzinie gry znów do głosu doszła Valencia. Czujność Neuera co chwila sprawdzali Soldado i Adruiz. W 36. minucie ładnym strzałem popisał się Tino Costa, ale ponownie lepszy okazał się golkiper reprezentacji Niemiec. Końcówka pierwszej połowy należała do Schalke, ale Klaas Jan Huntelaar ponownie nie zachwycił. Do przerwy nic się już nie zmieniło, gospodarze prowadzili na Mestalla 1:0.
Druga połowa zaczęła się od ataków Valencii. Było widać, że gospodarze szybko chcą przesądzić o wyniku rywalizacji. Jednak strzały Domingueza i Costy zatrzymały się na obrońcach rywala. Szczęścia próbował także Banega, ale jego uderzenie było niecelne. Chwilę później hiszpańskim kibicom przypomniał o sobie Raul, ale tym razem gospodarzom się upiekło. Zaraz potem groźnie uderzał Aduriz, lecz kolejną już, świetną interwencją w tym meczu popisał się Neuer. Z minuty na minutę coraz aktywniejszy stawał się były kapitan Realu Madryt. W 64. minucie Raul dostał dokładne podanie od Jurado, urwał się obrońcy i pokonał bezradnego Guaitę.
Po zdobyciu wyrównującej bramki, piłkarze Schalke zwietrzyli szansę na korzystny wynik. Gra niemieckiej drużyny znacznie się poprawiła w porównaniu do pierwszej połowy. Jednak Unai Emery nie próżnował i dokonał pierwszych zmian. Gra Valencii znacznie się ożywiła, a Schalke ograniczało się do groźnych kontrataków. Na kwadrans przed końcem meczu przed szansą stanął Aduriz, jednak jego strzał był niecelny. Obie jedenastki ostro walczyły o korzystny rezultat, nikt nie cofał nogi, przez co gra się zaostrzyła. Piłka błyskawicznie przenosiła się spod jednej bramki pod drugą. Czujność Neuera celną główką sprawdzał Costa, podczas gdy Raul przegrał pojedynek z Guaitą. Arbiter doliczył trzy minuty do regulaminowego czasu gry. Obie drużyny walczyły, co przyniosło drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę dla Schmitza. Jednak wynik już nie uległ zmianie. Po ostatnim gwizdku sędziego na tablicy wyników mieliśmy 1:1. Rewanż na Veltins-Arena zapowiada się niezwykle ciekawie.
Bravo Raul za zdobycie bramki w 64 minucie na 1:1
Klasa,kunszt coraz mniej takich piłkarzy...a
tymczasem real pozbywa sie go bez śensu
Powiem tak. Za to co zrobił dla Realu i jaką był
tam Legendą nie powinno się go tak potraktować jak
to zrobiono
CO WY TAK NARZEKACIE RAUL ODSZEDL DOBROWOLNIE Z REALU
NIKT GO Z TAMTAD NIE WYRZUCAL A SKORO ZAZWYCZAJ
SIEDZIAL NA LAWIE TO POSTANOWIL ODEJSC DO DRUZYNY
GDZIE BENDZIE MÓGL REGULARNIE WYSTEPOWAC
zaskoczenie ten remis