Remis Benfiki na otwarcie


12 sierpnia 2011 Remis Benfiki na otwarcie

W pierwszym meczu sezonu 2011/2012 portugalskiej Liga Sagres beniaminek Gil Vicente podejmował jednego z potentatów, Benfikę Lizbona. Emocji nie zabrakło.


Udostępnij na Udostępnij na

Gil Vicente wróciło do najwyższej klasy rozgrywkowej, co ucieszyło wielu obserwatorów. Jednak już w pierwszej kolejce na piłkarza Paulo Alvesa czekało bardzo trudne zadanie. Benfica wzmocniona wieloma ciekawymi graczami miała roznieść mniej doświadczonego rywala i potwierdzić swoje mistrzowskie aspiracje.

Gil Vicente – Benfica
Gil Vicente – Benfica (fot. record.xl.pt)

Początek meczu wskazywał na to, że podopieczni Jorge Jesusa są na dobrej drodze, by pokazać Gil Vicente miejsce w szeregu. Po kilku chaotycznych minutach ze świetnej strony pokazał się sprowadzony z Barcelony Nolito. Po świetnym zagraniu ze środka pola młody piłkarz pewnie uderzył z prawej nogi po długim rogu i już w 7. minucie goście zasłużenie prowadzili. Trzeba przyznać, że Nolito wykazał się w tej sytuacji nie lada spokojem i po prostu widać po nim, że był piłkarsko wychowany w znakomitej katalońskiej szkółce. W 20. minucie Benfica zaprezentowała nam prawdziwą piłkarską maestrię. Po wymianie w środku pola piłka trafiła do Javiera Savioli. Filigranowy Argentyńczyk świetnie przyspieszył, a potem tak rozegrał futbolówkę z Franco Jarą, że stanął przed pustą bramką i podwyższył na 2:0. Tak genialnych akcji nie powstydziłaby się wspomniana wcześniej Barcelona. Gil Vicente wyglądało na zagubione i załamane, ale na osiem minut przed końcem kontaktowego gola zdobył Vieira i druga część zapowiadała się pasjonująco.

I rzeczywiście tak było. Oglądaliśmy dużo walki i zaangażowania z jednej oraz drugiej strony. Jorge Jesus, trener faworyta z Lizbony, robił, co mógł, ale jego gwiazdy w niektórych momentach zwyczajnie zawodziły. Tymczasem gospodarze starali się z całych sił zaatakować i wywalczyć upragniony remis. W końcu udało się, gdy piłkę w 73 minucie do siatki skierował Laionel. Tym samym popularne „Koguty” zdołały wydrzeć faworyzowanym „Orłom” niemalże pewną wygraną, a pierwszy mecz sezonu stanowi świetne preludium do kolejnych boiskowych wydarzeń w kraju Luisa Figo i Cristiano Ronaldo.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze