Pepe Reina, bramkarz angielskiego Liverpoolu powiedział, iż ma nadzieję na finał Ligi Europejskiej, który odbędzie się w niemieckim mieście, Hamburgu. Hiszpan wywarł wrażenie na kibicach swojej drużyny i dodał, iż finał byłby wspaniałym prezentem dla fanów „The Reds”, którzy jak zawsze popierali swój team czy to w Anglii czy na wyjeździe.
W półfinałowym spotkaniu Liverpool podejmie Atletico Madryt. Pierwsze starcie zespołów odbędzie się w czwartkowy wieczór na stadionie Vicente Calderon.
– Musimy wykonać swoje zadanie, by stać się jednym z finalistów. Chcemy zadowolić naszych fanów. Z Benficą osiągnęliśmy dobry rezultat i musimy powtórzyć wyczyn w starciu z Atletico – powiedział bramkarz „The Reds”, Pepe Reina.
Okazję do powrotu na Vicente Calderon ma napastnik Fernando Torres, który wciąż jest uwielbiany przez kibiców z Madrytu. „El Nino” przegapił spotkanie w zeszłym sezonie rozgrywek Ligi Mistrzów z powodu urazu, jednakże Reina jest przekonany o konieczności gry Torresa w tej rywalizacji.
– Miło jest wrócić i zobaczyć się z przyjaciółmi z Hiszpanii, aczkolwiek mamy ważną pracę do wykonania. Fernando jest jednym z najlepszych napastników na świecie i cieszę się z faktu gry Torresa w naszej drużynie – dodał Reina.
– Dobrą dla nas informacją jest, iż rewanżowe spotkanie zagramy na własnym terenie, jednak nie możemy odpuścić w tym meczu – zakończył hiszpański golkiper.