Jerzy Dudek po zakończeniu obecnego sezonu najprawdopodobniej odejdzie z Realu Madryt, gdyż wygasa mu jego dwuletnie umowa. "Królewscy" znaleźli już jednak jego następcę. Wybór padł na Mickaela Landreau.
Oczywiście Francuz musiałby liczyć się z tym, że w przypadku przejścia na Santiago Bernabeu byłby tylko bramkarzem numer dwa, gdyż niepodważalną pozycję w klubie ma Iker Casillas.
29-latek jest związany kontraktem z francuskim Paris Saint-Germain i należy do najlepszych golkiperów w Ligue 1. Jego drużyna wreszcie gra na miarę swoich możliwości: Paryżanie zajmują drugie miejsce w tabeli i tracą sześć punktów do liderującego Lyonu.
Co ciekawe, zawodnik ma wpisaną w kontrakcie klauzulę odstępnego opiewającą na zaledwie dwa miliony euro. 11-krotny reprezentant Francji już teraz podkreśla, że „otrzymał kilka ciekawych ofert z Hiszpanii”.
Landreau przyszedł na Parc des Princes w 2006 roku z Nantes. Bramkarzem numer trzy w Realu Madryt jest 26-letni Jordi Codina.
Z pewnością jest to bardzo dobry bramkarz, który
swoją piłkarską karierę rozpoczynał w znakomitej
szkółce w Nantes. W drużynie "Kanarków" spędził
ponad 10 lat, po czym przeniósł się do PSG. Z
pewnością lepszy od trzeciego bramkarza Realu. Ale
nie sądzę, że już teraz chciałby odejść z Paryża, z
którym walczy o najwyższe cele.