Końcówka roku to czas podsumowań. W iGolu jest podobnie. Ten okres na naszym wortalu mija pod znakiem różnych rankingów. Czas przyjrzeć się najlepszym piłkarzom ligi, która ma wielu wiernych fanów w Polsce – Premier League.
Na wstępie warto również przytoczyć zasady naszego zestawienia. O miejscu w klasyfikacji poszczególnych piłkarzy decydowały punkty przyznawane przez redaktorów zajmujących się Premier League. Każdy z nas przygotował zestawienie dziesięciu, jego zdaniem, najlepszych piłkarzy na angielskich boiskach w mijającym roku. Punktacja była następująca – za pierwsze miejsce 25 pkt, za drugie 18, za trzecie 15, czwarte 12, piąte 10, szóste 8, siódme 6, ósme 4, dziewiąte 2 i dziesiąte 1. Parafrazując Winstona Churchilla – nie jest to idealny system, ale lepszego nie wymyślono. Po burzy mózgów udało nam się wyłonić 10 piłkarzy, których nazwiska zobaczycie poniżej.
10. David Silva (32 lata, Manchester City, 10 punktów od redakcji)
David Silva to bez wątpienia piłkarski artysta. Piłkarz, który wprowadził do Anglii wiele polotu i finezja. Kiedy w 2010 roku stało się jasne, że Hiszpan opuści Valencie wielu ekspertów piłkarskich spodziewało się, że obierze kurs na Real Madryt lub Barcelonę. On jednak opuścił swój ojczysty kraj i niespodziewanie przeniósł się do Manchesteru City, który dopiero zaczynał budować swoją potęgę. Na Etihad Stadium gra już 8 lat i jest legendą tego klubu. Bez niego nie byłoby trzech mistrzostw Anglii dla City. W poprzednim sezonie, mimo kłopotów osobistych, nadal był czołową postacią swojego zespołu. Silva jest obdarzony bajeczną techniką i mimo, że ma już 32 lata to wciąż jest w topowej formie. Przez wiele osób jest trochę niedoceniany, bo to nie o nim mówi się w pierwszej kolejności kiedy wymienia się ojców sukcesu Manchesteru City. Jednakże jeśli ktoś nie widzi ogromnego wkładu Silvy w dobrą postawę „The Citizens” to znaczy, że nie rozumie futbolu.
9. Pierre-Emerick Aubameyang (29 lat, Arsenal FC, 12 punktów od redakcji)
Były piłkarz Borussii Dortmund ma za sobą fenomenalny 2018 rok w Premier League. Więcej goli od niego w tym roku w lidze angielskiej strzelił tylko Mo Salah. Gabończyk nie potrzebował czasu na aklimatyzacje w nowym, nieznanym sobie otoczeniu. Strzelać zaczął od początku, od pierwszego meczu przeciwko Evertonowi na Emirates Stadium. Jego liczby w mijającym roku mówią same za siebie – 23 gole, 7 asyst w 33 ligowych meczach. W obecnym sezonie również jest niezwykle skuteczny, a jego walka o koronę króla strzelców z Kane’m i Salahem zapowiada się pasjonująco. Aubameyang szybko znalazł nić porozumienia ze swoimi kolegami z Arsenalu, a szczególnie dobrze rozumie się z Lacazette’m. Gabończyk jest aktualnie w wyśmienitej formie.
https://www.youtube.com/watch?v=CXj9xmohIZg
8. Christian Eriksen (26 lat, Tottenham Hotspur, 16 punktów od redakcji)
Duńczyk ma za sobą już 250 spotkań w barwach Tottenhamu w Premier League. Eriksen jest specjalistą od pięknych uderzeń zza pola karnego. Razem z Sonem i Kane’m stworzył świetny tercet ofensywny. 26-latek ma fantastyczną technikę i niejednokrotnie zachwycał nią kibiców. W poprzednim sezonie ligowym zaliczył tzw. double – double (10 goli, 11 asyst). W obecnej kampanii również ma podobny cel. Na razie jeszcze trochę brakuje do tego celu, ale 3 gole i 7 asyst to również niezły dorobek jak na połowę sezonu.
https://www.youtube.com/watch?v=_m3i6eSNzhM
7. Sergio Aguero (30 lat, Manchester City, 22 punkty od redakcji)
Argentyńczyk podobnie jak wcześniej wspomniany David Silva był przymierzany do Realu Madryt lub Barcelony. Grając w Atletico stworzył kapitalny duet z Diego Forlanem. Jednakże w 2011 roku nie wybrał żadnego z dwóch hiszpańskich potentatów, a Manchester City. Gra już tam 7 lat, a jego gola w meczu z QPR, który zdecydował o mistrzostwie Anglii w sezonie 2011/2012, nie zapomni nikt. Aguero niedawno przekroczył barierę 150 goli w Premier League i stał się legendą całej ligi. Cały czas strzela regularnie, ale niestety równie regularnie ma problemy z kontuzjami. To jego największa bolączka.
https://www.youtube.com/watch?v=u4L9yAw-M8c
6. N’Golo Kante (27 lat, Chelsea FC, 34 punkty od redakcji)
Najlepszy defensywny pomocnik świata. Człowiek, który z odbioru piłki uczynił dzieło sztuki. Kiedy zdobywał mistrzostwo z Leicester czy Chelsea za kadencji Conte, mogliśmy podziwiać przede wszystkim jego walory defensywne i fantastyczną umiejętność powstrzymywania akcji rywala. W tym roku za kadencji Sarriego okazało się, że Kante może również grać do przodu. Francuz coraz odważniej zapędza się w obecnej kampanii pod bramkę rywala. Włoski trener wydobył z niego tę umiejętność, a Chelsea wyłącznie na tym skorzystała. Bowiem Kante również w tym względzie sumiennie wykonuje swoje obowiązki. Reprezentant Francji co mecz przebiega wiele kilometrów. To prawdziwy tytan pracy.
https://www.youtube.com/watch?v=vKSVrmJR8Lk
5. Virgil van Dijk (27 lat, Liverpool FC, 44 punkty od redakcji)
Jurgen Klopp odkąd pojawił się na Anfield miał spore kłopoty z uporządkowaniem gry defensywnej swojego zespołu. Liverpool tracił sporo goli. Aż w końcu pojawił się on. Przyjście Virgila van Dijka niemal od razu poprawiło sytuacje w defensywie „The Reds”. Holender kosztował bardzo dużo jak na obrońcę – aż 75 milionów funtów. Szybko jednak pokazał, że był wart tych pieniędzy, choć w momencie ogłaszania transferu wielu ludzi kpiło z faktu jak dużo Liverpool zapłacił za zawodnika Southampton. Van Dijk szybko uciszył krytyków i pokazał ile jest wart. Liverpool w końcu przestał tracić głupie gole. Sam Holender może pochwalić się miejscem w jedenastce sezonu Ligi Mistrzów. Jeśli nadal będzie spisywał się tak dobrze to trofea zespołowe również przyjdą. Za van Dijkiem niemalże perfekcyjny rok.
https://www.youtube.com/watch?v=QuY202xeGNU
4. Harry Kane (25 lat, Tottenham Hotspur, 65 punktów od redakcji)
Angielski napastnik, który miał być „one season wonder”, okazuje się jednak „five season wonder”. Zupełnie nie sprawdziły się przewidywania ekspertów, którzy sądzili, że Kane po jednym udanym sezonie zgaśnie. Napastnik Spurs po raz kolejny zachwyca skutecznością, a do tego na boisku stał się prawdziwym liderem o czym świadczy fakt, iż został kapitanem reprezentacji Anglii. Po dwóch zdobytych koronach króla strzelców z rzędu, w ostatnim sezonie musiał uznać wyższość Mohameda Salaha, ale to i tak był dla Kane’a bardzo udany rok, ponieważ został królem strzelców mundialu w Rosji w barwach swojej kadry. Napastnik Tottenhamu to maszyna do strzelania goli, która nie chce się zatrzymać. Wszyscy, którzy kochają Premier League wierzą głęboko, że Kane nie da się skusić zalotom Realu Madryt i pozostanie w Premier League. Ta liga potrzebuje Kane’a.
https://www.youtube.com/watch?v=G642qfJUAzw
3. Kevin De Bruyne (27 lat, Manchester City, 72 punkty od redakcji)
Kevin De Bruyne z pewnością byłby jeszcze odrobinę wyżej w naszym zestawieniu gdyby nie kontuzje przez które stracił prawie całą drugą część roku. Jego wkład w mistrzowski tytuł zdobyty przez „The Citizens” był ogromny. W mistrzowskim sezonie, już w 2018 roku, zaliczył 7 asyst. Ponadto cały czas kreował grę Manchesteru City i praktycznie każda akcja przechodziła przez niego. Belg niemal za każdym razem świetnie rozprowadzał akcję. To jest zawodnik, który zachowuje się jakby miał oczy dookoła głowy. Niestety, w sezonie 2018/2019 przez kłopoty ze zdrowiem zagrał tylko 7 meczów, a jego liczby nie rzucają na kolana (1 gol, 0 asyst). Musimy jeszcze chwile zaczekać aż Kevin De Bruyne dojdzie do optymalnej dyspozycji.
https://www.youtube.com/watch?v=2v5j2U5FONM
2. Raheem Sterling (24 lata, Manchester City, 73 punkty od redakcji)
Dosłownie o włos lepszy od De Bruyne w naszym zestawieniu okazał się jego klubowy kolega – Raheem Sterling. Skrzydłowy „The Citizens” w czasach gry w Liverpoolu był określany jako typowy jeździec bez głowy. Nawet w sezonie 2013/2014 kiedy cały zespół „The Reds” był w świetnej dyspozycji to Sterling i tak nasłuchał się trochę słów krytyki. Jego pierwszy sezon w Manchesterze City był słaby co tylko spotęgowało krytyczną ocenę jego osoby. Na szczęście Pep Guardiola dotarł do tego piłkarza i sprawił, że Sterling w końcu nauczył się jak swoją dynamikę przekuć na konkrety w postaci sporej ilości goli i asyst. Szczególnie udany dla urodzonego w Jamajce piłkarza jest 2018 rok. Praktycznie przez cały rok kalendarzowy prezentował równą formę i jego liczby są imponujące. Cieniem na tych dokonaniach kładzie się jedynie nieudany mundial, ale my w naszej klasyfikacji Mistrzostw Świata nie braliśmy pod uwagę.
1. Mohamed Salah (26 lat, Liverpool FC, 118 punktów od redakcji)
Salah podobnie jak De Bruyne nie sprawdził się w Premier League w barwach Chelsea. Zarówno Belg jak i Egipcjanin nie dostali na Stamford Bridge prawdziwej szansy i kiedy wracali do Premier League to za wszelką cenę chcieli udowodnić, że zostali wówczas niedocenieni. Obu piłkarzom ta sztuka się udała. Salah w barwach AS Romy był bardzo nieskuteczny. Potrafił marnować wiele wyśmienitych okazji. Na początku swojej przygody z Liverpoolem było podobnie, ale później Egipcjanin zamienił się w strzelca wyborowego. Zdobył koronę króla strzelców i w tym sezonie ma chrapkę na następną. Mohamed Salah po prostu nie może przestać strzelać.
A Wy co sądzicie o naszym zestawieniu najlepszych piłkarzy Premier League w roku 2018? Brakuje Wam kogoś na tej liście?