Defensorzy występujący po lewej stronie bloku obrony mają za sobą udany rok. Pojawiło się wielu godnych kandydatów, spośród których redakcja iGola wybrała najlepszą jej zdaniem piątkę. Braliśmy pod uwagę lewych obrońców oraz lewowahadłowych. Kto wygrał w naszym głosowaniu?
Zanim przejdziemy do listy topowych lewych defensorów świata, wyjaśnimy, w jaki sposób powstał nasz ranking. Otóż każdy z redaktorów iGola miał prawo wystawić na tej pozycji swoją piątkę zawodników, zgodnie z „eurowizyjną” punktacją. I tak za pierwsze miejsce każdy przyznawał 25 pkt, za drugie 18, za trzecie 15, czwarte 12, a za piąte 10. Zdajemy sobie sprawę, że nie jest to system idealny – lepszego jednak nie wymyśliliśmy.
Blisko załapania się do rankingu był Ferland Mendy. Komu udało się dostać do czołowej piątki?
5. Nuno Mendes (20 lat, Portugalia, Paris Saint-Germain FC, 95 punktów od redakcji)
Nowość w naszym rankingu. Nie ma co się dziwić, bo chłopak ma jednak dopiero 20 lat i dopiero wchodzi do piłki na najwyższym poziomie. Choć trzeba przyznać, że robi to doskonale. Latem został wykupiony przez PSG, w którym poprzedni sezon spędził na zasadzie wypożyczenia. Paryżanie zwykle wydawali pieniądze na bardziej znane nazwiska, ale nawet tam doceniono kunszt młodego Portugalczyka i wyłożono w sumie 45 mln euro.
W jego przypadku i przy systemie gry PSG częściej widujemy go w akcjach ofensywnych. Razem z Achrafem Hakimim stanowią świetną parę bocznych obrońców lub wahadłowych. Patrząc na Nuno Mendesa, nie można mówić tylko o ofensywie. W statystykach defensywnych mistrza Francji znajdziemy go w najlepszej piątce prawie każdego zestawienia. Jest twardo grającym i szybkim zawodnikiem. Imponuje zwłaszcza błyskawicznym przyspieszeniem, przez co gubi lub łatwo dogania rywala. Wzorowy typ nowoczesnego obrońcy lub wahadłowego. Dysponuje dobrym dryblingiem i przeglądem pola. Będziemy mu się uważnie przyglądać w 2023 roku. Przypomnijmy – Mendes ma dopiero 20 lat.
https://www.youtube.com/watch?v=yTo1MFdgD3A&ab_channel=90MinutesSoccer
W 2022 roku zabrakło mu tylko sukcesu na arenie międzynarodowej. Zarówno w klubie, jak i w reprezentacji. Lepsza była druga połowa 2022 roku, w której zdobył dwa gole i zanotował cztery asysty. Niestety przez kontuzję mięśniową długo walczył o powrót do zdrowia i o grę w Katarze. Na mundialu zdołał wystąpić tylko przez 40 minut z Urugwajem – przez odnowienie się kontuzji musiał opuścić boisko. Do gry ma wrócić w drugiej połowie stycznia.
4. Ivan Perisić (33 lata, Chorwacja, Inter Mediolan/Tottenham Hotspur, 160 punktów od redakcji)
Perisić zyskał głosy redaktorów przede wszystkim za świetną grę na mundialu w Katarze. Choć to nie jedyny aspekt, dzięki któremu wylądował w naszym rankingu. Od lat tam, dokąd trafia, szybko znajduje sobie miejsce w pierwszym składzie. Inter latem puścił go za darmo do Tottenhamu. Być może w Mediolanie trochę żałują tej decyzji. Chorwat mimo 33 lat na karku wciąż prezentuje wysoką piłkarską jakość. Kiedyś nominalny skrzydłowy, a dzisiaj piłkarz dobrze czujący się również na wahadle.
Pierwszą połowę 2022 roku spędził we Włoszech i godnie pożegnał się z Interem, szczególnie jeżeli popatrzymy na jego statystyki indywidualne. Jako lewowahadłowy zdobył dziesięć bramek i zanotował dziewięć asyst. Niestety nie przełożyło się to na mistrzostwo Włoch ani na dobry wynik w Lidze Mistrzów (przegrany dwumecz z Liverpoolem w 1/8 finału). Na pocieszenie zostało mu zdobycie Pucharu Włoch. Kibice dobrze wiedzą, na co stać go w ofensywie, ale trzeba też podkreślić jego walory defensywne. Jest wymagającym defensorem, grającym blisko rywala. Po zmianie klubu na Tottenham ma więcej obowiązków przy bronieniu, ale to nie niweluje całkiem jego walorów ofensywnych. Tylko Dejan Kulusevski ma więcej asyst od niego.
https://www.youtube.com/watch?v=1xCzQsUss-4&ab_channel=ThiagoProductions
Wspominaliśmy, że efekt mistrzostw świata mocno pomógł mu w dostaniu się do naszego rankingu. Przed rokiem nie był w tej kategorii sklasyfikowany. W Katarze zdobył jednego gola i zanotował dwie asysty. To sprawiło, że stał się najlepszy w klasyfikacji kanadyjskiej (gole + asysty) w historii występów Chorwacji w turniejach mistrzowskich (mundial + euro). Dogonił także Davora Sukera pod względem bramek na mistrzostwach świata. Wraz ze swoimi kolegami zdobył brązowy medal. Zapracował na to mocno, bo był jednym z kluczowych motorów napędowych reprezentacji.
3. Alphonso Davies (22 lata, Kanada, Bayern Monachium, 186 punktów od redakcji)
Przyzwyczajamy się już do obecności młodego Kanadyjczyka w gronie najlepszych lewych obrońców na świecie. W 2021 był on na piątym miejscu, a obecnie zanotował skok o dwie pozycje. Nie był może to bardzo wybitny rok w jego wykonaniu, ale za to bardzo stabilny. I ta stabilność stała na dość wysokim poziomie, bo wciąż ma pewne miejsce w składzie Bayernu. W reprezentacji oczywiście jego pozycja jest także niepodważalna.
Przez powikłania po koronawirusie przegapił pierwszy kwartał 2022 roku. Gdy tylko wznowił treningi, szybko wrócił do pierwszej jedenastki mistrza Niemiec. Kolejny tytuł mistrzowski świętował w maju. W Lidze Mistrzów wrócił dopiero na mecze ćwierćfinałowe i zaprezentował się średnio. Druga część roku jest dla niego lepsza, bo z „Bawarczykami” jest na szczycie tabeli Bundesligi. Jeśli popatrzymy na jego statystyki w obronie, znajduje się w trójce najlepszych defensorów Bayernu pod względem wślizgów, wygranych pojedynków oraz przechwytów. Pod względem ofensywy tylko Joshua Kimmich wypracował kolegom więcej sytuacji bramkowych. Jest również jednym z najlepiej dryblujących zawodników oraz jednym z najczęściej faulowanych.
https://www.youtube.com/watch?v=V2-0NsC_jSg&ab_channel=MShow
Kanadyjczyk jest bardzo solidny, redaktorzy iGola ocenili jednak lepiej innych zawodników. W zasadzie w tym roku Daviesowi zabrakło jakiegoś większego sukcesu. Z Bayernem wygrał tylko mistrzostwo Niemiec, co robi się już formalnością. Był na mistrzostwach świata z reprezentacją Kanady, która wróciła do turnieju po 36 latach. Został również pierwszym Kanadyjczykiem, który strzelił na nim gola. Jego zespół pokazał się z niezłej strony, ale turniej skończył jako jedyny obok Kataru bez żadnego punktu. Ten projekt ma wypalić za cztery lata, kiedy 22-latek z kolegami będą współgospodarzami. Na razie Davies musi się bardziej skupiać na piłce klubowej i poprawieniu wyników z 2022 roku.
1. Theo Hernandez (25 lata, Francja, AC Milan, 332 punkty od redakcji)
Nie, to nie jest błąd. Dobrze widzicie numer 1 obok Theo Hernandeza. Pierwszy raz zdarzyło nam się, że po zsumowaniu wszystkich punktów przydzielonych od redaktorów dwóch zawodników zajęło pierwsze miejsce. Walka o tę najwyższą pozycję była bardzo zażarta. Na pewno Francuzowi pomógł świetny występ na mistrzostwach świata, na których był najlepszym lewym obrońcą według wielu rankingów. Jednak doceniliśmy go nie tylko za mundial, ale też za to, co zrobił w klubie. W porównaniu do zeszłorocznego zestawienia zaliczył skok o dwie pozycje.
Francuz miał duży wpływ na sukces AC Milan, który po 11 latach przerwy został mistrzem Włoch. Dodatkowo 25-latek nie spuścił z tonu i wciąż jest wiodącą postacią „Rossonerrich”. W tym sezonie coraz częściej występuje z opaską kapitana. Liczbowo może nie jest jeszcze tak dobrze, jak w poprzedniej kampanii, ale trudno sobie wyobrazić jego brak w wyjściowym składzie. W obecnym sezonie lepsze oceny zgarniają tylko Rafael Leao oraz Ismael Bennacer. Theo Hernandez jest jednym z kluczowych piłkarzy, jeżeli chodzi o kreowanie sytuacji kolegom. Oddaje również mnóstwo strzałów na bramkę rywala. Dzięki swojej niezwykłej szybkości jest w stanie wypracować sobie miejsce na uderzenia. Jest też najczęściej faulowanym graczem w Milanie.
Mundial w Katarze zaczynał jako rezerwowy, bo pierwotnie Didier Deschamps widział na jego pozycji Lucasa Hernandeza. W pierwszym spotkaniu z Australią zaraz na początku meczu piłkarz Bayernu zerwał więzadła w kolanie. Brat zajął jego miejsce i był jednym z najlepszych piłkarzy Francji w całych mistrzostwach. W fazie grupowej zaliczył dwie asysty oraz zdobył pierwszego gola w półfinale z Marokiem. Na lewej flance stworzył niezwykle groźny duet z Kylianem Mbappe. Jeżeli Francuzom udałoby się obronić tytuł mistrza świata, Theo Hernandez mógłby uznać ten rok z najlepszy w swojej karierze. Na koniec był mały niedosyt, ale to był świetny czas w jego wykonaniu.
1. Joao Cancelo (28 lat, Portugalia, Manchester City, 332 punkty od redakcji)
Drugi z walczących do końca o pierwsze miejsce w naszym rankingu. W porównaniu do zeszłorocznego rankingu zanotował skok o jedną pozycję. Przed rokiem zabrakło mu sześciu punktów, by zostać najlepszym. Teraz musi się tym tytułem podzielić z Theo Hernandezem. Być może byłby samodzielnym liderem w tej klasyfikacji, gdyby Portugalia wypadał lepiej na mistrzostwach świata. My doceniliśmy go przede wszystkim za grę w klubie.
Jeżeli przeprowadzalibyśmy ankietę wśród kibiców piłki nożnej, to pewnie większość wskazałaby Joao Cancelo jako najlepszego lewego obrońcę. A warto przypomnieć, że przecież jest to nominalny prawy obrońca. Już w Juventusie był próbowany na przeciwnej stronie obrony, a u Pepa Guardioli jest pierwszym wyborem. Z Manchesterem City wygrał mistrzostwo Anglii. W Lidze Mistrzów poległ w półfinale z Realem Madryt. Obecnie „Obywatele” znajdują się na pozycji wicelidera Premier League, a Portugalczyk jest ich najlepiej ocenianym defensorem. Wykonuje najwięcej czystych wślizgów, wygrywa najwięcej pojedynków z rywalami, a przy tym gra praktycznie bez fauli. W ofensywie jest najczęściej dryblującym piłkarzem mistrza Anglii, a do tego jest jeszcze jednym z najczęściej faulowanych. Liczby asyst na razie ma średnie, bo koledzy nie wykorzystali za wiele jego dobrych podań.
https://www.youtube.com/watch?v=8UwACvIjDHI&ab_channel=MonsifAttoui
Wydaje nam się, że selekcjoner reprezentacji Portugalii nie miał za bardzo pomysłu na odpowiednie wykorzystanie jego umiejętności. W fazie grupowej grał we wszystkich spotkaniach, ale już w tych ważniejszych meczach był odstawiany. W piłce klubowej ma niepodważalną pozycję, ale przez kombinowanie Fernanda Santosa w Katarze nie mógł się za bardzo wykazać umiejętnościami. Być może sam też wtedy nie był w optymalnej formie. Mimo zaledwie ćwierćfinału mundialu zyskał uznanie w oczach redaktorów iGola za to, co robił w Premier League oraz Lidze Mistrzów.
***
Już jutro na naszej stronie internetowej pojawi się ranking prawych obrońców za rok 2022. Wcześniej ukazał się ranking bramkarzy za rok 2022, o którym można przeczytać TUTAJ.