Po dzisiejszym remisie Juventusu Turyn ze słabiutką Regginą, Claudio Ranieri, szkoleniowiec "Starej Damy", wypowiedział się na temat dalszych perspektyw, jakie ma przed sobą jego drużyna.
Na początku poruszona została kwestia samego spotkania. Włoski trener nie był zbyt zadowolony z postawy swoich podopiecznych:
– W pierwszej połowie graliśmy kiepsko, jednak nasza reakcja po straconej bramce była fantastyczna. Mecz był bardzo zacięty, wyczerpujący. Choć moi piłkarze zawsze dają z siebie wszystko, to dziś zbyt późno podjęliśmy walkę, ale mimo to nie mogę powiedzieć o nikim złego słowa. Dobrą wiadomością jest fakt, że tacy zawodnicy, jak Mauro Camoranesi czy Cristian Zanetti, wrócili do składu.
Następnie doświadczony coach, znany z pracy między innymi w Chelsea Londyn i Valencii, odniósł się do swojej przyszłości, którą widzi właśnie w turyńskiej ekipie:
– Nie opuszczę Juventusu, nie postąpię tak samo, jak Didier Deschamps, który odszedł ze swojego stanowiska, bo nie zaakceptował dalszego planu zespołu. Brak rozsądku to cecha młodych ludzi – też przecież kiedyś taki byłem. Teraz jednak realizuję z zarządem pięcioletni projekt, dzięki któremu „Stara Dama” wkrótce wróci na szczyt – podkreślił.
