Rangers remisuje, Celtic bliżej lidera


„The Gers” niespodziewanie zremisowali u siebie z Inverness. Teraz mają tylko punkt przewagi nad Celtikiem. „The Bhoys” w dobrym stylu pokonali „The Saints” i depczą rywalowi po piętach.


Udostępnij na Udostępnij na

Niestety, próba powtórzenia wyczynu sprzed 112 lat, kiedy to Rangers rozpoczęli ligę od dziesięciu zwycięstw, zakończyła się niepowodzeniem. Na przeszkodzie stanęli im „Górale”, a mecz zakończył się wynikiem 1:1. „The Gers” wyszli na prowadzenie już w 11. minucie, po pięknym golu Maurice’a Edu. Następnie gospodarze mieli wiele wyśmienitych okazji strzeleckich, ale nie potrafili pokonać Ryana Essona. Niewykorzystane okazje zemściły się na dziesięć minut przed końcem meczu. Eric Odhiambo, który zmienił Nicka Rossa, otrzymał piłkę od Ritchiego Forana, a ten nie miał problemów z wpakowaniem piłki do siatki. W ostatnich minutach Rangers próbowali odzyskać stracone punkty, ale Madjid Bougherra i Kyle Lafferty nie wykorzystali swoich szans. „The Gers” utrzymali się na szczycie tabeli. Teraz jednak mają tylko punkt przewagi nad Celtikiem.

„The Bhoys”, dzięki pewnemu zwycięstwu na McDiarmid Park, są bliżej lidera. Jedną z gwiazd spotkania był Niall McGinn, który zanotował dwa trafienia. Pierwszego gola zdobył już w drugiej minucie, poprawiając nieudany strzał Anthony’ego Stokesa. Celtic kontynuował atak na bramkę rywali. St. Johnstone mieli w pierwszej połowie sporadyczne szanse na wyrównanie, ale ani Danny Grainger, ani Liam Craig nie zdołali pokonać Frasera Forstera. Pod koniec pierwszej części gry obrońca „The Saints”, Steven Milne, nie zauważył Emilio Izaguirre’a i podał futbolówkę do bramkarza. Zawodnik z Hondurasu przechwycił piłkę i mijając jeszcze dwóch rywali, umieścił ją w bramce Graeme Smitha. W drugiej połowie okazji do strzelenia kontaktowego gola nie wykorzystali Peter McDonald i Jennison Myrie-Williams, a to wszystko dzięki świetnej obronie Forstera. W 87. minucie, po otrzymaniu drugiej żółtej kartki, z boiska wyleciał Daniel Grainger. Chwilę potem McGinn trafił do siatki po raz drugi i ustalił wynik meczu.

Trzy punkty wywalczyła drużyna St. Mirren. Na własnym boisku pokonała Aberdeen 2:1. Gola na wagę zwycięstwa strzelił Jure Travner w doliczonym czasie gry. Dzięki wygranej „The Buddies” skoczyli na dziesiątą pozycję w tabeli.

W pozostałych meczach Dundee United pokonało Hibernian 1:0, dzięki bramce Davida Goodwillie’ego w 87. minucie. W wyniku porażki „The Hibees” spadli na przedostatnie miejsce w tabeli i spadną jeszcze niżej, jeśli Kilmarnock wygra niedzielny mecz z Hearts. Na Fir Park, trzecie w tabeli Motherwell podejmowało zespół z Hamilton. Po kwadransie gry jedynego gola w meczu strzelił Nigel Hasselbaink. Spotkanie było bogate w kontrowersyjne decyzje sędziego Craiga Thomsona.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze