Obrońca Bayernu Monachium, Rafinha, nie zagra w dwóch meczach i dodatkowo będzie musiał zapłacić grzywnę w wysokości 15 tysięcy euro. To kara za atak na Kubę Błaszczykowskiego podczas sobotniego spotkania.
W 65. minucie meczu na Signal Iduna Park Rafinha uderzył Błaszczykowskiego łokciem w twarz. Ponadto obraził jeszcze słownie pomocnika reprezentacji Polski, schodząc z boiska.
Niemiecki Związek Piłki Nożnej (DFB) uznał to za niesportowe zachowanie i do automatycznego wykluczenia z jednego spotkania dodał zakaz gry w jeszcze jednym meczu. Ta kara oznacza, że Rafinha już nie wystąpi w tym sezonie w Bundeslidze, do zakończenia pozostały bowiem dwie kolejki.
Sobotni szlagier zakończył się remisem 1:1. Obie drużyny zmierzą się 25 maja w finale Ligi Mistrzów.
Rafinha nie zasłużył na karę nawet jednego meczu
a taki Lewus dostał tylko trzy a powinien dostać
około 10
Weź się zbłąkany chłopczyku ogarnij i przestań
jeździć po Lewandowskim. Twoje prymitywne i
bezsensowne komentarze nie wnoszą nic normalnego na
tą stronę. To co sądzisz o Lewandowskim zachowaj
dla siebie i nie wyżalaj się tu z zazdrości, że
nigdy mu do pięt nie dorośniesz. Lepiej idź kopać
rowy albo zamiatać chodniki to może troszkę
zmądrzejesz i dorośniesz do normalnego korzystania
z internetu i nie obrażania nikogo.
Mnich nie odzywaj się bo Lewandowski w Borussi
potrafi jakoś wypracować sytuację i strzelić
gola, a w reprezentacji chodzi po boisku jak krowa i
nic zrobić nie potrafi