Jednym z najciekawiej zapowiadających się spotkań 14. kolejki T-Mobile Ekstraklasy jest mecz Jagiellonia – Śląsk. Piłkarz zespołu z Białegostoku, Rafał Grzyb, ma nadzieję, że wraz z kolegami zatrzyma drużynę z Wrocławia.
Jagiellonia w obecnym sezonie nie przegrała jeszcze meczu na własnym terenie. Twierdza Białystok jest jednym z najtrudniejszych terenów w polskiej lidze. Zdają sobie z tego sprawę podopieczni Czesława Michniewicza. – Jesteśmy mocni u siebie, tak że wcale nie jest powiedziane, że Śląsk, który na chwilę obecną jest rewelacją tych rozgrywek, wywiezie stąd trzy punkty. Na pewno na to nie pozwolimy. Wiadomo, że mecz różnie się układa, wynik również jest sprawą otwartą. Na pewno Śląsk jest drużyną do pokonania – powiedział Rafał Grzyb.
Piłkarz „Jagi” uznaje mecz ze Śląskiem za pojedynek z kategorii „na 0:0”. Grzyb uważa, że jedna sytuacja może przesądzić o losach spotkania i zadecydować o tym, który z zespołów wywalczy komplet punktów.