Partizan Belgrad poważnie myśli o sprowadzeniu w letnim okienku transferowym swojego byłego zawodnika, Miroslava Radovicia. Piłkarz Legii miałby być dla mistrza Serbii rozwiązaniem problemów na prawej stronie boiska.
Lider serbskiej Jelen Superligi poważnie myśli o sprowadzeniu dwóch piłkarzy, którzy mieliby wzmocnić prawe skrzydło. Jako boczny obrońca po tej stronie miałby grać Antonio Rukavina, obecnie piłkarz TSV 1860 Monachium. Jego partnerem w linii pomocy byłby właśnie Radović.
Partizan od dłuższego czasu monitoruje sytuację serbskiego skrzydłowego. Kontrakt Radovicia wygasa za rok, więc Legii może zależeć na sprzedaży już w obecnym okresie transferowym, by zarobić na byłym piłkarzu Partizana jakiekolwiek pieniądze. W dodatku mówi się o zaległościach finansowych, jakie klub z Łazienkowskiej ma wobec serbskiego klubu. Mają one dotyczyć rozliczenia transferu Srdji Knezevicia.
Klub z Humskiej celuje w Radovicia również ze względu na to, że jest Serbem i nie będzie blokował ewentualnego transferu gracza z zagranicy. Ciągle nie jest pewne pozostanie w Belgradzie Prince’a Tagoe. Raczej na pewno pozostaną za to w stolicy Serbii inni obcokrajowcy, którzy mają w składzie Partizana pewne miejsce, reprezentant Sierra Leone z fińskim paszportem, Medo, i Czarnogórzec Stefan Savić.
jest to najlepszy sportowo pomocnik w legii === 3
miliony euro za niego i ni grosz mniej.....