PUEFA: Walczą o Europę!


Już w czwartek ciąg dalszy boju o Puchar UEFA. Po udanej przeprawie w pierwszej rundzie, polskie zespoły czekają na pewno trudniejsze potyczki w dwumeczach drugiej rundy eliminacyjnej. W pierwszych spotkaniach Legia zagra z FK Moskwa, a Lech Poznań na stadionie przy Bułgarskiej podejmie Grasshoppers Zurych.


Udostępnij na Udostępnij na

KP Legia Warszawa – FK Moskwa

Maciej Iwański: „FK Moskwa jest wymagającym rywalem, a rosyjski futbol poczynił w ostatnim czasie ogromny postęp. Starajmy się im dorównać” – to chyba najlepsza i najkrótsza charakterystyka moskiewskiego klubu i tamtejszego futbolu. Rosyjska piłka niewątpliwie dalece wyprzedza polską. Szczególnie ostatnimi czasy można zauważyć w Rosji coraz większe zainteresowanie futbolem, i coraz większe sukcesy rosyjskich klubów. Najlepsze przykłady to zwycięstwo w Pucharze UEFA w poprzednim sezonie Zenitu Sankt Petersburg, czy wcześniej CSKA Moskwa. Jeśli dodać do tego sukcesy reprezentacji na Euro w Austrii i Szwajcarii, oraz ogromne kwoty inwestowane w tamtejszy futbol na przestrzeni ostatnich kilku lat, to FK Moskwa jak najbardziej nie można lekceważyć. 4. miejsce w poprzednim sezonie Premier Ligi, na pewno budzi uznanie. Mimo że po 17 kolejkach tego sezonu FK zajmuje miejsce w dolnej części tabeli, to Legionistów niewątpliwie czeka trudne zadanie.

Zespół Jana Urbana wielu rozczarował w sowim inauguracyjnym meczu Ekstraklasy w tym sezonie, remisując w derbach Warszawy z Polonią 2:2. Mimo że cały czas pamięta się, iż Polonia złożona jest w większości z  piłkarzy byłego Groclinu, to kibice i tak już skłóceni z klubem oczekiwali nieco więcej na sam początek sezonu. Legia okienka transferowego nie przespała, ale nowe nabytki w meczu z Polonią, a także pierwszym spotkaniu z FK Homel (0:0), nie zachwyciły. Lepiej było już w Superpucharze Polski i rewanżu na Białorusi, ale czy niezłe wyniki we właściwie najmocniejszym składzie, przeciwko rezerwowej Wiśle i „amatorom” z Homla, mogą coś powiedzieć o formie podopiecznych Urbana? FK Moskwa to zespół z wyższej półki i w czwartek powinniśmy się choć trochę dowiedzieć w jakiej formie jest Legia. W pierwszym spotkaniu II rundy kwalifikacyjnej Pucharu UEFA nie będzie mógł wystąpić Bartłomiej Grzelak, który w meczu z Polonią nabawił się kontuzji, z kolei po stronie rosyjskiej możemy zobaczyć reprezentanta Polski, Mariusza Jopa, który coraz częściej gra w podstawowej jedenastce FK. W Moskwie na wiele fanów Legia na pewno nie może liczyć, musi liczyć przede wszystkim na siebie i o tym mówił nowy nabytek Legionistów, Pance Kumbev: „Musimy w czwartek zaprezentować wszystkie nasze walory. Wierzę, że to da nam zwycięstwo”. Oby tak się stało!

KKS Lech Poznań – Grasshoppers Zurych

2. runda eliminacji to zdecydowanie poważniejsi rywale dla polskich ekip. Lech w czwartek w Poznaniu podejmie szwajcarski Grasshoppers Zurych. Ekipa z Zurychu poprzedni sezon zakończyła na 4. miejscu w ligowej tabeli, co dało im szansę walki o eliminacje Pucharu UEFA, przez występy w Pucharze Intertoto. Podopieczni Hanspetera Latoura wygrali swoje mecze w tamtym pucharze, i dzięki temu w czwartek spotkają się w pierwszym meczu z Lechem. O formie Szwajcarów nie można w tym momencie wiele powiedzieć, gdyż Axpo Super League dopiero rozpoczęła rozgrywki. W Poznaniu zatroszczono się jednak aby rozpracować rywala, dlatego też na derbach Zurychu gościł Marek Bajor, a inni trenerzy oglądali spotkania klubu ze Szwajcarii na płytach DVD. Zurych ma też kłopoty. Prawdopodobnie w Poznaniu nie zagra Boris Smilijanić, który w meczu ligowym z Vaduz doznał kontuzji. Ale klub ze Szwajcarii ma czym zaskoczyć, o czym wspominał trener Smuda „- Na pewno musimy uważać na argentyńskiego napastnika, Raula Bobadilla’e. Dobrze w pomocy prezentuje się również Bośniak, Senad Lulić.

Jeśli chodzi o problemy, w ekipie Lecha wcale nie jest lepiej. Z kontuzji nie zdołał się jeszcze wyleczyć Ivan Djurdjević, choć prawdopodobnie piłkarz ten ewentualnie mógłby zagrać, ale trener Smuda nie chce ryzykować. Jeśli do tego dodać duże wahania formy i po rozgromieniu w drugim meczu pierwszej rundy eliminacji Khazara Lenkoran 4:1, porażkę na inaugurację Ekstraklasy z GKS Bełchatów 2:3, trudno przewidzieć obecnie w jakiej formie są Lechici. Pozostaje wierzyć, że porażka z zespołem Pawła Janasa była tylko jednorazową „wpadką”, a z Grasshoppers będzie zdecydowanie lepiej, choć były zawodnik ligi szwajcarskiej, Zbigniew Zakrzewski ostrzega: „Jest to doświadczony zespół, który wiele razy występował na arenie międzynarodowej. Może ostatnie lata mieli trochę słabsze, ale teraz znów wracają do gry w pucharach”. Nam pozostaje wierzyć, że Lech wywalczy u siebie pozytywny rezultat, w czym pomoże mu na pewno licznie zgromadzona na stadionie w Poznaniu publiczność.

Mecze KP Legia Warszawa – FK Moskwa i KKS Lech Poznań – Grasshoppers Zurych na antenie radia iGol FM w czwartek, kolejno o 18:00 i 20:45. Zapraszamy!

Komentarze
~adek (gość) - 17 lat temu

Legia Warszawa - FK Moskwa 2:1
Lech Poznań - Grasshoppers Zurych 3:0

Najnowsze