Puchar Niemiec: Bayern pokonany, awans Werderu


W trzech środowych spotkaniach ćwierćfinałowych Pucharu Niemiec kibice obejrzeli aż 15 goli. Do kolejnej fazy rozgrywek awansowały Bayer, który pokonał Bayern Monachium 4:2, Werder Brema, który ograł na wyjeździe VfL Wolfsburg 5:2, a także HSV Hamburg, który odniósł zwycięstwo nad drugoligowym SV Wiesbaden 2:1.


Udostępnij na Udostępnij na

Bayer Leverkusen – Bayern Monachium 4:2 (0:0)

W zapowiadanym na hit tej rundy rozgrywek DFB Pokal meczu obydwa zespoły nie zawiodły. Były emocje, duża liczba goli (6), świetna gra piłkarzy z pola, a także bramkarzy obydwu ekip. Ostatecznie w bitwie na stadionie Bay Arena lepsi okazali się gospodarze.

Już pierwsza połowa pokazała, że nikt w tym spotkaniu nie będzie odpuszczał. Kibice obejrzeli kilka składnych akcji, strzały m. in. Stefana Kleslinga i Franka Riberiego. Jednak była to dopiero zapowiedź emocji, jakie miały miejsce w drugiej odsłonie spotkania.

Zespół „Aptekarzy” dwa poważne ciosy Bawarczykom zadał w pierwszych 16. minutach drugiej połowy. Najpierw w 54. minucie spotkania po akcji Lukasa Sinkiewicza bramkę, strzałem prawą nogą, zdobył szwajcarski skrzydłowy Tranquillo Barnetta. W 61. min. było już 2:0. Strzelec pierwszego gola dla gospodarzy dokładnie dośrodkował w pole karne. Bramkarza Bayernu Michaela Rensinga pokonał strzałem głową Chilijczyk Arturo Vidal.

W 70. minucie zespół Bruno Labbadii niczym rasowy bokser po zadaniu serii ciosów, uderzył lewym prostym. Po katastrofalnym błędzie Bastiana Scheinsteigera piłkę wyłuskał czeski obrońca Michal Kadlec, następnie wbiegł w pole karne Bayernu i podał do napastnika Bayeru Patricka Helmesa. Najlepszy strzelec zespołu z Leverkusen lewą nogą umieścił piłkę w bramce Rensinga.

Podopieczni Jurgena Klinsmanna, ku zaskoczeniu kibiców gospodarzy, szybko odpowiedzieli. Dwie minuty po golu strzelonym przez gospodarzy, trafieniem strzałem głową popisał się Brazylijczyk Lucio (fatalny błąd bramkarza z Leverkusen Rene Adlera, który przy próbie piąstkowania źle obliczył tor lotu dośrodkowywanej piłki). Doskonałym  dograniem w tej akcji popisał się Massimo Oddo. W 74. minucie w sercach fanów Bayernu pojawiła się iskierka nadziei. Piłkę dośrodkował Ribery, a bramkę strzałem głową zdobył Mirosław Klose.

Goście zaryzykowali i ruszyli do frontalnych ataków, kompletnie zapominając o defensywie. Na efekty tego ryzykownego działania gości nie trzeba było długo czekać. W 2. minucie doliczonego czasu gry  Kiesling zdobył czwartego gola dla gospodarzy. Zawodnicy Bayernu, pomimo walecznej postawy zostali odprawieni z przysłowiowym „kwitkiem” i odpadli z rozgrywek Pucharu Niemiec.

VfL Wolfsburg – Werder Brema 2:5 (2:2)

Chyba nawet kibice Werderu nie spodziewali się takiego rozstrzygnięcia. Zespół Felixa Magatha w rundzie rewanżowej Bundesligi gra świetnie, piłkarze Thomasa Schaafa wręcz przeciwnie. Nie potrafią w lidze wygrać od 2008 roku. Jednak po ostatnim sensacyjnym wyczynie (wyeliminowanie z rozgrywek AC Milan) a także wywalczeniu remisu w meczu z Bayernem, grając przez kilkadziesiąt minut w osłabieniu, drużyna z Bremy mogła liczyć na dobry wynik.

Już w 3. minucie bramkę dla gości zdobył Diego. Cztery minuty później było już 0:2. Tym razem trafienie zaliczył Mesut Ozil. Udział przy dwóch golach miał Peruwiańczyk Claudio Pizzaro, zaliczając dwie asysty. Ta fatalna sytuacja nie załamała jednak zespołu gospodarzy. Przy wsparciu głośno dopingujących kibiców, jeszcze w pierwszej odsłonie doprowadzili oni do remisu. W 10. minucie po podaniu Marcela Schafera bramkę zdobył najskuteczniejszy wiosną Edin Dzeko. Ten sam piłkarz w 42. minucie strzałem głową doprowadził do remisu (asysta: Peter Pekarik).

Druga połowa spotkania to już jednak popis tylko jednego zespołu. W 55. min. Diego został faulowany w polu karnym. Sam poszkodowany pewnie wykonał rzut karny i było 2:3. Szesnaście minut później wprowadzony w drugiej połowie Hugo Almeida podał do najlepszego w tym meczu piłkarza na boisku, Pizarro, a ten zdobył bramkę dającą dwubramkowe prowadzenie przyjezdnym. Ta sama para napastników zwieńczyła dzieło w 89. minucie. Drugą bramkę w meczu zdobył peruwiański snajper Werderu. W ten sposób Werder Brema pokonał VfL Wolfsburg 5:2 i awansował do półfinału Pucharu Niemiec.

Hamburger SV – SV Wehen Wiesbaden 2:1 (2:0)

Czwartym półfinalistą został wicelider Bundesligi HSV. Podopieczni Martina Jola pokonali SV Wehen. Zespół z Wiesbaden zajmuje ostatnie miejsce w tabeli 2. Bundesligi i broni się przed spadkiem do niższej klasy rozgrywkowej. Nie trudno więc było wskazać faworyta tego spotkania.

W pierwszej połowie meczu widać było różnicę klas obydwu ekip. W 17. minucie bramkę samobójczą strzelił obrońca Wiesbaden Marko Kopilas. W 37. min. spotkania po podaniu Marcalla Jensena gola zdobył chorwacki napastnik Mladen Petrić.

W drugiej fazie spotkania goście zaczęli poczynać sobie nieco odważniej. Jednak przez długi czas nie potrafili wypracować groźnej sytuacji. Dopiero w 85. min. udało im się zdobyć gola. Kontaktową bramkę strzelił pomocnik Sandro Schwarz. Zespół trenera Wolfganga Franka próbował w ostatnich minutach doprowadzić do remisu. Ostatecznie jednak wicelider Bundesligi awansował do dalszej fazy rozgrywek.

We wtorkowym spotkaniu drugoligowe FSV Mainz pokonało niespodziewanie Schalke 04 Gelsenkirchen 1:0 i wyeliminowało przedmeczowego faworyta.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze