Włodarze Paris Saint Germain wierzą, że ostatnia kontuzja ich bramkarza nie spowoduje zakończenia przez niego kariery.
Gregory Coupet doznał złamania kostki w 82. minucie sobotniego spotkania z Auxerre i prawdopodobnie spędzi najbliższe trzy miesiące poza boiskiem. W sierpniu 2007 roku bramkarz zmagał się poważną kontuzją kolana, ale zdołał wrócić do pełnej sprawności.
Robin Leproux ma nadzieję, że Coupet wypełni kontrakt, który wiąże go z paryskim klubem do 2011 roku.
– Gdy z nim rozmawiałem, miał uśmiech na ustach. On wie, co go czeka. Będzie odpoczywał przez sześć tygodni, a potem rozpocznie rehabilitację. To jest dość czyste złamanie, nie powinno być problemów z powrotem do składu – powiedział prezydent klubu w wywiadzie dla „L’Equipe”.
Leproux zaprzeczył również pogłoskom o zakontraktowaniu nowego bramkarza. Stwierdził, że zmiennik Coupeta, Apoula Edel, to wspaniały bramkarz. Trener w razie problemów może powołać również 34-letniego Willy’ego Grondina.