Przegląd polskiej kadry – pomocnicy


Rozpoczyna się ostatni etap przygotowań do mundialu w Katarze. Jak wygląda sytuacja z naszymi pomocnikami?

21 września 2022 Przegląd polskiej kadry – pomocnicy
Dawid Szafraniak

W naszym kolejnym przeglądzie zajmiemy się pomocnikami reprezentacji Polski. Czesław Michniewicz ma w tej formacji spore pole manewru, niestety część zawodników ma problemy z regularną grą w klubie. Wiele w kontekście drugiej linii zależy od formacji, na którą zdecyduje się selekcjoner. 


Udostępnij na Udostępnij na

Bardzo dużą stratą dla naszej drużyny jest brak Jakuba Modera. Piłkarza Brighton z udziału w zgrupowaniu wykluczyła kontuzja. Zerwane więzadła krzyżowe uniemożliwią mu także grę w Katarze. To sprawia, że wypadł nam pewniak do pierwszej jedenastki, a o zwolnione przez niego miejsce rywalizować będzie kilku piłkarzy.

Tłok w środku pola

Piłkarzem, który budzi wśród kibiców skrajne emocje, jest Grzegorz Krychowiak. 32-latek zmienił klub, odszedł z Krasnodaru i związał się z saudyjskim Al-Shabab. Zespół ten jest liderem tamtejszych rozgrywek z kompletem punktów po czterech rozegranych meczach. Nasz reprezentant ma pewne miejsce w wyjściowym składzie. Jego doświadczenie sprawia, że przez wielu jest postrzegany jako zawodnik podstawowej jedenastki również w kadrze.

41 spotkań z orzełkiem na piersi ma na swoim koncie Karol Linetty. Problem w tym, że w większości z nich zakładał na siebie pelerynę niewidkę i znikał. Na Półwyspie Apenińskim wiedzie mu się w kratkę. Ostatnio jednak jest na fali wznoszącej. Sporo gra w Torino, które zajmuje miejsce w środku ligowej tabeli. Być może nadszedł czas na jeszcze jedną poważną szansę w reprezentacji dla wychowanka Lecha Poznań.

W gorszym położeniu znajduje się Mateusz Klich. Nie jest on zawodnikiem podstawowej jedenastki, ale w każdym z rozegranych w tym sezonie meczów Premier League pojawiał się na placu gry. Natężenie meczów w Anglii daje nadzieję na to, że pomocnik będzie grał częściej. W dobrej formie 32-latek mógłby być dobrym wyborem na pozycję numer osiem.

Dwie niespodzianki i poważne tarapaty

Największym zaskoczeniem wśród powołanych piłkarzy jest bez wątpienia Mateusz Łęgowski. Zawodnik szczecińskiej Pogoni ma w tym sezonie na koncie bramkę strzeloną Wiśle Płock oraz asystę zaliczoną w spotkaniu przeciwko Zagłębiu Lubin. Po spotkaniu z Holandią ma dołączyć do kadry U-21. Najczęściej występuje na pozycji ofensywnego pomocnika.

Jeszcze kilka miesięcy temu obecność Jakuba Piotrowskiego w gronie powołanych wydawała się niemożliwa. Zmiana klubu z Fortuny Düsseldorf na Łudogorec i regularne występy w zespole z Bułgarii zostały docenione przez selekcjonera. Nowy klub pomocnika rywalizuje także w fazie grupowej Ligi Europy. Pokonał AS Roma 2:1 oraz przegrał z Betisem 2:3. W spotkaniu z Włochami Piotrowski zaliczył asystę. Trudno będzie mu wywalczyć stałe miejsce w reprezentacji, ale do odważnych świat należy.

W nowym sezonie znacznemu pogorszeniu uległa sytuacja klubowa Szymona Żurkowskiego. Po bardzo udanym wypożyczeniu do Empoli, w którego barwach pomocnik zaliczył sześć bramek i trzy asysty, przyszedł czas na powrót do Fiorentiny. Problem w tym, że trener Vincenzo Italiano rzadko z usług Polaka korzysta. „Żurek” przebywał na boisku przez zaledwie 30 minut. Konkurencja na jego pozycji sprawia, że o grę w większym wymiarze czasowym może być bardzo trudno. Wyjazd na mundial stoi pod znakiem zapytania i wiele w tej kwestii może zależeć od postawy zawodnika w spotkaniu z Walią (z Holandią czeka go pauza za kartki).

Kreatywni pomocnicy w dobrej formie

Piotr Zieliński i Sebastian Szymański są w bardzo dobrej dyspozycji. Pierwszy z nich świetnie radzi sobie w Napoli, które jest liderem Serie A. W lidze włoskiej „Zielu” zdobył jedną bramkę i zanotował trzy asysty. Sam podkreśla, że gra teraz na optymalnej dla siebie pozycji. Ustawiony jest w środku pola u boku Zambo Anguissy oraz Stanislava Lobotki. Prawdziwym popisem możliwości naszego pomocnika było spotkanie z Liverpoolem w Lidze Mistrzów, które okrasił strzeleniem dwóch bramek oraz jednym ostatnim podaniem.

Szymański zachwyca po odejściu z Rosji do Feyenoordu. Sześć spotkań, trzy bramki i dwie asysty to bilans, który robi wrażenie. Pomocnik trafił do ofensywnej ligi oraz do zespołu, który słynie z atrakcyjnego stylu gry. Mógłby znaleźć się na boisku razem z Zielińskim. Wiele zależy od ustawienia, w jakim zaczniemy poszczególne spotkania.

Kilka lat temu Kamil Grosicki w szczytowej formie był motorem napędowym reprezentacji Polski. Obecnie trudno oczekiwać od skrzydłowego nawiązania do tamtych czasów. To wciąż jednak zawodnik, który może okazać się drużynie bardzo przydatny. Zwłaszcza w końcówce spotkań, gdy będziemy potrzebować szybkości i elementu nieprzewidywalności, bo takim charakteryzuje się gra 34-latka.

Jakub Kamiński po przejściu z Lecha Poznań do Wolfsburga walczy o jak największą liczbę minut w Bundeslidze. Częściej rozpoczyna spotkania wśród zawodników rezerwowych. W reprezentacji rozegrał do tej pory trzy mecze i zaliczył jedno trafienie. Jego imponująca szybkość może być atutem, z którego dobrze byłoby skorzystać.

Druga linia reprezentacji Polski to formacja, w której sporo jest znaków zapytania. Nasi pomocnicy część wątpliwości powinni rozwiać już w czwartkowy wieczór. Oby tylko obyło się bez kontuzji, bo sytuacja Michniewicza już teraz jest nie do pozazdroszczenia.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze