Przedłużenie wieku emerytalnego


9 maja 2015 Przedłużenie wieku emerytalnego

Kiedy jego kariera w Milanie dobiegała końca, wydawać by się mogło, że to koniec rasowego pomocnika. Po jego dziesięcioletnich występach na rzecz jednego klubu stało się nieprzewidywalne. Nastąpił renesans wielkiego zawodnika.


Udostępnij na Udostępnij na

pirlo 1
Pirlo, jeszcze w trykocie Milanu

Rok 2011,  Andrea Pirlo po niezadowalającej propozycji ze strony wieloletniego pracodawcy postanawia opuścić klub. Na stół za doświadczonego gracza Juventus wykłada dziesięć milionów euro. Włodarze AC Milan zacierają ręce, biorąc okrągła sumkę do kasy klubowej. W niedługim czasie na ich twarzach rysuje się wyraz zdziwienia, kiedy spoglądają w stronę stadionu, gdy pojawia się na nim „Il Professore”. Juventus w tym sezonie zdobył czwarte z rzędu „Scudetto”. W jakiej mierze do tego sukcesu przyczynił się środkowy pomocnik, jest wartością niepoliczalną. Andrea przebywając na murawie, układa grę, czyta posunięcia przeciwnika i kieruje piłki z zegarmistrzowską precyzją. A kiedy podchodzi do piłki podczas stałego fragmentu gry, bramkarz drużyny przeciwnej wydaje się sprawiać wrażenie, że właśnie jest mu odczytywany wyrok.

Obowiązujący kontrakt wiążący Pirlo z „Starą Damą” kończy się w czerwcu 2016 roku. Po trzech czterech latach pobytu w zespole Andrea nie wykazuje oznak zmęczenie. Trzydziestopięciolatek rozegrał w turyńskim zespole 159 meczów. W trakcie ich trwania strzelił 19 bramek. Podań, po których któryś z kolegów lokował piłkę w siatce drużyny przeciwnej, pomocnik odnotował już 38. To o jedno więcej niż po dekadzie spędzonej na San Siro. Ile natomiast  „wyreżyserowanych” przez Pirlo meczów Juventus rozegrał w przeciągu tych kilku sezonów, nie da się policzyć. Niejednokrotnie to dzięki temu piłkarzowi szala zwycięstwa została przechylana na korzyść „Starej Damy”. To wszystko powoduje, że gracz dobiegający piłkarskiej emerytury znajduje się wciąż w kręgu zainteresowań klubów z innych lig. Co ciekawe, nie są to zespoły prezentujące drugą mołdawską ligę, proponujące lukratywne kontrakty składy z Stanów Zjednoczonych czy doświadczeni z takimi zawodnikami jak Gilardino Chińczycy.

pirlo
Andrea Pirlo

Tymi, którzy widzą sportowca w swoich szeregach, są ekipy reprezentujące Premier League. Takie informacje podaje włoski dziennik „Tuttosport”. Drużynami, które miałyby być zainteresowane pozyskaniem piłkarza, są Liverpool oraz Chelsea. Gdyby tak się stało i Pirlo wylądowałby na Wyspach Brytyjskich, przed „Profesorem” stanęłyby zupełnie nowe wyzwania. Oraz możliwość gry wciąż o najwyższe cele. Scenariusz taki nie jest wykluczony, ponieważ sam zainteresowany deklaruje chęć opuszczenia zespołu, jeśli ten wygra Ligę Mistrzów.

Historia Pirlo to doskonały przykład wielkiej kariery. Kariery, która dzięki ciężkiej pracy i ambicji wciąż toczy się w niezwykłym tempie. Na jakie tory wkroczy trzydziestopięcioletni piłkarz, czas pokaże. Jedno z całą stanowczością możemy powiedzieć: zawodnik nie postawił jeszcze kropki nad „i”. A jeśli kiedyś to zrobi, będzie ona wielka jak piłka, którą gracz kopał na boisku.

[interaction id=”554de3d515feccd97075d031″]

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze