Grupowy przeciwnik Lecha Poznań w Lidze Europejskiej – Manchester City – boryka się z problemami, które decydują o ostatnich rezultatach „The Citizens”. Tym razem na jednym z treningów trener Robert Mancini pokłócił się z czterema zawodnikami.
Do zdarzenia doszło podczas jednego z treningów. Włoski szkoleniowiec pozwolił na to, aby zajęcia przedwcześnie opuścił Mario Balotelli, mimo tego, że nie zagrał ani minuty w ostatnim meczu przeciwko Birmingham. Bardzo źle na tę decyzję zareagowała czwórka zawodników.
Emmanuel Adebayor, Wayne Bridge, Joleon Lescott oraz Shaun Wright-Phillips od razy powiedzieli, co sądzą o tego typu zagraniach i mają za złe swojemu trenerowi, że nie traktuje wszystkich piłkarzy na równi.
Przypomnijmy, że to Balotelli i Mancini pracowali już razem w Interze Mediolan, teraz na prośbę włoskiego trenera wciąż mają okazję reprezentować barwy tego samego klubu.
Już dziś „The Citizens” zmierzą się na wyjeździe z Fulham i według nieoficjalnych źródeł o negatywnym wyniku z pracą może pożegnać się Mancini.