W szlagierowym pojedynku 25. serii gier angielskiej ekstraklasy „The Citizens” przegrali na własnym stadionie 1:3 z „Lisami”. Bohaterami spotkania zostali Robert Huth oraz Riyad Mahrez. Cały mecz na ławce rezerwowych gości spędził Marcin Wasilewski.
Przez całe spotkanie podopieczni Claudio Ranieriego byli drużyną o wiele mądrzejszą na boisku aniżeli gospodarze. Grali głównie z kontry, czyli w stylu, do jakiego zdążyli przyzwyczaić swoich sympatyków. Wspomniany niemiecki obrońca wspaniale dyrygował obroną gości, przez co zespół z Manchesteru niezbyt często stwarzał zagrożenie pod bramką Kaspra Schmeichela. Dość powiedzieć, że w momencie, kiedy mecz był już rozstrzygnięty (0:3 w 60. minucie), „Obywatele” mieli na swoim koncie zaledwie jedno celne uderzenie. 31-letni stoper rozpoczął strzelanie na Etihad Stadium już w 3. minucie spotkania.
http://www.dailymotion.com/video/x3qt7tc_robert-huth-goal-hd-manchester-city-0-1-leicester-06-02-2016_sport
„Lisy” wszystkie siły w ofensywie uaktywniły w pierwszych kwadransach obu połów spotkania, co przyniosło im wymierne efekty. Kilka minut po trafieniu Hutha na listę strzelców mogli wpisać się również Jamie Vardy oraz Daniel Drinkwater. Niespełna 180 sekund po rozpoczęciu gry po przerwie na tablicy wyników widniał już wynik 0:2.
https://vine.co/v/i1W75F3HKaM
Po trafieniu Riyada Mahreza fani Manchesteru City mogli jeszcze mieć nadzieję na odwrócenie losów spotkania, gdyż kilka chwil po golu Algierczyka wspaniałą okazję do zdobycie kontaktowej bramki miał Fernando. Uderzenie głową wprowadzonego w 52. minucie meczu na boisko Brazylijczyka kapitalnie obronił jednak duński golkiper gości.
W 60. minucie rywalizacji było już po meczu. Gola znów strzelił Robert Huth, wspaniale wykorzystując dośrodkowanie z rzutu rożnego Christiana Fuchsa.
http://www.dailymotion.com/video/x3qtj3g_robert-huth-second-goal-manchester-city-0-3-leicester-city-06-01-2016_sport
Piłkarze z Leicester, oprócz kilku wyprowadzonych ataków na bramkę Harta, niemal cały mecz rozgrywali w defensywie. Bardzo często obrońcy lidera Premier League posyłali długie piłki w kierunku Jamiego Vardy’ego z całkowitym pominięciem drugiej linii zespołu. O tym, że taki styl gry przez 70% spotkania może przynieść oczekiwane efekty, przekonaliśmy się w sobotnie wczesne popołudnie w Manchesterze.
Gra całą XI na własnej połowie, 61% dokładnych podań, najwyższy % długich zagrań… 3-4 lata temu 'puryści' pisaliby o 'antyfutbolu'. #LCFC
— Michał Zachodny (@mzachodny) February 6, 2016
Natomiast piłkarze Manuela Pellegriniego odbijali się od muru, jaki stanowiła defensywa gości. Podobać się w grze gospodarzy mogła aktywność bocznych obrońców — Aleksandara Kolarova oraz Pablo Zabalety. Często gościli pod polem karnym rywali, jednak kiedy przychodziło do dośrodkowań, niemal zawsze nie docierały one do celu.
„The Citizens” zaatakowali jeszcze w końcówce, ale był to już łabędzi śpiew. Jedynym plusem w drużynie City był występ debiutującego w Premier League Bersanta Celiny. 19-letni zawodnik popisał się asystą przy honorowym trafieniu dla gości autorstwa Sergio Aguero.
http://www.dailymotion.com/video/x3qtns4_1-3-sergio-aguero-hd-manchester-city-v-leicester-city-amazing-goal_sport
Po meczu pomiędzy dwoma czołowymi drużynami angielskiej ekstraklasy „Lisy” zwiększyły swoją przewagę nad „Obywatelami” do sześciu punktów. Obecnie obie drużyny mają na swoim koncie odpowiednio 53 i 47 oczek.