Fulham FC jest zdecydowanie najbardziej rozpoznawalną marką, jeśli chodzi o tegorocznych beniaminków Premier League. "Biali" wracają do najwyższej klasy rozgrywkowej po pięciu latach przerwy i na pewno będą starali się trochę namieszać.
25 – dokładnie tyle sezonów spędził Fulham w Premier League. W sezonie 2013/2014 został zdegradowany po 13 latach gry na angielskich salonach piłkarskich. Z Championship udało im się uciec z trzeciego miejsca, które gwarantowało im grę w play-offach, w których zmierzyli się z Aston Villą – wynik znacie, gdyby nie wygrali, nie byłoby tego tekstu.
Trzy rzeczy, których spodziewamy się po Fulham w tym sezonie:
1) Plan na teraz
Zanim jeszcze sezon się rozpocznie, a czasu już niewiele, Fulham musi zrobić, co tylko się da, żeby przekonać Matta Targetta do pozostania na Craven Cottage. Od niego i Aleksandara Mitrovicia trener Slavisa Jokanović rozpoczynał układanie składu w ubiegłym sezonie.
2) Ofensywna gra
Od momentu przejęcia klubu przez Serba Fulham zdecydowanie lepiej czuje się w grze ofensywnej. Starają się kontrolować grę na wysokim poziomie. Ta sztuka wychodziła na zapleczu Premier League, ale czy uda się tym razem? Na pewno nie będzie łatwo, ale warto to zobaczyć.
3) Spokojnie osiągną swój cel
Fulham będzie tą drużyną, o której nie będzie się za wiele mówiło w nadchodzącym sezonie. Nie zwracając na siebie uwagi, spokojnie uplasują się w środku tabeli, po czym dostrzeżemy, jak dobry jest to zespół.
Transfery
Tutaj się dzieje magia. Klub, który właśnie wyszedł z zaplecza Premier League, przeznacza na transfery ponad 60 milionów euro i raczej to jeszcze nie koniec. Wolverhampton i Cardiff wypadają na tym tle słabo.
Zacznijmy od tego najgłośniejszego deala, którego udało się dopiąć z Nice. Slavisa Jokanović zażyczył sobie transferu Jeana Michaela Seriego. Iworyjczykiem interesowały się zdecydowanie większe kluby, ale ostatecznie będzie reprezentować barwy Fulham. Kwota odstępnego? 30 milionów. Środkowy pomocnik, dla którego nie ma prawa zabraknąć miejsca w składzie.
All of us when we announced the signing of Jean Michaël Seri 😄 #FridayFeeling pic.twitter.com/RUZsNfEX77
— Fulham Football Club (@FulhamFC) July 13, 2018
Tym samym samolotem z Nicei do Londynu przyleciał Maxime Le Marchand. On jednak był zdecydowanie tańszy. 28-letni środkowy obrońca kosztował tylko 4 miliony.
Najbardziej rozpoznawalnym nabytkiem „Białych” jest Andre Schuerrle. Do Londynu trafił w ramach wypożyczenia z Borussii Dortmund. Zawodnik z doświadczeniem w Premier League na pewno dużo wniesie do zespołu.
Aleksandar Mitrović to gracz, którego transferu definitywnego najbardziej domagali się kibice. W ubiegłym sezonie pierwszy strzelec Fulham. Jeśli utrzyma formę z poprzedniego sezonu i wpasuje się w tempo Premier League, nikt nie będzie żałował ani pensa z wydanych 20 milionów.
Podstawowa jedenastka
Gwiazda zespołu
Fulham wygląda na zespół, który dobrze prezentuje się jako całość. Siła jest w grupie mimo bardzo dużych umiejętności indywidualnych. Jeśli jednak trzeba wybrać kogoś z zestawienia Mitrović, Schuerrle, Seri, Cairney czy Sessegnon, to ja stawiam na tego ostatniego.
🏆❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ pic.twitter.com/9uYDDUiEid
— Ryan Sessegnon (@RyanSessegnon) May 27, 2018
Ryan Sessegnon jest wychowankiem klubu. Występuje na pozycji lewego napastnika. Do pierwszego składu trafił jako uzupełnienie ataku i wprowadzenie świeżości na ostatnie minuty meczu. Jego pozycja w zespole szybko się zmieniła, podobnie jak wartość rynkowa, która na przestrzeni półtora roku poszybowała z 500 tysięcy euro do 25 milionów w tej samej walucie. Jeśli do końca okienka nie ściągnie go ktoś z topki, to właśnie on będzie najjaśniejszym punktem Fulham.
Trener
Slavisa Jokanović jest trenerem Fulham od 2015 roku. Klub przejął po Kit Symonsie. W sezonie 2016/2017 jego drużyna przegrała z Reading w play-offach, ale w ubiegłym sezonie poprowadził swój zespół do zwycięstwa nad Aston Villą i uzyskał promocję do Premier League.
Na początku swojej przygody z klubem miał wiele problemów z członkami zarządu. Obecnie wszystko wygląda jak powinno i obie strony darzą się szacunkiem i zaufaniem. Serb jest wystarczająco dobrym trenerem, żeby utrzymać Fulham w Premier League przez conajmniej kilka sezonów.
Cel zespołu
Co prawda Fulham awansowało z tego najgorszego miejsca, ale mimo wszystko uważani są za najsilniejszą ekipę z tej trójki. Doświadczenie zawodników, bardzo dobre ruchy transferowe, trener nie z przypadku – to może dobrze pracować. Na koniec sezonu będą na miejscu 13-17. Spadek im nie grozi.
Ciekawostka
Fulham FC jest najstarszym zawodowym klubem piłkarskim w Londynie.