Reprezentacja Polski do lat 21 wraca do gry po nieudanych eliminacjach młodzieżowych mistrzostw Europy. Wraca, ale bez Macieja Stolarczyka, który wraz z końcem eliminacji opuścił drużynę. Jego następcą, ku zdziwieniu wielu kibiców, został Michał Probierz. Były trener Cracovii zadebiutuje w nowej roli już 23 września o godzinie 16:30 w bardzo bliskim mu Białymstoku. Premierowym rywalem Probierza będzie Grecja, która minionych eliminacji nie może zaliczyć do udanych.
Polska także. Cel był jeden – awans. Zabrakło niewiele, ale koniec końców główny cel nie został spełniony. Były dobre, świetne momenty jak na przykład zwycięstwo z reprezentacją Niemiec 4:0, ale to nie wystarczyło. Polska o awans walczyła do ostatniej kolejki, ostatecznie zabrakło jednego punktu. Zajęliśmy trzecie miejsce w grupie z dorobkiem 18 punktów, tuż za plecami Izraela oraz wcześniej wspomnianych Niemiec. To jednak przeszłość, ważne to, co przed nami. Kadrę do lat 21 czeka nowy początek.
Nowe rozdanie – nowy trener
Główną twarzą nowego rozdania w młodzieżowej reprezentacji został Michał Probierz. Oficjalnie na stanowisku trenera ogłoszony został 4 lipca, ale o objęciu kadry przez 49-latka słyszało się już wcześniej. Mimo to w chwili potwierdzenia tej informacji wielu kibiców było bardzo zdziwionych. Michał Probierz do tej pory był znany jako trener ligowy, który bardzo chętnie stawia na obcokrajowców. Bywały takie mecze, gdy w jego składzie występował jeden Polak i dziesięciu zawodników innych nacji. Warto dodać, że tym jedynym Polakiem był młodzieżowiec, który musiał grać przez przepis.
Nie chcę się czepiać i nie jestem przeciwny obcokrajowcom w polskiej lidze, bo nasi też zarabiają poza Polską. Gdyby Cracovia grała o MP, czarowała stylem, miała gwiazdy, które reklamują ligę, wojowali w pucharach, to mógłbym zrozumieć ten skład. Ale naprawdę nie kumam tego.
— Mateusz Borek (@BorekMati) August 1, 2021
Pomijając tę kwestię, Michał Probierz jest dosyć uznanym trenerem jak na polskie warunki. To on prowadził Jagiellonię Białystok za czasów jej świetności. Sięgnął z nią po Puchar i Superpuchar Polski oraz po wicemistrzostwo kraju. Następnie w Cracovii również sięgnął po dublet w postaci Pucharu i uperpucharu. Poza dwudniową przygodą na stanowisku trenera w Termalice w styczniu, od listopada 2021 roku pozostawał bez pracy.
Dla Probierza będzie to pierwsze zderzenie z piłką reprezentacyjną. Początek będzie miał dość spokojny, swoją kadencję rozpoczyna od dwóch towarzyskich spotkań z nie najwyżej notowanymi rywalami (Grecja, Łotwa). Będzie to dobry moment na przetestowanie różnych ustawień taktycznych i na sprawdzenie kilku nowych zawodników. Warto też dodać, że pierwsze spotkanie będzie rozgrywane w przeddzień pięćdziesiątych urodzin Michała Probierza, więc pozostaje życzyć trenerowi, by sam sobie zrobił prezent w postaci zwycięstwa.
🆕 Polski Związek Piłki Nożnej informuje, że nowym trenerem reprezentacji Polski do lat 21 mianowany został Michał Probierz. 🇵🇱
Niespełna 50-letni szkoleniowiec zastąpi na tym stanowisku Macieja Stolarczyka.
— PZPN (@pzpn_pl) July 4, 2022
Powołania – na kogo stawia Probierz
W swojej pierwszej selekcji Michał Probierz postawił głównie na zawodników grających w polskich klubach, jedynie trzech występuje za granicą: Kacper Kozłowski (Vitesse) Mateusz Musiałowski (Liverpool) i Patryk Peda (SPAL). Z racji zakończenia eliminacji i przekroczenia limitu wiekowego Probierz nie mógł powołać kilku zawodników, którzy u trenera Stolarczyka grali pierwsze skrzypce. 49-latek postawił na kilku nowych graczy i delikatnie odmłodził drużynę. Kogo więc powołał?
Trener reprezentacji Polski do lat 21 Michał Probierz ogłosił pełną listę zawodników powołanych na zgrupowanie i mecze towarzyskie z Grecją i Łotwą.
🇵🇱⤵️ pic.twitter.com/74jJiJnODv— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) September 12, 2022
Bramkarze
Wśród bramkarzy Probierz postawił na trzech 19-latków, którzy reprezentują barwy czołowych klubów w ekstraklasie. Warto dodać, że żaden z nich do tej pory nie zadebiutował w kadrze do lat 21. Numerem jeden wśród powołanych wydaje się być Kacper Tobiasz. Kosta Runjaic obdarzył Kacpra zaufaniem i to jemu powierzył rolę pierwszego bramkarza w Legii pomimo mocnej konkurencji w postaci Miszty oraz Hładuna. Do tej pory zawodnik stołecznego klubu zagrał w dziesięciu spotkaniach, w których czterokrotnie zachował czyste konto.
Poza Kacprem Tobiaszem Probierz powołał Kacpra Trelowskiego (Raków Częstochowa) i Krzysztofa Bąkowskiego (Lech Poznań). Pierwszy z nich był już powoływany jeszcze za czasów trenera Stolarczyka, ale nie dane mu było zadebiutować. Trelowski w Rakowie jest zmiennikiem Vladana Kovacevicia, ale mimo to udało mu się już wystąpić w sześciu spotkaniach, w których zachował trzy czyste konta. Bąkowski natomiast to jedyny powołany bramkarz, który jeszcze nie zadebiutował w pierwszej drużynie swojego klubu. Słyszy się jednak, że jest to spory talent, więc pozostaje czekać, aż dostanie pierwszą szansę. Na razie Bąkowski reprezentuje drugoligowe rezerwy Lecha.
Obrońcy
Wśród obrońców największą gwiazdą wydaje się być Ariel Mosór. Urodzony w 2003 roku Ariel już drugi sezon z rzędu jest podstawowym obrońcą w Piaście Gliwice. Trzeba też przyznać, że nie gra jedynie z uwagi na przepis o młodzieżowcu, Mosór nie odstaje poziomem od reszty kolegów z obrony, ba, część nawet przewyższa. Patryk Peda to jedyny obrońca występujący za granicą, reprezentuje barwy włoskiego SPAL, które występuje w Serie B. W obecnym sezonie wystąpił w dwóch spotkaniach na sześć możliwych.
Maksymilian Pingot dał się poznać kibicom wraz z początkiem tego sezonu. Ze względu na plagę kontuzji w Lechu Poznań to Pingot przez dłuższy czas był pierwszym obrońcą w drużynie mistrza Polski. Jego występy musiały wywrzeć wrażenie na Probierzu, który zdecydował się na powołanie już kolejnego zawodnika urodzonego w 2003 roku. 49-latek zdecydował się także na dwa powołania graczy występujących w Fortuna 1. lidze, są to Dominik Marczuk (Stal Rzeszów) i Oskar Krzyżak (Skra Częstochowa).
Pomocnicy
Trzynastu. Na tylu pomocników w swojej 24-osobowej kadrze postawił trener. Tym zdecydowanie najbardziej znanym jest Kacper Kozłowski. 18-latek ma już za sobą sześć występów w seniorskiej kadrze. Obecnie reprezentuje barwy holenderskiego Vitesse, do którego jest wypożyczony z Brighton. Wydaje się, że to on może być zawodnikiem, na którym Michał Probierz będzie w głównej mierze opierał grę reprezentacji.
Witam, Kacper! 💛 🖤 🇵🇱#Vitesse #WelkomKacper
— Vitesse (@MijnVitesse) August 25, 2022
49-latek zdecydował się powołać duet z Cracovii, który zna jeszcze z czasów trenowania klubu z dawnej stolicy Polski. Są to oczywiście Rakoczy oraz Myszor. Obaj ci zawodnicy dobrze weszli w sezon. Będą to na pewno ważne elementy w układance Probierza. Ważny będzie także Mateusz Musiałowski, który już od dłuższego czasu świetnie radzi sobie w młodzieżowej drużynie Liverpoolu. Świetnie radził sobie także Mateusz Fornalczyk w końcówce poprzedniego sezonu. W tym jest nieco gorzej, ale i tak zawodnik Pogoni Szczecin otrzymał powołanie.
Arkadiusz Pyrka i Jakub Kałuziński to także duet, który będzie istotny dla nowego trenera. Obaj ci zawodnicy występują regularnie w ekstraklasie, w klubach, które sezon wcześniej walczyły ze sobą o europejskie puchary (Piast Gliwice, Lechia Gdańsk). Poza nimi powołanie otrzymali także Daniel Dudziński (GKS Katowice), Fryderyk Gerbowski (Stal Mielec), Dawid Hanc (Chrobry Głogów), Kajetan Szmyt (Warta Poznań), Tomasz Wójtowicz (Ruch Chorzów) i Filip Marchwiński (Lech Poznań).
Napastnicy
Probierz zdecydował się na powołanie trzech napastników. Pierwszym z nich jest Filip Szymczak z Lecha Poznań. Gra on w tym sezonie bardzo dużo i bardzo różnie. Przeplata dobre występy tymi gorszymi, niestety z przewagą tych słabszych. W ostatnim czasie jednak Lech po kiepskim początku sezonu wstaje z kolan, a wraz z nim wstaje Szymczak. Widać progres w jego grze, jeśli ustabilizuje formę, to może stać się jednym z kluczowych zawodników zarówno Lecha, jak i reprezentacji do lat 21.
Kolejnym powołanym napastnikiem jest Dawid Kocyła występujący w Wiśle Płock. Poprzedni sezon był bardzo słaby w wykonaniu Dawida, nie zanotował on ani bramki, ani asysty pomimo częstej gry (25 spotkań). W obecną kampanię wszedł dobrze, bo z golem przeciwko Lechii Gdańsk. Wystąpił we wszystkich możliwych dziesięciu meczach ekstraklasy, choć głównie wchodził z ławki. A jego gra? Podobnie jak u Szymczaka w kratkę. Ostatnim powołanym zawodnikiem jest Szymon Włodarczyk, który reprezentuje barwy Górnika Zabrze. W tym sezonie ma na koncie tyle samo trafień co tytułów mistrza Polski. Dwa.
Dawid Hanc – gdzieś to kiedyś słyszałem
Z pewnością część kibiców, gdy zobaczyła nazwisko Dawida Hanca na liście powołanych, szeroko się uśmiechnęła. I to nie z uwagi na jakość występów Dawida w pierwszoligowym Chrobrym Głogów, ale ze względu na filmik z udziałem 20-latka, który został opublikowany w 2012 roku. Nagranie to ma tytuł „Młody następca Cristiano Ronaldo Dawid Hanc 10 lat” i do tej pory jest dostępne w serwisie YouTube. Filmik, na którym Dawid prezentuje swoje umiejętności techniczne, był w swoim czasie wielkim viralem i przez dekadę zebrał blisko 35 milionów wyświetleń.