Polonia w kryzysie?


Polonia Warszawa, jeden z kandydatów do awansu do ekstraklasy, w rundzie wiosennej nie radzi sobie najlepiej. Klub pomimo głośnych transferów, nie gra tak jak życzyliby sobie tego kibice.


Udostępnij na Udostępnij na

W ostatniej kolejce drużyna ze stolicy niemal ośmieszyła się przed własną publicznością. Przed meczem z ostatnim w tabeli Pelikanem Łowicz właściciel klubu Józef Wojciechowski w końcu zmienił trenera. Po aferze korupcyjnej dotyczącej byłego trenera Dariusza Wdowczyka, klub zatrudnił nowego szkoleniowca – Jerzego Kowalika. Zmiana ta nie przyniosła jeszcze efektu. Polonia zremisowała z najsłabszym jak dotychczas klubem II ligi 2:2. Na dodatek warszawski zespół gra coraz gorzej. W siedmiu meczach rozegranych wiosną zdobył ledwie dziewięć punktów. To sporo mniej  niż inne kluby aspirujące również do awansu: Znicz Pruszków, Lechia Gdańsk czy Piast Gliwice. Polonia na wiosnę wypada nawet gorzej niż broniące się przed spadkiem Kmita Zabierzów czy Motor Lublin. Awans do OE jest coraz dalej.

W dodatku piłkarze Polonii powinni pamiętać zapowiedzi swojego prezesa, który obiecywał, że jeśli nie będzie awansu, jego firma wycofa się ze sponsorowania. Prezes może tylko żałować swoich wcześniejszych decyzji o zatrudnieniu Dariusza Wdowczyka. Powrót Wdowczyka do Polonii to same porażki. Wypomina się byłemu trenerowi złe przygotowanie fizyczne zespołu. Zawodnicy nie mają siły na rozegranie pełnych 90 minut, nie wytrzymują kondycyjnie. Do tego dochodzą mało trafione transfery. Mariusz Liberda okazał się gorszym bramkarzem od Radosława Majdana. Krzysztof Kazimierczak po niemal roku przerwy ciągle nie może odnaleźć się na boisku, a Grzegorz Piechna nadal szuka formy.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze