Za nami 1. kolejka nowego sezonu Bundesligi, za nami koniec okna transferowego. Podczas niego działo się bardzo dużo i kibice w Niemczech na nudę nie mogli narzekać. Przy tej okazji warto to wszystko spiąć klamrą i zrobić wielkie (dosłownie) podsumowanie transferów w Bundeslidze.
Bayern Monachium
Przyszli: Renato Sanchez, Mats Hummels
Odeszli: Goetze, Hoejbjerg, Rode, Benatia, Tasci
Mistrzowie Niemiec może nie szaleli jakoś mocno na rynku transferowym, ale byli za to bardzo konkretni. Sprowadzili w swoje szeregi dwa mocne nazwiska. Hummels zdołał już zagrać w tym sezonie w Superpucharze, a także Bundeslidze. Renato Sanchez z kolei miał po mistrzostwach Europy problemy zdrowotne i na debiut jeszcze czeka.
Hummels zdołał już zagrać w tym sezonie w Superpucharze, a także Bundeslidze. Renato Sanchez z kolei miał po mistrzostwach Europy problemy zdrowotne i na debiut jeszcze czeka.
Na Hummelsa i Sancheza monachijczycy wydali łącznie 70 milionów euro, co, biorąc pod uwagę ich klasę i obecnie realia transferowe, jest ceną wręcz promocyjną. Mistrzowie Niemiec sprzedali również za niezłe sumy do Borussii Dortmund Mario Goetzego (za 22 miliony euro) i Sebastiana Rode (za 12 milionów euro). Do Southampton przeszedł Hoejbjerg, z kolei do Juventusu Mehdi Benatia, a Serdar Tasci wrócił do Spartaka Moskwa (był wypożyczony).
O Bayernie pisaliśmy więcej kilka tygodni temu.
Borussia Dortmund
Przyszli: Schuerrle, Goetze, Dembele, Guerreiro, Rode, Bartra, Mor, Merino
Odeszli: Mkhitarjan, Hummels, Guendogan, Błaszczykowski, Leitner, Bandowski
„220 milionowe lato” – taki tytuł w skarbie kibica na stronie poświęconej Borussii dał „Kicker”. To było, jeżeli chodzi o obroty pieniężne, szalone lato na Signal Iduna Park. Dortmundczycy stracili co prawda trzech kluczowych zawodników: Mkhitarjana, Hummelsa i Guendogna, ale na nich miejsce przyszli piłkarze, którzy mogą z powodzeniem te luki zapełnić.
„220 milionowe lato” – taki tytuł w skarbie kibica na stronie poświęconej Borussii dał „Kicker”. To było, jeżeli chodzi o obroty pieniężne, szalone lato na Signal Iduna Park.
Za hit transferowy i największe odkrycie nie tylko w Borussii, ale też w całej lidze należy na razie uznać Dembele. Młody Francuz, który przyszedł z Rennes za 15 milionów euro, grał w sposób spektakularny już w sparingach (zdobył fenomenalną bramkę z Manchesterem United) i był jednym z najlepszych graczy „Żółto-czarnych” w meczu otwierającym sezon Bundesligi z Mainz.
Dobrze w nowe środowisko wprowadzili się też: Andre Schuerrle, Sebastian Rode i Marc Bartra. Mistrz Niemiec z 2011 i 2012 roku jest więc mieszanką wybuchową, która może w każdej chwili eksplodować. Czy eksploduje w Warszawie? Przekonamy się 14 września.
Bayer Leverkusen
Przyszli: Volland, Dragović, Baumgartlinger, Oezcan, da Costa, Schreck, Pohjanpalo, Lomb, Brasnic
Odeszli: Kramer, Oeztunali, Meffert, Brasnic, Wagener, Yelldell, Kresić, Ryu Seung-woo, Ramalho, Frey, Brecker, Cacutalua, Papadopoulos, Ciganiks, Dzalto, Boenisch
– To najlepsza drużyna Bayeru, w jakiej będę grać – powiedział Lars Bender. Pal Dardai, trener Herthy, z kolei wytypował „Aptekarzy” jako drużynę, która sięgnie po mistrzostwo. Na paterę Bundesligi jeszcze chyba za wcześnie, ale latem na BayArenie nie było nudno. Oprócz dużej liczby piłkarzy ściągniętych za darmo bądź wracających z wypożyczeń finaliści Ligi Mistrzów z 2002 roku sprowadzili kilku ciekawych zawodników, którzy mogą stać się realnym wzmocnieniem składu. Z Hoffenheim za 20 milionów euro trafił Kevin Volland, z Dynama Kijów za 18 milionów euro Aleksandar Dragović (najdroższy austriacki piłkarz), a z Mainz za 4 miliony euro Julian Baumgartlinger.
Z Hoffenheim za 20 milionów euro trafił Kevin Volland, z Dynama Kijów za 18 milionów euro Aleksandar Dragović (najdroższy austriacki piłkarz), a z Mainz za 4 miliony euro Julian Baumgartlinger.
Napiszmy, że wśród wielu piłkarzy, którzy pożegnali się z Leverkusen (gros z nich to zawodnicy wypożyczeni do innych drużyn), jest były reprezentant Polski – Sebastian Boenisch.
Borussia Moenchengladbach
Przyszli: Kramer, Vestergaard, Benes, Strobl, Doucoure, Drmić
Odeszli: Xhaka, Ritter, Brouwers, Hrgota, Nordtveit, Stranzl, Hinteregger
Granit Xhaka – Bundesliga poniosła latem potężną stratę, ponieważ „Die Fohlen” opuścił Szwajcar, który kosztował Arsenal 45 milionów euro. Do Anglii, a konkretniej do West Hamu, trafił również Havard Nordtveit, wypożyczony do Eintrachtu został Branimir Hrgota, a karierę zakończył lider mentalny – Martin Stranzl.
Nie oznacza to jednak, że letnie ubytki obniżyły jakość gry Gladbach. W miejsce Stranzla ściągnięto Duńczyka Jannika Vestergaarda, a w miejsce Xhaki – Christopha Kramera, który wrócił na Borussia Park. Melodią przyszłości jest Laszlo Benes, który ma doświadczenie z występów w Lidze Europy w barwach Żyliny.
Jakość gry 4. drużyny ubiegłego sezonu za bardzo nie spadła. Podopieczni Andre Schuberta rozbili w eliminacjach Ligi Mistrzów Young Boys, w lidze rozpoczęli od zwycięstwa z Bayerem Leverkusen. Przed Borussią występy w Lidze Mistrzów, w której trafiła do trudnej grupy z Barceloną, Manchesterem City i Celtikiem Glasgow oraz kolejne mecze ligowe. A więc viel Spass, Borussio!
Schalke 04
Przyszli: Embolo, Stambouli, Coke, Bentaleb, Baba, Naldo, Konoplyanka, Wellenreuther, Avdijaj, Clemens, Ayhan
Odeszli: Sane, Clemens, Leipertz, Hoeger, Friedrich, Ayhan, Neustader, Matip, Gspurning, Belhanda, Hoejbjerg
W ostatnich latach to chyba Schalke było drużyną, w której oczekiwania i nadzieje mijają się z rzeczywistością. Ten sezon miał być inny, a po nominacji Christiana Heidla na stanowisko dyrektora sportowego i nowego trenera Markusa Weinzierla wszyscy w Gelsenkirchen tryskali optymizmem.
Początek Bundesligi te gorące głowy trochę ostudził. Schalke przegrało 0:1 z Eintrachtem, a o słabości „Die Koenigsblauen” niech świadczy fakt, że najlepszym piłkarzem zespołu został bramkarz Ralf Fahrmann. Wróćmy jednak do transferów. Jakie one w tym oknie były? Kupowanie piłkarzy do Gelsenkirchen zaczęło się z wysokiego C, kiedy ściągnięto za darmo z Wolfsburga Naldo. Zakończyło się nie mniej efektownie, kiedy tuż przed zamknięciem okna do drużyny trafił Konoplyanka. Schalke pobiło też latem rekord transferowy, ponieważ za prawie 27 milionów euro kupiło Breela Embolo (poprzedni rekord to Huntelaar z 2010 roku, który kosztował 14 milionów euro).
https://www.youtube.com/watch?v=0Ekqk9t311k
Jednak były też odejścia, a najgłośniej mówiono o zmianie barw klubowych przez Leroya Sane. Przez wiele miesięcy media za naszą zachodnią granicą spekulowały o nowym pracodawcy urodzonego w 1996 roku pomocnika. Stanęło ostatecznie na Manchesterze City. Klub z Etihad wydał astronomiczną kwotę – 50 milionów euro.
Mainz 05
Przyszli: Cordoba, Gbamin, Oeztunali, Holtmann, Lossl, Rodriguez, Clemens, Ramalho, Halimi, Zimling
Odeszli: Karius, Baumgartlinger, Moritz, Soto, Sereno, Bengtsson
Zespół z Moguncji zeszły sezon mógł zaliczyć do bardzo udanych. Nie dość, że zajął 6. miejsce (otrzymał dzięki temu prawo gry w fazie grupowej Ligi Europy), to jeszcze wypromował kilku zawodników, którzy przeszli do silniejszych zespołów.
Mainz sprowadziło nowego bramkarza w osobie Jonasa Lossla w miejsce sprzedanego do Liverpoolu za 6 milionów euro Lorisa Kariusa. Wykupiony za 6 milionów z Granady został Jhon Cordoba (strzelił jedną z bramek w wygranym 2:1 meczu z Bayernem na Allianz Arenie w marcu), w miejsce Baumgartlingera ściągnięto z Lens Jeana-Philippe’a Gbamina, a ofensywę ma wzmocnić ściągnięty za 5 milionów Levin Oztunali.
Hertha Berlin
Przyszli: Duda, Esswein, Ibisević, Allan
Odeszli: Cigerci, Beerens, Hosogai, Burchert, van den Bergh, Gersbeck, Ronny
Jednym z nowych piłkarzy Herthy jest Ondrej Duda. Słowak za prawie 4 miliony euro trafił z Legii i był to najdroższy transfer berlińczyków tego lata. Stołeczni działacze w ogóle nie wydawali dużo, bo przeprowadzili tylko dwa gotówkowe transfery. Drugim jest Alexander Esswein, za którego trzeba było zapłacić Augsburgowi ok. 2,5 miliona euro.
Jednym z nowych piłkarzy Herthy jest Ondrej Duda. Słowak za prawie 4 miliony euro trafił z Legii i był to najdroższy transfer berlińczyków tego lata.
Z kolei najdroższym transferem z klubu jest Torga Cigerci, który za 3 miliony przeszedł do Galatasaray (jak twierdzi, było to spełnienie jego marzeń). Do Reading poszedł Roy Beerens, z kolei do Stuttgartu – Hajime Hosogai.
Hertha średnio rozpoczęła nowy sezon. Wygrała co prawda 2:1 pierwsze ligowe spotkanie z Freiburgiem, ale wcześniej męczyła się z Regersburgiem w Pucharze Niemiec i odpadła w eliminacjach Ligi Europy z Brondby (jednym z ojców sukcesu był reprezentant Polski – Kamil Wilczek).
VfL Wolfsburg
Przyszli: Gerhardt, Bruma, Gomez, Brekalo, Błaszczykowski, Osimhen, Mayoral, Wollscheid, Didavi, Rodriguez
Odeszli: Schuerrle, Dost, Kruse, Dante, Naldo, Felipe, Drewes, Sprenger, Putaro, Guilavogui
W sezonie 2015/2016 oglądaliśmy dwie twarze „Wilków”. Jedną, piękniejszą, w Lidze Mistrzów – w której zespół Dietera Heckinga radził sobie bardzo ambitnie, a odpadł dopiero po ćwierćfinałowym dwumeczu z późniejszym triumfatorem, Realem Madryt – i drugą, brzydszą, w Bundeslidze, w której raz za razem tracili punkty i w efekcie skończyli rozgrywki na 8. miejscu, co oznacza, że znaleźli się poza pucharami.
Powrót do pięknych czasów ma zagwarantować m.in. Jakub Błaszczykowski. Reprezentant naszego kraju i jeden z polskich bohaterów Euro został odrzucony przez Borussię Dortmund i swojego szczęścia będzie szukał w mieście Volkswagena.
https://www.youtube.com/watch?v=HgXlyApZ0Js
Za największe hity lata w Wolfsburgu należy uznać ściągnięcie: Didaviego, Brumy, Gerhardta i Gomeza, który wraca do Niemiec w glorii mistrza Turcji i króla strzelców ligi tureckiej. Z klubu za 30 milionów euro odszedł do Borussii Dortmund Andre Schuerrle, do rywala Legii – Sportingu Lizbona – za 12 milionów Bas Dost, do Werderu Brema za prawie 8 milionów Max Kruse, z kolei do Schalke za darmo Naldo.
FC Koeln
Przyszli: Guirassy, Hoeger, Rausch, Rudnevs
Odeszli: Gerhardt, Vogt, Svento, Nascimento, Mesenhoeler, Hosiner
– Mamy ambicję, aby załapać się do Ligi Europy – zakomunikował światu przed rozpoczęciem sezonu Jonas Hector. Wydaje się, że największym transferem było pozostawienie reprezentanta Niemiec, który latem miał już z klubu odejść.
Atutem kolończyków będzie na pewno zgranie. „Kozły” wielkich transferów nie poczyniły, co nie oznacza, że spały całe lato. Niektóre z nich zaczynają odciskać piętno na nowym sezonie, a najbardziej chyba Artjoms Rudnevs, który zagrał bardzo dobrze w meczu otwierającym Bundesligę z Darmstadt (2:0).
Hamburger SV
Przyszli: Kostić, Douglas Santos, Halilović, Wood, Waldschmidt, Ferati, Mathenia, Jatta
Odeszli: Demirbay, Stieber, Atintas, Mueller, Kacar, Ilicević, Rudnevs, Steinmann, Olić, Drobny, Gouaida, Ferati, Schipplock, Drmić
Zeszły sezon był w pewien sposób przełomowy. Hamburger SV utrzymał się w Bundeslidze już przed barażami o nią. W Hamburgu po cichu liczą, że klub będzie szedł krok po kroku do europejskich pucharów, choć do nich jeszcze daleko.
Analizując kadrę i transfery tego lata, trzeba jednak powiedzieć, że wszystko zmierza w dobrym kierunku. Z klubu nie odszedł żaden kluczowy piłkarz, a dodatkowo na północ Niemiec trafili m.in. Alen Haliliović (w przeszłości Barcelona), który bardzo szybko zdobył serce fanów HSV, skuteczny na drugim froncie w Unionie Berlin Bobby Wood czy Filip Kostić, o którego długo trwała batalia, ale koniec końców Serb wybrał ofertę z Hamburga, a odrzucił z Wolfsburga.
https://www.youtube.com/watch?v=yxidD4fl9o8
Ingolstadt
Przyszli: Tisserand, Hadergjonaj, Leipertz, Hansen, Wahl, Rinderknecht, Kittel, Buntic, Jung
Odeszli: Bauer, Hubner, Ozcan, da Costa, Kachunga, Engel, Bulbul, Danilo Soares
Naturalną koleją rzeczy jest to, że z drużyny, która wyskoczyła niczym królik z kapelusza, są zabierane ważne ogniwa. Nie inaczej było w przypadku „Die Schanzer”, choć porównując ruchy z tymi, które zaszły w innym zespole będącym zaskoczeniem, a więc w Darmstadt, znacznych ubytków aż tak dużo nie było.
Ale po kolei. Do Lipska odszedł trener Ralf Hasenhuttl, do Werderu Brema Robert Bauer, do Hoffenheim stoper Benjamin Hubner, do Bayeru podstawowy bramkarz Ramazan Ozcan, a do Huddersfield Elias Kachunga.
Do Lipska odszedł trener Ralf Hasenhuttl, do Werderu Brema Robert Bauer, do Hoffenheim stoper Benjamin Hubner, do Bayeru podstawowy bramkarz Ramazan Ozcan, a do Huddersfield Elias Kachunga.
Ingolstadt kupiło też kilku zawodników. Najciekawiej zapowiada się najdroższy z nich, Marcel Tisserand, który jeszcze kilkanaście dni temu zagrał mecz w lidze francuskiej w barwach Monaco, a w przeszłości był graczem Toulouse i Lens, gdzie spotkał się z dobrze nam znanym Danielem Ljuboją.
Augsburg
Przyszli: Hinteregger, Schmid, Finnbogason, Usami, Friedrich, Teigl, Luthe, Kacar, Moelders
Odeszli: Hong Jeong-Ho, Klavan, Esswein, Werner, Djurdjić, Moelders, Manninger, Oettl, Uhde, Parker, Ajeti, Thommy, Matavz, Trochowski
Duże zmiany również w Augsburgu. Języczkiem u wagi latem była przede wszystkim roszada na ławce trenerskiej. Z bawarskim klubem pożegnał się architekt ostatnich sukcesów, Markus Weinzierl, który wybrał ofertę Schalke.
Jeżeli chodzi o transfery, Augsburg stracił na rzecz Liverpoolu filara linii defensywnej, Ragnara Klavana, który zawitał na Anfield. Również do Liverpoolu trafił bramkarz Alexander Manninger, do Chin inny obrońca Hong Jeong-Ho, a do Herthy Berlin Alexander Esswein.
Jeżeli chodzi o transfery, Augsburg stracił na rzecz Liverpoolu filara linii defensywnej, Ragnara Klavana, który zawitał na Anfield. Również do Liverpoolu trafił bramkarz Alexander Manninger, do Chin inny obrońca Hong Jeong-Ho, a do Herthy Berlin Alexander Esswein.
Z Realu Sociedad wykupiony został gwarant bramek, Alfred Finnbogason, który wiosną strzelił siedem goli, czym walnie przyczynił się do utrzymania klubu w elicie. Ważnymi do odnotowania transferami są również te Martina Hintereggera (trafił do uczestnika ubiegłorocznej edycji Ligi Europy z RB Salzburg za 7 milionów) i Jonathana Schmidta (z Hoffenheim za 5 milionów).
Werder Brema
Przyszli: Kruse, Gnabry, Kainz, Bauer, Delaney, Moisander, Diagne, Drobny, Sane, Petsos, Eilers, Thy, Hajrović, Caldirola
Odeszli: Vestergaard, Ujah, Galvez, Kroos, Husing, von Haacke, Pavlović, Yildirim, Guwara, Busch, Kleinheisler, Djilobodji, Oztunali, Tremmel
Werder Brema chciał latem przede wszystkim przebudować obronę, tak aby nie była ona pośmiewiskiem w Niemczech, a formacją, która może zapewniać punkty. Pierwsze mecze nowego sezonu brutalnie jednak zweryfikowały te marzenia, a ciała dała w dużej mierze defensywa, która spisała się tragicznie.
https://www.youtube.com/watch?v=F6YhZ1bgDpw
Czy istnieje nadzieja dla Werderu? Istnieje, ale przede wszystkim z przodu i nazywa się Serge Gnabry. Olimpijczyk z Rio de Janeiro, który był na turnieju jednym z najlepszych graczy niemieckiej młodzieżówki, dołączył do zespołu z Weserstadion tuż przed końcem okna transferowego. Do Bremy trafił latem też Max Kruse, który jednak opuści początek sezonu z powodu kontuzji.
Darmstadt
Przyszli: Roman Bezjak, Hoehn, Esser, Milosević, Colak, Fedecki, Ben-Hatira, Obinna, Heuer Fernandes, Olyinyk, Berezowski, Guwara, Schipplock, Kleinheisler
Odeszli: Wagner, Rajković, Mathenia, Ali Kazimi, Kempe, Finger, Ivana, Rausch, Wembacher, Sailer, Załuska, Volk, Junior Diaz, Stark, Paltins, Stegmayer, Garics
Utrzymanie Darmstadt było największą niespodzianką zeszłego sezonu. Poprzeczka idzie teraz jednak dla drużyny z Hesji dużo wyżej.
A to dlatego, że latem zmieniła się niemal cała drużyna i jeżeli spojrzymy na personalia, to trzeba powiedzieć, że się osłabiła. Przede wszystkim do Hoffenheim odszedł najlepszy strzelec – Sandro Wagner, do FC Koeln Konstanin Rausch, do Palermo jeden z szefów obrony – Slobodan Rajković, a do HSV podstawowy bramkarz – Mathenia.
Przede wszystkim do Hoffenheim odszedł najlepszy strzelec – Sandro Wagner, do FC Koeln Konstanin Rausch, do Palermo jeden z szefów obrony – Slobodan Rajković, a do HSV podstawowy bramkarz – Mathenia.
Jeżeli spojrzymy na nazwiska, najciekawiej zapowiadają się chyba Roman Bezjak, który ma wypełnić lukę po Wagnerze. Bezjak występował ostatnio w Rijece, a w przeszłości był piłkarzem Ludogorca, z którym grał w Lidze Mistrzów, i Artem Fedecki, który znalazł się w kadrze Ukrainy na Euro 2016.
Działacze Darmstdt latem najbardziej szukali wzmocnień ataku, który zasili też Schipplock, Colak (strzelił osiem bramek w jednym ze sparingów) i Obinna.
A co z innymi pozycjami? Na razie numerem jeden jest sprowadzony ze Sturmu Graz Esser, defensywę wzmocnili Milosević i Hoehn, a także wspomniany wcześniej Fedecki. W pomocy dokonano tak naprawdę tylko jednego konkretnego ruchu. Z Werderu wypożyczono reprezentanta Węgier, Laszlo Kleinheislera.
Hoffenheim
Przyszli: Kramarić, Rupp, Vogt, Wagner, Demirbay, Huebner, Kobel, Terrazzino, Haberer, Szalai, Marić
Odeszli: Volland, Schmid, Haberer, Elyounoussi, Joelinton, Colak, Grahl, Strobl, Martschinko, In-Hyeok Park, Schwaebe, Canouse, Gimber, Pires, Kuranyi, Herdling, Biteco
Dobra wiosna zapewniła Hoffenheim utrzymanie. Do nowego sezonu Bundesligi „Wieśniaki” przystępują z najmłodszym trenerem za sterami, Julianem Nagelsmannem, a także kilkoma ciekawymi zawodnikami w składzie.
Prócz Vollanda i Schmida zespół z Sinsheim nie poniósł latem poważniejszych strat. Duża część graczy, których widzicie powyżej, trafiła na wypożyczenia do innych klubów. Z kolei działacze zespołu z Rhein Neckar Arena wykupili Andreja Kramaricia, który wcześniej przebywał na wypożyczeniu z Leicester, sprowadzili Lukasa Ruppa z VfB Stuttgart (na razie wygryzł on ze składu Eugena Polańskiego), Sandro Wagnera strzelającego jak na zawołanie w Darmstadt i Kevina Vogta.
Eintracht Frankfurt
Przyszli: Tawatha, Mascarell, Tarashaj, Hrgota, Rebić, Blum, Varela, Vallejo, Hector, Zorba, Baegte, Gerezgiher
Odeszli: Zambrano, Aigner, Castaignos, Waldschmidt, Ignjovski, Balajev, Kittel, Zummack, Ben-Hatira, Djakpa, Ayhan
Eintracht Frankfurt był już międzynarodowy w zeszłym sezonie, teraz stał się jeszcze bardziej. Na Commerzbank Arena latem sprowadzono zawodników, którzy wydaje się, że mają dopiero nazwiska wyrobić.
Problemem Eintrachtu okazały się straty osobowe w obronie. Zwłaszcza bolesne dla fanów 16. drużyny zeszłego sezonu ligi niemieckiej były dwa transfery: Carlosa Zambrano, który przeniósł się do Rubina Kazań, a także Stefana Aignera, który był ulubieńcem trybun, a postanowił swoich sił spróbować w TSV Monachium.
Kto z nowych zawodników może zaskoczyć? Jest kilku kandydatów m.in. utalentowany Hiszpan, Omar Mascarell, który został sprowadzony z Realu Madryt, Guillermo Varela, Urugwajczyk wypożyczony z Manchesteru United, czy inny piłkarz, który trafił na zasadzie wypożyczenia – Branimir Hrgota.
RB Lipsk
Przyszli: Burke, Keita, Werner, Bernando, Mueller, Papadopoulos, Schmitz, Damari, Kalmar
Odeszli: Hierlaender, Teigl, Nukan, Bruno, Quaschner, Damari, Jung
O tym klubie napisano już chyba wszystko. Pisaliśmy o nim kilka dni temu przy okazji meczu z Hoffenheim, który niemiecka prasa ochrzciła mianem „El Plastico”. RB Lipsk jest to jedna z nielicznych drużyn Bundesligi, która nie doznała latem poważnych osłabień. Ba, nawet wzmocniła się graczami, którzy rokują znakomicie na przyszłość.
Choć jeszcze kilka miesięcy temu spekulowało się, że Lipsk dokona transferów, po których niemieckim fanom opadnie szczęka. Mówiło się o Leno, mówi się nawet o Sane, a ostatnio było głośno o Gnabrym, który, jak już wiecie, trafił definitywnie do Werderu Brema.
Ostatecznie stanęło na takich nazwiskach, jak: Burke, Keita czy Timo Werner. Mamy jednak jakieś dziwne podskórne przeczucie graniczące z pewnością, że w swoim czasie o tych nazwiskach usłyszy cały futbolowy świat.
https://www.youtube.com/watch?v=WvOYmuvEu5M
Freiburg
Przyszli: Soyuncu, Haberer, Gulde, Meffert, Bulut, Gikiewicz, Ignjovski, Niedemeier, Laprevotte, Mitrović
Odeszli: Julien, Mitrović, Hoehn, Kleindienst, Fuhry, Hingerl, Mujdza, Zulechner, Hedenstad, Steffen, Kerk, Schleusener, Stanko, Kath, Mees
Nasze wielkie podsumowanie transferów w Bundeslidze zamykamy zespołem, który w dobrym stylu wywalczył awans do 2. Bundesligi. Atutem Freiburga jest to, że utrzymał trzon zespołu, który wywalczył promocję kilka miesięcy temu.
Freiburg kupował przede wszystkim zawodników defensywnych. Najdroższym transferem jest Turek, Caglar Soyuncu, który trafił z ligi tureckiej za prawie 2,5 miliona euro. Obronę zwolnili także: bramkarz Rafał Gikiewicz, stoperzy Gulde i Niedermeier oraz prawy obrońca Ignjovski.
Freiburg kupował przede wszystkim zawodników defensywnych. Najdroższym transferem jest Turek, Caglar Soyuncu, który trafił z ligi tureckiej za prawie 2,5 miliona euro. Obronę zwolnili także: bramkarz Rafał Gikiewicz, stoperzy Gulde i Niedermeier oraz prawy obrońca Ignjovski.
Również dwóch ważnych stoperów opuściło klub. Stefan Mitrović za 1,5 miliona euro przeszedł do Gandawy, a Immanuel Hoehn do Darmstadt. Oprócz tego poważnych osłabień brak.
będą podsumowania transferów w innych europejskich ligach?