Poznaliśmy ostatnie zespoły, które zagrają w Lidze Mistrzów


Ostatnia faza eliminacji nie zaowocowała w większe niespodzianki

29 sierpnia 2019 Poznaliśmy ostatnie zespoły, które zagrają w Lidze Mistrzów
ilverogladiatoredellescommesse.it

Zakończyła się ostatnia faza eliminacji Ligi Mistrzów. Awans do fazy grupowej zapewniło sobie sześć zespołów. W przeciwieństwie do poprzedniej rundy czwarta faza eliminacji nie przyniosła większych niespodzianek. Przepustkę do Ligi Mistrzów wywalczyła także drużyna z Polakiem w składzie.


Udostępnij na Udostępnij na

To już ostatnie podsumowanie eliminacji Ligi Mistrzów. Teraz czekamy na oficjalne rozlosowanie grup nadchodzącej edycji Ligi Mistrzów. W rozgrywkach zagrają oczywiście Polacy. Do turnieju finałowego awansowała m.in. sensacja poprzedniej edycji Ajaks Amsterdam. Nie przedłużając – zapraszamy do lektury!

FK Krasnodar – Olympiakos Pireus

Dwumecz, który tak właściwie zakończył się już w pierwszym spotkaniu. Rosjanie mogli zapewnić sobie historyczny i nieco sensacyjny awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Tymczasem Grecy w meczu u siebie pokazali, że Krasnodar nie jest jeszcze gotowy na najbardziej elitarne rozgrywki w Europie.

Olympiakos zdominował pierwszy mecz, a przede wszystkim jego końcówkę. Po strzelonej bramce w 30. minucie spotkania aż do 78. nie działo się niemal nic. Wtedy to padła druga bramka dla Greków, którzy rozstrzelali się na dobre. W 12 minut gospodarze strzelili trzy bramki, a sprawa awansu była niemalże jasna.

W spotkaniu rewanżowym (w Rosji) Olympiakos postawił tylko kropkę nad „i”. Bramka w 11. minucie skreśliła jakiekolwiek szanse na awans dla graczy Krasnodaru. Rosjanie stracili w drugiej połowie jeszcze jedną bramkę i to Olympiakos zagra w fazie grupowej Ligi Mistrzów

FK Krasnodar (Rosja) 1:6 Olympiakos Pireus (Grecja)

Rosenborg – Dynamo Zagrzeb

Drużyna Dynama to oczywiście zespół, w którym na co dzień występuje Damian Kądzior. Do tej pory Polak mógł liczyć na regularne występy w eliminacjach. Tym razem było jednak inaczej, a Kądzior dwukrotnie nie znalazł się w kadrze na mecz.

Pierwsze spotkanie, rozgrywane w Chorwacji, ułożyło się dla Dynama idealnie. Rzut karny w ósmej minucie szybko otworzył wynik, a druga bramka w pierwszej połowie tak naprawdę ustawiła dla Chorwatów spotkanie. Norwegowie nie byli w stanie dogonić ekipy z Zagrzebia, więc Dynamo do rewanżu podchodziło w roli zdecydowanego faworyta do awansu.

Spotkanie rewanżowe nie obfitowało w żadną niespodziankę, choć drużyna Rosenborgu nacisnęła od samego początku. Efektem tego była szybko strzelona bramka i już tylko jeden gol dzielił Norwegów od wyrównania wyniku dwumeczu.

Koniec końców Rosenborg musiał mocniej zaatakować. Na 20 minut przed końcem spotkania to jednak Chorwaci doszli do głosu i zapewnili sobie awans. Miejmy nadzieję, że Polak otrzyma szansę gry w fazie grupowej Ligi Mistrzów, a jego nieobecność w składzie będzie tylko chwilowa.

Rosenborg (Norwegia) 1:3 Dynamo Zagrzeb (Chorwacja)

FK Crvena Zvezda – Young Boys Berno

Oba kluby regularnie występują w rozgrywkach Ligi Mistrzów oraz Ligi Europy. Niestety, tylko jeden z nich otrzymał prawo gry w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów – drugi musiał zadowolić się niższa dywizją.

Pierwszy mecz ułożył się pod dyktando drużyny z Belgradu, choć byli oni gośćmi na szwajcarskiej ziemi. Young Boys oddali zaledwie trzy celne strzały, co nie przeszkodziło im w tym, by dwa z nich zamienić na bramki. Ostatecznie mecz w Szwajcarii zakończył się remisem 2:2, co nie przekreślało ani jednej, ani drugiej ekipy.

W Belgradzie role się odwróciły i to Szwajcarzy przeważali na boisku. Do przerwy utrzymywał się jednak bezbramkowy remis, a tuż po wznowieniu spotkania Crvena Zvezda cieszyła się ze strzelonej bramki. Nadzieje na awans dało Szwajcarom samobójcze trafienie El Fardou Bena w końcówce spotkania. Gracze z Brna nie zdołali strzelić drugiej bramki, dlatego też dzięki golom strzelonym na wyjeździe do Serbowie zagrają w fazie grupowej.

FK Crvena Zvezda (Serbia) 3:3 Young Boys Berno (Szwajcaria)

Slavia Praga – CFR Cluj

Czesi od początku byli faworytami tego spotkania, jednak zespół z Rumunii zapowiadał walkę jak równy z równym. I faktycznie, w pierwszym spotkaniu Rumuni pokazali się z bardzo dobrej strony, a przynajmniej w pierwszej połowie. Mimo tego, że prowadzili grę, dali sobie strzelić bramkę. Druga połowa należała już do obu drużyn, lecz minimalnie lepiej zaprezentowała się Slavia, która obroniła korzystny rezultat z pierwszej części meczu.

W spotkaniu rewanżowym w Czechach Slavia przede wszystkim chciała „dowieźć” korzystny rezultat z poprzedniego meczu. Czechom udało się nie tylko to – strzelili oni także bramkę i ostatecznie awansowali do fazy grupowej. Rumunom nie udało się wedrzeć do fazy grupowej Ligi Mistrzów, lecz zagrają oni w Lidze Europy, co także można uznać za niespodziankę.

Slavia Praga (Czechy) 2:0 CFR Cluj (Rumunia)

Ajaks Amsterdam – APOEL Nikozja

Holendrzy to jedna z największych niespodzianek ubiegłorocznej edycji Ligi Mistrzów. Ajaks i w tym roku musiał przebrnąć przez kwalifikacje do rozgrywek, a ostatnim rywalem na drodze drużyny Erika ten Haga okazał się mistrz Cypru APOEL Nikozja. Spotkanie na Cyprze zakończyło się bezbramkowym remisem, a na Johan Cruyff Arena mogło wydarzyć się wszystko…

Przez bardzo długi czas na tablicy wyników widniał wynik 0:0, ale to zmieniło się na kilka minut przed przerwą. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego bramkę dla Ajaksu strzelił Edson Alvarez. Ajaks cieszył się ze strzelonej bramki, lecz drużynie z Cypru wciąż wystarczyła tylko jedna bramka, aby pokonać rywali w dwumeczu.

Holendrzy w końcu strzelili drugą bramkę, ale jak wykazała analiza VAR strzelec gola – Klaas Jan Huntelaar – znajdował się na minimalnym spalonym. Można powiedzieć, że nie do wychwycenia dla oka sędziego liniowego. Po chwili to APOEL cieszył się ze zdobycia bramki, ale w tej sytuacji także został odgwizdany spalony.

Ajaks zamknął dwumecz dopiero na dziesięć minut przed końcem spotkania. Ze świetnej strony pokazał się Dusan Tadić, który przyjął trudną piłkę, ograł obrońcę i uderzył na bramkę na tyle precyzyjnie, by pokonać bramkarza. Ajaks – dwa, APOEL – zero.

Ajaks Amsterdam (Holandia) 2:0 APOEL Nikozja (Cypr)

Club Brugge – LASK Linz

Ostatnia para ostatniej rundy eliminacji także nie przyniosła niespodzianki. Austriacki klub, podobnie jak Krasnodar, mógł sobie zapewnić historyczny i sensacyjny awans do Ligi Mistrzów. W pierwszym spotkaniu w Austrii to jednak Belgowie okazali się lepsi i wyszli na prowadzenie w walce o udział w elitarnych rozgrywkach.

Rewanż był niezwykle wyrównany i zarówno Belgowie, jak i Austriacy nie potrafili przełamać szyków defensywnych rywala. Pierwsza bramka padła dopiero w 70. minucie meczu, a trafieniem popisał się piłkarz Brugge Hans Vanaken. Kilka minut później mieliśmy już remis – ekipa LASK wykorzystała rzut karny.

Austriacy nie odrobili bramki straty, a ostatnie słowo należało do drużyny z Belgii. W spotkaniu rewanżowym LASK Linz uległ więc belgijskiemu Brugge 1:2. Mimo wszystko zagrają oni w Lidze Europy, co jest dużym osiągnięciem zważywszy na to, że klub z Linz jeszcze niedawno grał w drugiej lidze austriackiej.

Club Brugge (Belgia) 3:1 LASK Linz (Austria)

***

To już koniec emocji związanych z eliminacjami do Ligi Mistrzów. Prawdziwe emocje jednak dopiero przed nami. Wszystko rozpocznie się od losowania grup Ligi Mistrzów, które odbędzie się 29 sierpnia o godzinie 18. Zmagania w grupie rozpoczną się w dniach 17-18 września. Miejmy nadzieję, że kolejne miesiące z Ligą Mistrzów będą równie elektryzujące, co poprzednie!

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze