Były piłkarz Arsenalu Londyn, a obecnie zawodnik Villarrealu, Robert Pires, jest przekonany, że zarówno Fransesc Fabregas, jak i Franck Ribery zagrają wkrótce w Primera Division. W pozyskaniu Hiszpana najbardziej zdeterminowana jest Barcelona, zaś Francuz od dłuższego czasu pozostaje na celowniku Realu Madryt.
Pires uważa, iż boss Arsenalu, Arsene Wenger, który usilnie próbuje zatrzymać Fabregasa w zespole, nie będzie miał dość argumentów, by tego dokonać.
─ Wenger nie ulega wpływom pieniędzy, on chce po prostu zachować najlepszych zawodników. Ale Barcelona ma inteligentnego prezydenta (Joan Laporta) i jeśli chce dokonać transferu, to zrobi to. Kluczem jest, jak Cesc czuje się w Arsenalu. Wenger całkowicie mu ufa i opiera na nim grę, ale Barcelona to dla niego nowe, wielkie wyzwanie. Musi wybrać, czy chce zostać i to na pewno nie będzie dla niego łatwe.
Pomocnik Villarrealu jest również przekonany, iż Franck Ribery, pomocnik Bayernu, nie przejdzie do Premier League, a właśnie do Primera Division.
─ Myślę, że to jego przejście do Hiszpanii jest oczywiste. Jestem pewien, że tutaj zagra, ale nie wiem, w jakim klubie. Czasami pieniądze nie mają zbyt wiele do rzeczy, to, co przyciąga piłkarzy, to często możliwość adaptacji w danej kulturze lub osoba trenera.
Jeśli Pires, który zna dosyć dobrze obydwu graczy, rzeczywiście ma rację, oznaczałoby to, że po Cristiano Ronaldo i Kace dwie kolejne gwiazdy światowej piłki czarowałyby swoimi zagraniami hiszpańskich kibiców.
Hiszpańska jest słaba. Naparzony Realek na graczy i
Barca która woli wychwanków z akademii
piłkarskiej.Ribery zostanie na 100% jak i Cesc.Daję
rękę sobie uciąć.
No i za pół roku nie bedziesz miał...
Fabregasa chciałbym zobaczyć w barwach Blaugrana,
natomiast mam nadzieję, że Ribery zostanie w Bawarii.
Jakoś zawsze lubiłem ten klub, a jak będzie
wyprzedawać gwiazdy to nie wróci jeszcze długo na
szczyt...
P.S. mat88i - co prawda w innym kontekście ale
zajrzyj;-) http://www.youtube.com/watch?v=NklSgmYbpSE