Warta Poznań do tej pory w tym sezonie spisywała się fatalnie. Kwestią czasu były zatem radykalne zmiany w klubie z zielonej części Poznania. Po 13. kolejce PKO Ekstraklasy pracę stracił Piotr Tworek. Dla sporej części sympatyków polskiego futbolu taki ruch jest kompletnie niezrozumiały.
Wszyscy w końcu mieli na uwadze wyniki z poprzedniej edycji rozgrywek. Mimo to w futbolu na najwyższym krajowym poziomie przychodzi pewien moment, w którym nie ma miejsca na sentymenty. A właśnie taki czas nastał teraz w zespole „Zielono-białych”.
Trenerze, dziękujemy!
➡️ https://t.co/OpYNepj0Hx pic.twitter.com/f9L3qUQqH5
— Warta Poznań (@WartaPoznan) November 2, 2021
Piotr Tworek – to zwolnienie musiało nastąpić
Nie da się uciec od takiego stwierdzenia. Z drużyny, która jeszcze jakiś czas temu potrafiła stawić czoło każdemu zespołowi w lidze, praktycznie nic nie zostało. Warta Poznań zajmuje obecnie przedostatnie miejsce w ekstraklasowej tabeli, a na dodatek jej gra prezentuje się beznadziejnie.
Jedna wygrana w pierwszych 13 kolejkach powinna mówić chyba sama za siebie. Warta w tym sezonie nie pokazywała nic, co mogłoby jej kibiców napawać optymizmem. Wyżej wspomniane zwycięstwo odniosła w starciu z tragicznym Górnikiem Łęczna. W reszcie meczów grała mocno przeciętnie, słabo, a momentami nawet beznadziejnie.
Jeszcze gorzej to wygląda, gdy zagłębimy się w statystyki warciarzy. W bieżącej edycji PKO Ekstraklasy strzelili oni jedynie osiem bramek w 13 spotkaniach. Połowę z nich ostatniej drużynie w tabeli, czyli Górnikowi Łęczna. Pod względem zdobytych bramek Piotr Tworek i jego podopieczni prezentowali się najgorzej z całej ligowej stawki.
Warto również wspomnieć, że poznaniacy nie potrafili trafić do siatki rywala od 27 sierpnia 2021 roku, kiedy zremisowali 1:1 na wyjeździe z Jagiellonią Białystok. Fakt ten można potraktować jako swoisty symbol obecnej formy Warty.
Wielu nie pogodziło się z tą decyzją
Dla sporej części kibiców zwolnienie 46-letniego szkoleniowca było ruchem nielogicznym. Zwłaszcza gdy popatrzymy na to, co Piotr Tworek osiągnął ze swoim zespołem w zeszłym sezonie. Warta była bowiem wtedy prawdziwym postrachem całej ligi, co idealnie pokazało 5. miejsce, które zajęła w końcowej klasyfikacji.
Jednak jak już wcześniej powiedzieliśmy, w futbolu na ekstraklasowym poziomie przychodzą momenty, w których sentymenty trzeba odstawić na bok. Jesteśmy świadomi tego, jak dużo zrobił dla Warty Poznań Piotr Tworek, aczkolwiek decyzja o jego zwolnieniu, patrząc na dotychczasową grę zespołu z Poznania, wydaje się w dużej mierze zrozumiała.
Piotr Tworek szybko znajdzie pracę
To raczej nie powinno podlegać dyskusji. Trudno sobie wyobrazić, aby po tak dobrych wynikach z zeszłego sezonu Piotr Tworek miał problem ze znalezieniem pracy. Nikt nie mówi o topowym polskim zespole. Raczej o drużynie z dolnych rejonów tabeli ekstraklasy bądź też w samej pierwszej lidze.
Pewne jest jedno – wychwalany przez wszystkich do niedawna menadżer długo na bezrobociu nie pobędzie. Jak już, to na własne życzenie.
Natomiast dla Piotra Tworka to świetne rozwiązanie. I tak muszą mu płacić. Ma w CV piąte miejsce w ekstraklasie, a spadek weźmie na klatę kto inny. I właśnie niech się wstydzi ten "kto inny".
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) November 2, 2021
Zarząd kulturalnie podziękował trenerowi
To mogliśmy przeczytać w oficjalnym oświadczeniu, w którym klub informuje o zwolnieniu trenera. Głos w tej sprawie zabrał prezes Warty Bartosz Wolny.
– W imieniu Rady Nadzorczej i właściciela klubu Bartłomieja Farjaszewskiego pragniemy podziękować trenerowi Piotrowi Tworkowi za ten ponaddwuletni czas jego pracy w Warcie Poznań. Trener zostanie zapamiętany przede wszystkim jako współtwórca jednych z największych sukcesów powojennej historii klubu.
Trenerze, to był świetny czas, który wszyscy zapamiętamy na długo! 💚#ZielonaRodzina pic.twitter.com/YVffchkff4
— Warta Poznań (@WartaPoznan) November 2, 2021
Dodatkowo dyrektor sportowy Radosław Mozyrko starał się w najprostszy sposób wytłumaczyć ogłoszoną dzisiaj decyzję.
– To była dla nas trudna decyzja, ale pozostanie Warty Poznań w ekstraklasie pozostaje niezmiennie celem na ten sezon. Stwierdziliśmy, że zespół potrzebuje nowego impulsu, który zwiększy nasze szanse na pozostanie na najwyższym poziomie rozgrywkowym.
Co dalej z Wartą?
Jeszcze nie jest powiedziane, kto na stałe zajmie miejsce do niedawna zarezerwowane dla Piotra Tworka. Wiemy natomiast, że w najbliższej kolejce zespół poprowadzi Adam Szała, o czym mogliśmy przeczytać w wyżej wspomnianym oświadczeniu.
– Tymczasowym trenerem zespołu będzie Adam Szała, który poprowadzi „Zielonych” w sobotnim meczu ligowym z Piastem Gliwice. Wkrótce ogłosimy nazwisko nowego trenera – powiedział Radosław Mozyrko.
Wspomniane przez dyrektora sportowego warciarzy starcie z Piastem odbędzie się we wspomnianą sobotę o godzinie 12:30 na stadionie w Gliwicach. Jeżeli szczęście dopisze poznaniakom, to dzięki wygranej mogą oni opuścić strefę spadkową. Wszystko zależy od końcowego rezultatu i wyników starć bezpośrednich rywali.