Stefano Pioli jest rozgoryczony po porażce swojego zespołu z Milanem. Być może byłoby inaczej, gdyby arbiter zauważył ewidentne zagranie ręką Robinho.
– Zagranie ręką było oczywiste. Miałem dobry widok z ławki rezerwowych i od razu to zauważyłem. Szkoda, że również sędzia stał w bardzo dogodnym miejscu, aby to zobaczyć. To był ewidentny błąd i obrońcy zatrzymali się, domagając się rzutu wolnego. Oczywiście, mogliśmy być bardziej uważni i nie dopuścić do tej sytuacji, ale pomyłka jest ewidentna – powiedział Pioli.
Milan zwyciężył w niedzielnym spotkaniu z Chievo 2:1, dzięki czemu nadal znajduje się na pozycji lidera Serie A. W pierwszej połowie prowadzenie zespołowi z Mediolanu dał Robinho, który pomógł sobie ręką przy przyjęciu piłki. Chievo wyrównało w drugiej części gry, a w końcówce spotkania o jego losach przesądził Alexandre Pato.