Piłkarze po meczu Widzew – Ślask


4 marca 2012 Piłkarze po meczu Widzew – Ślask

Śląsk Wrocław zremisował z Widzewem Łódź 2:2 w 20. kolejce T-Mobile Ekstraklasy. Dla „Wojskowych” wyjazdowy remis oznacza jednak zmianę lidera, a swoje zdanie na ten temat przedstawili bohaterowie dzisiejszego spotkania.


Udostępnij na Udostępnij na

Mamy świadomość tego, że teraz liderem jest Legia, ale pozostajemy w grze. Mamy tyle samo punktów na ten moment, więc wszystko jest sprawą otwartą. Potrzebujemy dużo wsparcia od kibiców, choć może nie zasłużyliśmy, bo zdobyliśmy tylko dwa punkty w trzech meczach, ale będzie nam to potrzebne w kolejnych spotkaniach, by trochę odżyć. Ogólnie jestem zadowolony z 94 minut swojej gry, ale potem przyszła ta feralna minuta, kiedy straciliśmy bramkę, i wszyscy będziemy sobie pluć w brodę, że nie udało nam się tego meczu wygrać i utrzymać pozycji lidera – stwierdził po meczu Marek Wasiluk.

Marek Wasiluk, Śląsk Wrocław
Marek Wasiluk, Śląsk Wrocław (fot. Filip Susmanek/ iGol.pl)

Zdobyliśmy dwie bramki, ale w końcówkach i pierwszej, i drugiej połowy Widzew nas wypunktował i musimy wieźć do Wrocławia tylko jedno oczko. Zabrakło nam koncentracji, piłka nożna to gra błędów, jak się ich nie popełnia, to się bramek nie traci. Popełniliśmy dwa błędy i Widzew strzelił dwie bramki. Myślę, że dzisiaj zagraliśmy podobnie jak w meczu z Legią do momentu czerwonej kartki Darka Pietrasiaka. Szkoda, że nie wygraliśmy, bo wtedy byłby sygnał, że Śląsk się odrodził. Teraz zostało dziesięć kolejek i 30 punktów do zdobycia. Wszystko przed nami – dodał Rafał Gikiewicz.

Kilka słów o dzisiejszym meczu powiedział również piłkarz łódzkiego Widzewa, Przemysław Oziębała. Strzelec drugiej bramki dla gospodarzy jest zadowolony, iż udało się zatrzymać przynajmniej jeden punkt. – Na pewno cieszy nas ten jeden punkt. Chcieliśmy wygrać, a w końcówce zanotować jakiekolwiek punkty. Cieszę się, tym bardziej że to mnie udało się pokonać bramkarza Śląska w ostatniej chwili – dodał.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze