W Pucharze Francji doszło do nie lada sensacji. Lider Ligue 1 i obrońca tytułu przegrał z dużo niżej notowanym Espinalem i odpadł z rozgrywek.
Trzecioligowy Espinal sensacyjnie pokonał po rzutach karnych Lyon, zostawiając piłkarzy Olympique zawstydzonych i rozżalonych po niespodziewanej porażce. Jednak pokonani gracze zachowali wielką klasę i po odpadnięciu z Pucharu Francji pogratulowali rywalowi fantastycznego spotkania. Wypowiedział się między innymi Gomis:
– Przygotowaliśmy się do tego meczu, ale mieliśmy fatalny początek i zapłaciliśmy za to. Było trudno wyrównać wynik, jednak udało nam się. Potem nawet objęliśmy prowadzenie, lecz nie zdołaliśmy utrzymać przewagi. To piłka nożna. Musimy jednak pogratulować Espinalowi. Teraz czas skoncentrować się na następnym meczu z Troyes.
Michel Bastos podzielił zdanie kolegi, dodając, że Lyon był obrońcą tytułu: – To smutne, ponieważ broniliśmy tytułu. Prezentowaliśmy bardzo fajną piłkę w poprzednich rozgrywkach Pucharu Francji, więc wielka szkoda, że zostaliśmy już teraz wyeliminowani. Musimy jednak pogratulować drużynie, która sprawiła nam ów kłopot. W tym turnieju potrzeba odrobiny szczęścia, a my go nie mieliśmy. Boisko nie było przystosowane do takiej gry, jaką preferujemy, ale nie będziemy się tym zasłaniać.
Lyon i obrońca tytułu? WTF?
a co do sensacji, to niezła, ale mniejsza niż
chociażby Arsenal-Bradford