Do rzadko spotykanej sytuacji doszło wczoraj w lidze holenderskiej. Piłkarz Feyenoordu, John Guidetti, celebrując zdobytą bramkę, zdjął koszulkę. Otrzymał za to czerwoną kartkę, a osłabiony przez niego zespół nie zdołał utrzymać prowadzenia do końca spotkania. Zawodnik przeprosił za swoje zachowanie.
Była 77. minuta spotkania pomiędzy Feyenoordem Rotterdam a RKC Waalwijk. Zawodnik gospodarzy, John Guidetti, wykorzystał „jedenastkę” i ciesząc się z otwarcia wyniku meczu, zdjął swoją koszulkę. Przepisy są jasne i okrutne, karzą za takie zachowanie żółtą kartką. Jako że było to dla Guidettiego drugie „żółtko” w spotkaniu, musiał przedwcześnie zakończyć zawody. Goście wykorzystali bezmyślne zachowanie rywala i na trzy minuty przed końcem starcia wyrównali.
Winowajca zdaje sobie sprawę z nieodpowiedzialności swoich poczynań i postanowił przeprosić kolegów z drużyny oraz trenera. – Zawiodłem w Feyenoordzie wszystkich. To był jeden z najgorszych momentów w moim życiu, nie wiem, co we mnie wstąpiło. Emocje wzięły górę, nie potrafię tego wyjaśnić, a teraz czuję się fatalnie. Chciałbym cofnąć czas, ale nie potrafię. Muszę uczyć się na swoich błędach. Przeprosiłem kolegów z drużyny i mam nadzieję, że również trener mi przebaczy – kajał się skruszony John Guidetti.
Więcej informacji na temat Feyenoordu na stronie Feyenoord24.net