Steven Pienaar w zimowym okienku transferowym na zasadzie wypożyczenia wrócił do Evertonu. Reprezentant Republiki Południowej Afryki nie mógł sobie lepiej wyobrazić powrotu na Goodison Park – jego bramka przyczyniła się do ważnego zwycięstwa z londyńską Chelsea.
Był to drugi mecz pomocnika podczas wypożyczenia – swój debiut zaliczył w spotkaniu z Wigan. Starcie z „The Blues” było jednak pierwszym rozegranym przed własną publicznością. Kibice Evertonu przywitali Pienaara z otwartymi ramionami, za co ten odwdzięczył się znakomitą grą.
– To świetne uczucie wrócić na Goodison i otrzymać takie przywitanie od kibiców. Początkowo byłem nieco zestresowany, ale po mojej bramce wszystko wróciło do normy. To znakomity wynik dla całego zespołu.
– To wprost niewiarygodne. To moja pierwsza bramka od niemal roku w Premier League. Strzelenie gola przeciwko Chelsea zawsze wiele znaczy dla kibiców. Fani byli wspaniali.
– Musimy utrzymać dobrą formę. Uzyskaliśmy świetny rezultat, ale zbliża się FA Cup i teraz na tym musimy skupić swoją uwagę. Taki wynik podnosi morale zespołu. Musimy kontynuować dobrą passę.