Pięć piłkarskich faktów o Gibraltarze


7 września 2014 Pięć piłkarskich faktów o Gibraltarze

Dzisiejszy mecz Polski z Gibraltarem otworzy eliminacje do piłkarskich mistrzostw Europy, które za dwa lata odbędą się we Francji. Co powinniście wiedzieć o „egzotycznym” rywalu naszych „Biało-czerwonych Orłów”?


Udostępnij na Udostępnij na

Dwie ligi, dwadzieścia dwie drużyny

Piłka nożna na Gibraltarze to dwie piłkarskie ligi. Obie są w pełni amatorskie, choć lokalna ekstraklasa powoli staje się półprofesjonalną. Części zawodników wypłacane są mniejsze pieniądze. Nie zmienia to faktu, że reszta musi przy okazji pracować, co sprawia, że nie mogą w pełni poświęcić się swojej pasji. Gibraltar Premier Division składa się z ośmiu drużyn. Drużyny w sezonie grają czternaście spotkań. Hegemonem jest Lincoln Red Imps, który w tym sezonie grał w eliminacjach Ligi Mistrzów – HB Torshavn wygrało u siebie 5:2. Na stadionie w Faro w Portugalii mistrz Gibraltaru dał radę urwać rywalom jedno oczko.

Studenci, strażacy, bankowcy…

Podopieczni Allena Buli, jak pisałem, muszą sobie radzić jak mogą. W utrzymaniu częściowo pomagają kluby, które płacą niewielkie pieniądze nielicznym zawodnikom. Jak radzi sobie reszta? Ekipa rozpoczynająca swoje pierwsze eliminacje do europejskiego czempionatu składa się z osób zajmujących się różnymi fachami. Studenci, strażacy, bankowcy itd. Trzech piłkarzy gra półprofesjonalnie poza granicami kraju. Warto dodać, że istniało spore zagrożenie, iż na zgrupowanie reprezentacji nie przyjechałoby dwóch strażaków – związek pokrył jednak ich straty finansowe związane z przyjazdem na treningi. Dwóch graczy powołanych do kadry nie trenuje z żadną drużyną. A my narzekamy, że nasi gracze nie mają okazji występować w swoich klubach…

Remis z Estonią, Słowacją i zwycięstwo z Maltą

„Team 54” rozegrał pięć oficjalnych spotkań. Po porażce reprezentacji Polski ze Słowacją (0:2), podopieczni Allena Buli, głównie broniąc się i czekając na kontrataki, doprowadzili do remisu z naszym południowym sąsiadem. Prawdziwe święto rozpoczęło się po trafieniu Roya Chipoliny, który strzelił pierwszego gola kadry w strukturach UEFA. Wyspy Owcze ostatecznie wygrały ten mecz 4:1, ale powód do radości był. Drużyna z półwyspu najbardziej cieszyła się po pokonaniu Malty (1:0). Strzelcem kluczowego gola był Kyle Casciaro. Bilans: jedno zwycięstwo, dwa remisy, dwie porażki. Jak będzie to wyglądało po meczu z Polską?

Nie brakuje kobiet

Od roku 2007 na Gibraltarze nie brakuje kobiecej piłki. Do tej pory rozegrano sześć sezonów, a w lidze występują… cztery drużyny. Manchester 62, Lions Gibraltar, St. Joseph’s FC i College Europa tworzą również reprezentację kobiet. Warto dodać, że Panie grają na bocznym boisku jedynego większego obiektu w kraju.

Twierdza Faro

Dzisiejsze spotkanie zostanie rozegrane na stadionie w Portugalii. Na Gibraltarze brakuje stadionu, który spełniałby wszystkie wymogi UEF-y. Obiekt w Faro jest istną twierdzą dla reprezentacji gospodarzy. Do tej pory rozegrali tam dwa mecze i ani razu nie przegrali (remis ze Słowacją i triumf z Maltą). Czy nasza kadra ma się czego obawiać? A może uda się odczarować to boisko i znakomicie rozpocząć nadchodzące eliminacje?

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze