Czy Piast Gliwice odbije się od dna?


Ekipa Maxa Moldera zrobi wszystko, by zdobyć pierwsze punkty w tym sezonie

16 sierpnia 2025 Czy Piast Gliwice odbije się od dna?
Zbigniew Harazim

Przed sezonem Piast Gliwice zmienił trenera oraz odświeżył kadrę z myślą, by walczyć o wyższe cele niż zazwyczaj. Ekipa, którą niedawno objął Max Molder, zajmuje jednak obecnie 17. miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Gdyby nie ujemne punkty dla Lechii Gdańsk na starcie sezonu, to Piast zamykałby tabelę najwyższej polskiej klasy rozgrywkowej. Jednak dziś rozegra mecz na Motor Lublin Arenie, gdzie jeszcze trzy miesiące temu wygrał 4:1.


Udostępnij na Udostępnij na

Minirewolucja Piasta Gliwice na papierze odbyła się bez większych wydatków transferowych. Większość zawodników, która przyszła, ale także odeszła z drużyny „Piastunek”, obyła się bez kwoty odstępnego. Jest to o tyle zaskakujące, że klub pożegnał m.in. Arkadiusza Pyrkę czy Akima Zedadkę, a sprowadził do Gliwic Adriana Dalmau – strzelca 10 goli w poprzednim sezonie PKO BP Ekstraklasy w barwach Korony Kielce.

Dlaczego Piast zajmuje 17. miejsce w tabeli?

Piast Gliwice znajduje się w tabeli ligowej wokół takich drużyn jak Lechia Gdańsk oraz GKS Katowice. Gdańszczanie rozegrali w tym sezonie o trzy spotkania więcej, a katowiczanie o dwa więcej od gliwiczan. Zresztą GKS mimo dwóch spotkań więcej na koncie, jest tylko o jedno miejsce w tabeli wyżej, mając tylko punkt przewagi nad drużyną Maxa Moldera. Choć też nie ma co na wyrost bronić Piasta. Grali do tej pory z beniaminkiem Termalicą Bruk-Bet Nieciecza i z Górnikiem Zabrze. Mimo że „Słoniki” zajmują 5. miejsce w lidze, warto pamiętać, że to dopiero początek sezonu.

Niska skuteczność

W poprzednim sezonie Piast Gliwice był drugą drużyną w lidze pod względem najmniejszej liczby strzelonych bramek. Gorsze było tylko Zagłębie Lubin. W tym sezonie Piast poległ w Płocku 0:2 i u siebie z Górnikiem 0:1. Łącznie „Piastunki” stworzyły sobie w tych dwóch spotkaniach xG (oczekiwana liczba goli, ang. expected goals, przyp. red.) na poziomie 0,96. Jak w takiej sytuacji Piast ma strzelać gole? Czasy gry Maciejem Rosołkiem w ataku się już skończyły. Zrozumiałe jest, że Dalmau leczy kontuzję, jednak takie coś jest niedopuszczalne!

Przyszłość Maxa Moldera

W tym sezonie jak nigdy dotąd wielu kibiców zaczęło bawić się w ekspertów – w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Kibice zaczęli po prostu typować w przestrzeni publicznej kilka zdarzeń w PKO BP Ekstraklasie. Jednym z takich zdarzeń jest pierwsza utracona posada przez któregoś z ligowych szkoleniowców. Kandydatury padały różne. Przed sezonem najpopularniejsza była ta Leszka Ojrzyńskiego, który już nie raz w swojej karierze trenerskiej tracił stanowisko podczas pierwszych faz sezonu. Drugim pretendentem był Rafał Górak, w myśl „drugi sezon dla beniaminka zawsze jest gorszy”. Choć warto podkreślić, że GKS też nie zaczął najlepiej tego sezonu. Z innych kandydatur pojawiły się także te nieoczywiste – Marek Papszun oraz Robert Kolendowicz. W tym całym amoku zaczęto również dyskusję medialną na temat posady Maxa Moldera. Czy jednak utrudni mu to pracę? Piast Gliwice to nie jest zespół z dużą rzeszą kibiców, więc nikt nie wywrze presji ani na szkoleniowcu, ani na osobach decyzyjnych. A media? Media były, są i będą. W Gliwicach jednak także nie ma silnych mediów wokół klubu.

A co słychać w Lublinie?

Motor Lublin zaczął ten sezon w kratkę. Przekonująco wygrał u siebie z Arką Gdynia w 1. kolejce, potem sromotnie przegrał z Pogonią Szczecin, a w poniedziałek z remisował na wyjeździe z Lechią Gdańsk. Szczególnie może cieszyć postawa Karola Czubaka, który na oczach Prezydenta RP strzelił gola i zanotował asystę przy trafieniu Pablo Rodrigueza. Tylko czy trzy gole strzelone Lechii przez Motor cieszą aż tak bardzo, gdy weźmie się pod uwagę ostatni mecz gdańszczan, czyli porażkę 2:6 z Zagłębiem Lubin?

***

Dziś w Lublinie czeka nas mecz, który ciężko wytypować. Dwie ekipy z dolnej części tabeli – obie mają ujemny bilans bramkowy i obie mają chrapkę na zwycięstwo. A zwycięzca może być tylko jeden. Czy Piast zdobędzie pierwsze punkty w tym sezonie? Czy Max Molder przetnie dyskusje medialne na temat jego posady? A może to Motor wygra drugi mecz z rzędu na własnym stadionie? Pierwszy gwizdek już dziś o 14:45!

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze