Uraz, którego nabawił się w ubiegłym tygodniu Sławomir Peszko, okazał się bardzo poważny. Skrzydłowy Wolverhampton ma zerwane więzadła w kolanie i nie zagra do końca roku.

W przegranym 1:2 meczu Championship z Crystal Palace 27-letni skrzydłowy został zniesiony z boiska w 69. minucie z naciągniętymi więzadłami w kolanie. Wydawało się, że będzie pauzował przez miesiąc.
Jednak dokładne badania wykazały, że więzadło nie jest naciągnięte, ale zerwane. Oznacza to, że piłkarz nie zagra przynajmniej do końca roku. W feralnym spotkaniu z trybun grze Polaka przyglądał się selekcjoner reprezentacji Polski Waldemar Fornalik. Wydawało się że dobra postawa Peszki na zapleczu angielskiej ekstraklasy pozwoli mu na powrót do kadry. Tak poważna kontuzja wyklucza jednak występy Peszki w biało-czerwonych barwach w tym roku.
Co za pech :/
Toź się kontuzji nabawił...