Bogusław Kaczmarek nie ma szczęścia do Arki Gdynia. Latem zatrudniono go nad Bałtykiem, ale natychmiast podziękowano mu za współpracę ze względu na sprzeciw gdyńskich kibiców. Z kolei dzisiaj poniósł z tym zespołem pierwszą porażkę (0:2), odkąd jest szkoleniowcem „Czarnych Koszul”.
W czwartkowym spotkaniu „Poloniści” od pierwszej minuty nastawili się na grę ofensywną, ale nic z tego konkretnego nie wynikało. Z kolei goście nastawili się przede wszystkim na kontry – jedna z nich, w 27. minucie, przyniosła powodzenie. Bartosz Ława dośrodkował z linii końcowej do Bartosza Karwana, a ten ładnym „wolejem” pokonał Radosława Majdana.
Polonia grała, Arka strzelała – tak najkrócej można podsumować pojedynek przy Konwiktorskiej. Gdynianie byli skupieni na defensywie, czekając na swoje szanse. I taka nadarzyła się w 59. minucie – Ława znalazł się w sytuacji sam na sam z Majdanem, ale znalazł w pobliżu Marcina Wachowicza, który tylko dopełnił formalności.
Polonia Warszawa – Arka Gdynia 0:2 (0:1):
Składy:
Polonia: R. Majdan – M. Sokołowski (Kępa), D. Ciach, Skrzyński, M. Zasada (Grzegorz Wojdyga) – D. Mąka (M. Ciarkowski), T. Jodłowiec, Piątek, A. Mierzejewski (R. Nolka), D. Jaroń (Radosław Majewski) – F. Ivanovski (D. Gołębiewski).
Arka: A. Bledzewski – T. Sokołowski,, M. Łabędzki, D. Żuraw (Anderson), B. Telichowski – B. Karwan (Michał Kojder), M. Scherfchen, K. Przytuła, B. Ława – Trytko ( L. Lubenow), M. Wachowicz (O. Moskalewicz).