Pazio: Źle wspominam ostatni mecz z Zagłębiem


23 listopada 2012 Pazio: Źle wspominam ostatni mecz z Zagłębiem

Adam Pazio był obecny na konferencji prasowej przed spotkaniem z Zagłębiem Lubin. 20-latek wspomina swój ostatni mecz z tym zespołem oraz dementuje zainteresowanie innych klubów jego osobą.


Udostępnij na Udostępnij na

Piłkarz Polonii Warszawa mówił o wykonywaniu przez swój zespół „jedenastek”. – Nie jestem wyznaczony do wykonywania rzutów karnych, ale jeżeli byłaby taka konieczność, na pewno podszedłbym do piłki. Na chwilę obecną są zawodnicy lepiej dysponowani ode mnie i właśnie oni mają pierwszeństwo w strzelaniu. Trener wyznaczył Władimira Dwaliszwilego i myślę, że jeżeli zostanie podyktowany dla nas rzut karny, będzie go egzekwował właśnie „Lado”. Trzeba w końcu przełamać tę niemoc. Mamy nadzieję, że okazja ku temu przytrafi się jak najszybciej.

Adam Pazio (Polonia Warszawa)
Adam Pazio (Polonia Warszawa) (fot. Grzegorz Rutkowski / iGol.pl)

Pazio podjął się również oceny swojego ostatniego spotkania z Zagłębiem Lubin. – Nie wspominam go dobrze, bo zostaliśmy wtedy upokorzeni. Tym bardziej mam chęć odegrania się. Mam nadzieję, że trzy punkty zostaną teraz tutaj, w Warszawie. Wiemy, że Zagłębie po ostatnich dwóch zwycięstwach jest na fali wznoszącej. Myślę, że mecz z pewnością nie będzie łatwy. Nie tylko pod względem walki, lecz także piłkarsko. Mam nadzieję, że spotkanie będzie dobrym widowiskiem. 

– Z pewnością byłoby mi łatwiej grać na jednej pozycji, ale skoro trener zakłada, że mam zagrać na prawej obronie, lewej czy w środku pomocy, to tam występuję. W moim wieku liczy się przecież przede wszystkim to, żeby grać jak najwięcej. Przyznam jednak, że najlepiej czuję się na lewej obronie – komentuje piłkarz Polonii.

Media ciągle spekulują o transferach zawodników Polonii do innych klubów. Czy takim zainteresowaniem cieszy się również Adam Pazio? – Na razie nie ma żadnych zapytań z innych klubów, więc mam nadzieję, że dalej będę graczem Polonii Warszawa. Kontrakt obowiązuje mnie jeszcze przez trzy i pół roku.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze