Pato katem PSG, sędzia zepsuł widowisko


4 stycznia 2012 Pato katem PSG, sędzia zepsuł widowisko

AC Milan pokonał w Dubaju Paris Saint-Germain 1:0 (1:0). Decydującą bramkę dla mistrzów Włoch zdobył Pato. PSG może czuć się jednak pokrzywdzone, gdyż sędzia nie uznał mu dwóch bramek.


Udostępnij na Udostępnij na

W Dubaju o 19:30 czasu lokalnego (16:30 w Europie) rozpoczęło się towarzyskie spotkanie AC Milan – Paris Saint-Germain w ramach turnieju „Dubai Football Chalenge Cup”. Ten emocjonujący pojedynek ściągnął na trybuny Al Rashid aż 10-tysięczną widownię. Dla obu drużyn był to pierwszy mecz w 2012 roku, ale należy również podkreślić, że to debiut Carlo Ancelottiego w roli szkoleniowca zespołu ze stolicy Francji.

Warto nadmienić, że jest to dziesiąta potyczka tych drużyn. Lepszy bilans mają Włosi, którzy wygrali cztery razy przy trzech remisach i dwóch zwycięstwach Francuzów.

PSG wyszło na to spotkanie w możliwe najlepszym składzie, a nowy trener w zasadzie nic nie zmienił w ustawieniu PSG.

skład wyjściowy PSG:

Sirigu – Ceara, Bisevac, Sakho (c), Tiene – Jallet, Bodmer, Sissoko, Pastore, Nene – Hoarau.

AC Milan również nie zlekceważył tego meczu, choć nie obyło się bez niespodzianek.

skład wyjściowy AC Milan:

Amelia – De Sciglio, Mexes, Thiago Silva, Taiwo – Aquilani, Van Bommel, Nocerino, Robinho – Ibrahimovic, Pato.

Alexandre Pato strzelił jedyną bramkę w tym meczu
Alexandre Pato strzelił jedyną bramkę w tym meczu (fot. Tuttosport.com)

Pierwszą połowę rozpoczęli mistrzowie Włoch i już w 4. minucie mogli cieszyć się z prowadzenia. Szwedzko-brazylijski duet Ibrahimović – Pato skorzystał z głupiego błędu paryskiej defensywy i po podaniu Szweda Brazylijczyk wpakował piłkę do siatki Sirigu.

Odpowiedź paryżan była natychmiastowa. Nene zabawił się z defensywą Milanu i wyśmienicie uderzył w prawy górny róg bramki Amelii, ten niczym Superman wzniósł się w powietrze i bohatersko uratował swój zespół od straty bramki.

Kolejne minuty były pokazem pod tytułem: „Jak gra się we Włoszech”. „Rossoneri” dostrzegli, że PSG to nie chłopcy do bicia, i zaczęli wykorzystywać swój największy atut, mianowicie chamską grę. Piłkarze z Parc des Princes nie dawali jednak za wygraną, choć ostre faule Włochów i utrzymywanie się przy piłce na własnej połowie nie pomagały zawodnikom Ancelottiego. Znakomitą okazję zmarnował Pastore, a Nene, choć bardzo się starał, nie mógł pokonać Amelii. Co nie udawało się Brazylijczykowi, udało się Hoarau, ale bramka i tak nie została zaliczona, gdyż arbiter uznał, że golkiper Milanu był faulowany.

Pierwsza połowa upłynęła pod dyktando PSG, choć to AC Milan schodził do szatni w lepszych nastrojach. Pato miał jedną klarowną okazję i ją wykorzystał. Zupełnie inna sytuacja miała miejsce w szeregach Francuzów, gdyż na brak okazji narzekać oni nie mogli, ale na skuteczność jak najbardziej.

Wraz z początkiem drugiej połowy kibice byli świadkiem jakby kolejnego spotkania. Massimiliano Allegri puścił do boju jedenastu świeżych Włochów, którzy z natury zamiast polować na bramki, czatowali na nogi piłkarzy z Paryża. Ancelotti również skorzystał z reguł meczu towarzyskiego, ale w przerwie dokonał „jedynie” czterech zmian.

Nene rozegrał genialne zawody
Nene rozegrał genialne zawody (fot. psg.fr)

Już w 53. minucie przypomniał o sobie wiecznie młody Inzaghi, ale Douchez znakomicie rzucił się pod nogi żywej legendy Milanu i zapobiegł niebezpieczeństwu. Chwilę później Nene dogrywał do Pastore, ale chyba zapomniał już, jak gra się przeciwko drużynie z Serie A.

Bliski zdobycia drugiej bramki dla zespołu z Mediolanu był Stephan El Shaarawi, ale na jego sztuczki techniczne nabrali się wszyscy prócz strzegącego bramki PSG Doucheza.

Największe emocje miały jednak miejsce w ostatnim kwadransie gry. Wszystko rozpoczął Nene, który przeprowadził bliźniaczą akcję do tej z 5. minuty, kiedy to wyśmienitą interwencją popisał się Marco Amelia. Tym razem Brazylijczyk znów musiał obejść się smakiem, gdyż Christian Abbiati również zabrał do Dubaju pelerynę Supermana i podobnie jak jego kolega z drużyny, obronił znakomity strzał Nene.

Brazylijczyk nie wytrzymał. Rozwścieczony, podchodząc do wykonania rożnego, poprzeklinał sobie pod nosem, pogłaskał i dokładnie ułożył piłkę i znakomicie uderzył bezpośrednio spod chorągiewki. Abbiati, choć miał dzień konia, nie miał nic do powiedzenia. Głos zabrał jednak arbiter i zdecydował się nie uznać bramki dla PSG. Dlaczego? Tego nie wie nikt, może chciał, żeby i o nim było głośno w gazetach, a jeśli tak, to dopiął swego.

Nene grał znakomicie, nie minęło 60 sekund, a Brazylijczyk znów huknął na bramkę Milanu, Abbiati koniuszkiem palców sparował futbolówkę na poprzeczkę, a Nene już tylko się uśmiechnął. Akcja jednak się nie zakończyła, ale uderzenie Erdinga również odbiło się od szkieletu bramki Milanu, tym razem od prawego słupka.

Choć paryżanie bardzo się starali, to ostatecznie nie dali rady pokonać golkiperów mistrza Włoch i to AC Milan wyszedł z tego pojedynku zwycięsko. Bramkę do bramki PSG strzelił Pato, ale według plotek za kilkanaście dni będzie on biegał z wieżą Eiffla na piersi, więc możliwe, że Sirigu podczas któregoś z treningów będzie miał szansę mu się zrewanżować.

Zawodnik meczu: Nene (Paris Saint-Germain)

Komentarze
BlaN[t] (gość) - 13 lat temu

Brawo . Piękni Miecz Forza in Milan !

Odpowiedz
~AC MILAN (gość) - 13 lat temu

Milan mógł wygrać nawet 5 - 0 gdyby tylko grał
pełnym składem, ale i tak to był turniej
towarzyski ;PP
GRATULACJE!!!
FORZA MILAN

Odpowiedz
~Serie A (gość) - 13 lat temu

Kilka dni temu pod newsem dotyczącym Serie A (NAJ
CALCIO 2011!) wpisałem jak to Milan dziwnie jest
przez was traktowany, jakby newsy o nim pisał kibic
Juventusu. Ten tekst (prawdopodobnie napisany przez
tego samego redaktora która oglądnął tylko skrót
meczu) upewnia mnie w swoim przekonaniu.

Po pierwsze:
Chamski Milan ? Bo grali agresywnie i starali się
pokazać jak się gra we Włoszech. Jesteście
śmieszni, skoro Milan jest nazwany chamski za kilka
fauli to jak nazwiecie teatr jaki dzieję się w
Barcelonie ? Wspaniały, kosmiczny czy przepiękny ?
A już wspomnieni o Chamskiej grze jako atutu
uznałem za osobistą zniewagę i żądam usunięcia
tego słowa z całego artykułu.
Widać jak autor tego oto "Artykułu" ma znikomą
wiedzę o Milanie...

Gol z rzutu rożnego ?
Panowie tutaj daliście popis... Gol nie został
uznany gdyż sędzia nie zdążył gwizdnąć i
tłumaczył coś Abbiatiemu (lub on jemu). A nie że
nie wiadomo dlaczego.

Nawet nie nabąkneliści o tym jak młody El Shaarawy
świetnie grał, jak defensywa PSG była dziurawa i
ile akcji miał Milan. Piszecie tylko że to PSG
grało rewelacyjnie w Ataku, a Milan dał popis
chamskiej gry. Jeżeli macie pisać takie artykułu
które nie pokrywają się z prawdą to może wogóle
przestańcie je pisać. Przynajmniej skoro nie
oglądacie meczu i na podstawie skrótu stajecie się
napisać artykuł....

Odpowiedz
~Serie A (gość) - 13 lat temu

Kilka dni temu pod newsem dotyczącym Serie A (NAJ
CALCIO 2011!) wpisałem jak to Milan dziwnie jest
przez was traktowany, jakby newsy o nim pisał kibic
Juventusu. Ten tekst (prawdopodobnie napisany przez
tego samego redaktora która oglądnął tylko skrót
meczu) upewnia mnie w swoim przekonaniu.

Po pierwsze:
Chamski Milan ? Bo grali agresywnie i starali się
pokazać jak się gra we Włoszech. Jesteście
śmieszni, skoro Milan jest nazwany chamski za kilka
fauli to jak nazwiecie teatr jaki dzieję się w
Barcelonie ? Wspaniały, kosmiczny czy przepiękny ?
A już wspomnieni o Chamskiej grze jako atutu
uznałem za osobistą zniewagę i żądam usunięcia
tego słowa z całego artykułu.
Widać jak autor tego oto "Artykułu" ma znikomą
wiedzę o Milanie...

Gol z rzutu rożnego ?
Panowie tutaj daliście popis... Gol nie został
uznany gdyż sędzia nie zdążył gwizdnąć i
tłumaczył coś Abbiatiemu (lub on jemu). A nie że
nie wiadomo dlaczego.

Nawet nie nabąkneliści o tym jak młody El Shaarawy
świetnie grał, jak defensywa PSG była dziurawa i
ile akcji miał Milan. Piszecie tylko że to PSG
grało rewelacyjnie w Ataku, a Milan dał popis
chamskiej gry. Jeżeli macie pisać takie artykułu
które nie pokrywają się z prawdą to może wogóle
przestańcie je pisać. Przynajmniej skoro nie
oglądacie meczu i na podstawie skrótu stajecie się
napisać artykuł....

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze