Na łamach mediów ofensywnie usposobiony zawodnik PSG, Javier Pastore, dość nieoczekiwanie ujawnił, że chciałby pewnego dnia zagrać w jednym z mediolańskich gigantów włoskiej piłki – Milanie.
– Prędzej czy później będę grał w koszulce „Czerwono-czarnych”. Jestem tego pewny – stwierdził zawodnik lidera Ligue 1.
– Mam dobre układy z wiceprezesem Milanu Adriano Gallianim i dyrektorem generalnym Ariedo Braidą. Gdy jestem akurat w Mediolanie często, wybieram się z nimi coś zjeść – dodał Argentyńczyk.
Pastore do zespołu ze stolicy Francji przeszedł z Palermo w sierpniu 2011. Zawodnik kosztował decydentów PSG 43 miliony euro. Od początku obecnego sezonu gracz nie zachwyca swoją formą. W trzynastu dotychczas rozegranych spotkaniach 23-latek strzelił tylko jednego gola.
Już z Palermo miał przyjść do Milanu... Szkoda,
że tak późno się to okazało :(
Fokus... lepiej późno niż wcale - jest jeszcze
szansa na odkupienie dla pastorA ;) i przymierzenia
barw klubowych Rossonerich.
Jeszcze tylko De Rossi(nie zabierając Abate,
ewentualnie Acerbi'ego) i będzie na prawdę
konkurencyjny skład. Swoją drogą nawet fajnie
wkomponował się Bojan.