Przez całą rundę jesienną w lidze niemieckiej błyszczeli bramkarze. Tym razem przedstawiamy więc najbardziej spektakularne obrony i najgorsze błędy golkiperów Bundesligi.
Jeśli chodzi o bramkarskie popisy, to wybierać naprawdę było z czego, bo wielu golkiperów nie tylko czołowych zespołów przez całą rundę doprowadzało rywali do rozpaczy. Ulreich, Leno, ter Stegen, Zieler, Drobny, Rensing, Kraft… ich świetne parady można wyliczać bez końca. Niestety, nie obyło się również bez fatalnych błędów, które kosztowały utratę gola i często również cennych punktów.
Top 5 parad:
5. Thomas Kraft (Hertha BSC Berlin)
Kolejka nr 9, Bayern Monachium – Hertha Berlin 4:0
Choć Kraft w całym spotkaniu musiał oglądać się za siebie aż cztery razy, to w starciu z Philippem Lahmem z 55. minuty zachował zimną krew i pokazał klasę. Parada przeciw byłemu klubowemu koledze tym bardziej jest godna uwagi, jeśli sobie przypomnieć, jak fatalnie Kraft grał w barwach Bayernu. W Berlinie golkiper znalazł swoje miejsce i często pokazuje swój talent i umiejętności. Presja w stolicy Niemiec jest dużo mniejsza niż w Bawarii, Kraft może więc pracować w spokoju i co rusz prezentować się ze swojej lepszej strony.
4. Marc-Andre ter Stegen (Borussia M’Gladbach)
Kolejka nr 2, Borussia M’Gladbach – VfB Stuttgart 1:1
Ter Stegen jest jednym z najbardziej utalentowanych niemieckich bramkarzy, bardzo często porównuje się go nawet do Olivera Kahna. Dla Borussii jest praktycznie bezcenny – w zeszłym sezonie bardzo przyczynił się do uratowania klubu przed spadkiem, w tym z kolei często swoimi paradami zatrzymuje punkty w Mönchengladbach. Tak było między innymi w spotkaniu 2. kolejki z VfB Stuttgart, kiedy bezbramkowy remis długo utrzymywał się właśnie dzięki bramkarzowi Borussii i jego świetnemu zachowaniu, jak w sytuacji z 52. minuty, kiedy świetnie obronił strzał z dystansu Zdravko Kuzmanovicia.
3. Lars Unnerstall (Schalke 04 Gelsenkirchen)
Kolejka nr 14, Borussia Dortmund – Schalke Gelsenkirchen 2:0
Po kontuzji Ralfa Fährmanna w Schalke obawiano się, jak poradzi sobie jego zastępca. Na szczęście Lars Unnerstall wielokrotnie pokazywał, że jest godnym zmiennikiem i również potrafi być pewnym punktem w zespole. W wielkich derbach z Borussią Dortmund Unnerstall był jedynym piłkarzem Schalke, który nie uległ presji i zaprezentował się na bardzo dobrym poziomie. Głównie jego świetna postawa i liczne parady, jak choćby ta widowiskowa po strzale Roberta Lewandowskiego, w której wykazał się dobrym refleksem, sprawiły, że piłkarze Schalke przegrali z nieustannie atakującą Borussią tylko 0:2.
2. Bernd Leno (Bayer Leverkusen)
Kolejka nr 14, Hertha Berlin – Bayer Leverkusen 3:3
Leno jest niewątpliwie największym objawieniem wśród niemieckich bramkarzy w tym sezonie. Kiedy przechodził z trzecioligowych rezerw VfB Stuttgart do drużyny „Aptekarzy”, nikt nie sądził, że od razu zrobi taką furorę. 19-latek wyróżnia się niebywałym spokojem i pewnością siebie, często ratuje też Bayer w sytuacjach, wydawałoby się, bez wyjścia. Tak było na przykład w meczu z Herthą Berlin, kiedy bramkarz Leverkusen już w 5. minucie obronił karnego i jeszcze dobitkę Lewana Kobiaszwiliego. Dla golkipera był to pierwszy rzut karny w 1. Bundeslidze – i od razu obroniony.
1. Sven Ulreich (VfB Stuttgart)
Kolejka nr 11, VfB Stuttgart – Borussia Dortmund 1:1
Sven Ulreich jest w tym sezonie najlepszym zawodnikiem w swojej drużynie i najlepiej ocenianym wśród wszystkich bramkarzy 1. Bundesligi. Można mu też przypisać najwięcej spektakularnych obron, którymi ratował swój zespół przed kolejnymi porażkami. Jedną z najbardziej pamiętnych w tym sezonie parad Svena jest ta z 11. kolejki, kiedy minutę przed końcem spotkania popisał się refleksem, nie tylko broniąc strzał głową Suboticia z pięciu metrów, ale również błyskawicznie wybijając piłkę spod nóg piłkarzy Borussii i uniemożliwiając im tym samym skuteczną dobitkę.
Top 5 błędów bramkarzy:
5. Diego Benaglio (VfL Wolfsburg)
Kolejka nr 2, VfL Wolfsburg – Bayern Monachium 0:1
Przez całe spotkanie utrzymywał się bezbramkowy remis i wszystko wskazywało na to, że „Bawarczycy” w Wolfsburgu znowu nie zdobędą trzech punktów. W doliczonym czasie gry po strzale Luiza Gustavo z 16 metrów błąd popełnił jednak Diego Benaglio, którego sytuacja zaskoczyła na tyle, że zbyt późno zareagował, przepuszczając piłkę pod sobą wprost do bramki. Bayern rzutem na taśmę wygrał więc spotkanie, a „Wilki” rozpoczęły swój swobodny spadek w dolne rejony tabeli.
4. Jaroslav Drobny (Hamburger SV)
Kolejka nr 4, Hamburger SV – 1. FC Köln 3:4
O ile w drugiej części rundy jesiennej Drobny grał świetnie i bardzo pewnie, o tyle na początku przydarzały mu się fatalne w skutkach błędy. W meczu z drużyną z Kolonii jego ekipa wygrywała 3:2, ale w końcówce świetnie zaprezentowali się rywale, zdobywając wyrównującą bramkę. Okazało się jednak, że HSV nie dane było zdobyć nawet punktu – po błędzie Jaroslava Drobnego w 88. minucie gola na 4:3 dla FC Köln zdobył Kevin McKenna, spychając Hamburger SV na samo dno tabeli.
3. Kevin Trapp (1. FC Kaiserslautern)
Kolejka nr 13, 1. FC Kaiserlautern – Bayer Leverkusen 0:2
Kevin Trapp gra dokładnie tak jak cała drużyna z Kaiserslautern – bardzo przeciętnie, mało widowiskowo. Mimo wszystko 13. kolejka była dla niego chyba najbardziej pechowa, bo choć wreszcie się wyróżnił, to niestety negatywnie. Przez ponad 50 minut przetrzymywał jakoś ataki „Aptekarzy”, ale w 54. po strzale Michaela Ballacka interweniował tak nieszczęśliwie, że piłka po jego rękach wpadła do siatki, otwierając wynik przegranego spotkania.
2. Manuel Neuer (Bayern Monachium)
Kolejka nr 1, Bayern Monachium – Borussia M’Gladbach 0:1
Po Manuelu Neuerze spodziewano się w Bayernie Monachium wielkich rzeczy, ale w kolejce inaugurującej obecny sezon przez chwilę wielkość golkipera stanęła pod znakiem zapytania. Mowa oczywiście o jego słynnym nieporozumieniu z Jerome Boatengiem i minięciu się z piłką, dzięki czemu Igor de Camargo mógł zdobyć zwycięskiego, jak się później okazało, gola dla Borussii M’Gladbach. Mecz z tą wpadką był zdecydowanie najgorszym jak dotąd spotkaniem bramkarza w barwach Bayernu.
1. Fabian Giefer (Bayer Leverkusen)
Kolejka nr 1, 1. FSV Mainz 05 – Bayer Leverkusen 2:0
Fabian Giefer zaliczył bardzo bolesny start w nowy sezon. Zastępca Rene Adlera w bramce Bayeru Leverkusen od razu w pierwszym spotkaniu popełnił fatalny błąd, kiedy to w 32. minucie, przy braku jakiegokolwiek zagrożenia, zbyt lekko kopnął piłkę, do której od razu dopadł napastnik drużyny przeciwnej, zdobywając gola na 1:0. Fatalna gra w spotkaniu z Mainz kosztowała Giefera utratę miejsca w pierwszym składzie na rzecz bezbłędnego później Bernda Leno.
Zobacz też: Polska jesień w Bundeslidze, TOP 10 transferów Bundesligi, AntyTOP transferów Bundesligi, KdB: Top gole i pudła Bundesligi, Jedenastka rundy Bundesligi
Neuer to frajer i dobrze mu tak oby miał taki cały
rok takich parad jakie zaprezentował wyżej
Neuer to bardzo dobry bramkarz i mam nadzieję, że
Bayern wygra ligę.
Ty jesteś frajerem a Neuer jest najlepszym
bramkarzem świata
Mają racje
neuer to takie gówno mój boże. lepszy juz jest
dusan kuciak albo pareiko
Roman Weidenfeller Jest najlepszy lepszy od tego
wiesniaka neuera
Najlepszym na świecie bramkarzem jest Casillas i
nikt nie może zaprzeczyć, a największą ciotą w
tym fachu jest Victor Valdes.
neuer to ciota i każdy o tym wie
Neuner To ciota nue umie bronic tak jak Valdes
.Najlepszym bramkarzem na świecie jest Casilas !!!!
Valdes Wymianta A Nuer Zamiata VeB
Casillas najlepszy na świecie drugi Szczęsny Neuer
trzeci a największa ciota to valdes
Drugi szczęsny? To jest największy down broni jak
moja babcia (bez obrazy) lepszy już jest mariusz
pawełek.
Co ty chcesz od Szczęsnego?? Przecież broni dobrze.
to z pawełkiem mi sie podobało