Kyriakos Papadopoulos miał wrócić do gry już w kwietniu, ale nadal nie może wyleczyć urazu. Kontuzji kolana nabawił się w grudniu i od tego czasu nie gra w piłkę.
„Papa” ostatni raz na boisku pojawił się w grudniowym spotkaniu z Augsburgiem. Obrońca Schalke Gelsenkirchen po tym meczu musiał poddać się operacji kolana. Wydawało się, że wszystko idzie w dobrym kierunku, a sam zawodnik był przekonany, że pod koniec marca wróci do treningów.
Wystąpiły jednak nieoczekiwane komplikacje i dziś jest już wiadome, że 20-latek w tym sezonie nie zagra. Papadopoulos jest z tego powodu bardzo sfrustrowany i w związku z tym dyrektor sportowy Schalke Horst Heldt zezwolił mu na powrót do ojczyzny.
Pomimo przedłużającego się powrotu do zdrowia greckim obrońcą i tak są zainteresowane kluby z Rosji i Anglii. Jest więc możliwe, że Papadopoulos nie zagra już w Schalke.