Drużyna Sevilli ostatnio nie prezentuje się na najlepiej. Hiszpańskie media za grę dwukrotnych w ostatnim czasie zdobywców Pucharu UEFA obwiniają przede wszystkim trenera Manola Jimeneza. Swojego szkoleniowca broni jednak bramkarz drużyny, Andres Palop.
W tym sezonie Manolo Jimenez nie raz był już krytykowany zarówno przez dziennikarzy, jak i przez kibiców. Jednak gracze Sevilli stają w obronie swojego trenera, cieszą się z jego pracy i nie chcą, by został zwolniony. Golkiper zespołu, Andres Palop, oświadczył, że jest zadowolony ze współpracy z Jimenezem, z którym, jego zdaniem, świetnie daje sobie radę.
– O Jimenezie w czasie sezonu mówiło się bardzo dużo. Zostały dwa mecze do końca sezonu i chcielibyśmy, żeby to on nas w nich poprowadził. Po zakończeniu zespołu to kierownictwo klubu podejmie decyzję, co dalej z naszym trenerem. Czeka nas teraz bardzo ważny mecz w La Corunie. Zawsze ciężko nam się tam grało, a tym razem jesteśmy nastawieni tylko na zwycięstwo. Wszystko jest w naszych rękach. Ten sezon nazwałbym bardziej pozytywnym niż negatywnym. I jestem zadowolony z tego, że pracuję z Manolem Jimenezem. To prawdziwy specjalista, który dobrze wie, co robi. Myślę, że to trener, który jest w stanie doprowadzić nas na szczyt – wypowiedział się o swoim szkoleniowcu Palop.
