Osuch zwija interes


27 stycznia 2015 Osuch zwija interes

Z planów budowania europejskiego klubu na wysokim poziomie chyba nic nie wyjdzie. Wiele wskazuje na to, że już niedługo Radosław Osuch spakuje manatki, zabierając ze sobą walizę z pieniędzmi, i wyprowadzi się z Bydgoszczy. Kibicom-grabarzom prawdopodobnie skutecznie uda się zakopać swój klub w ligowej szarzyźnie.


Udostępnij na Udostępnij na

Teoria samospełniającego się proroctwa głosi, że jeśli czegoś bardzo się obawiamy (albo chcemy), to istnieje spore prawdopodobieństwo, że takie zdarzenie naprawdę będzie miało miejsce. Przyjście Radosława Osucha wzbudziło w mieście nad Brdą sporo obaw. Podczas eskalacji konfliktu coraz głośniej było o tym, że prędzej czy później poznański właściciel Zawiszy po pewnym czasie wyprzeda co się da i opuści klub. Długo wcale nie trzeba było czekać – kiepskie wyniki i coraz gorsze zachowanie ze strony „kibiców” bydgoskiego zespołu sprawiły, że za chwilę możemy zaobserwować istną wyprzedaż.

Nieźle spisujący się zawodnicy, jak: Wagner, Goulon czy Vasco już zdążyli z Bydgoszczy wyjechać. Wiele wskazuje na to, że w Zawiszy więcej nie obejrzymy również Luisa Carlosa, który trafi ponownie pod skrzydła Ryszarda Tarasiewicza. To właśnie grając pod okiem tego trenera, był czołowym piłkarzem bydgoskiego zespołu. Obecny sezon nie jest dla niego już tak udany i nie dziwiłoby, że postanowiono jeszcze na nim zarobić. Nie dziwiłoby, gdyby Zawisza obecnie nie znajdował się w tak rozpaczliwej sytuacji i najbliższe pół roku nie było tak ważne dla przyszłości klubu.

Największym osłabieniem będzie jednak bez wątpienia odejście Michała Masłowskiego. Bez wątpienia to on w poprzednim sezonie był najlepszym piłkarzem bydgoskiego zespołu. Jego przyspieszenie, drybling i prostopadłe podania czyniły popłoch wśród rywali i pozwalały Zawiszy na zdobywanie punktów. Gdy go brakowało, gra „Niebiesko-czarnych” nie wyglądała już tak dobrze, a powrót na boisko wszyscy fani przyjęli z ogromną radością. Ta ostatecznie nie trwała długo, bo po ośmiu spotkaniach bieżącego sezonu 25-latek przenosi się do Legii. Czy tam się rozwinie, czy zginie jak wielu piłkarzy po jednej dobrej rundzie – tego jeszcze nie wiemy. Pewne jest jednak, że bydgoski zespół otrzymał kolejny cios, najcięższy ze wszystkich.

Zdaje się, że Radosław Osuch poddał się w walce zarówno z kibicami, jak i innymi zespołami. Aby zrekompensować sobie straty, które poniósł na skutek obniżonej frekwencji, teraz zapewne wyprzeda co bardziej wartościowych piłkarzy. W tym okienku Carlos i Masłowski, a latem być może Drygas, Nawotczyński i Kaczmarek. Tak czy inaczej, wszystko wskazuje na to, że Zawiszę czeka teraz bolesny zjazd w dół. Niestety, końca zjeżdżalni nie widać. Oby kolejne słowa nie okazały się prorocze – tym razem o tym, że Zawisza jest tylko jeden. Czwartoligowy.

Komentarze
andy (gość) - 10 lat temu

to było pewne, Osuchowi zalezy tylko na kasie. A Weszlo ma odpalone z kazdego transferu :p

Odpowiedz
Kibic (gość) - 10 lat temu

Tak kolejny po Ptaku, Drzymale, Wojciechowskim i Królu człowiek, który myślał że raz, dwa jego klub będzie liczył się w Europie, a tu psikus. Chociaż Drzymale trzeba oddać, że jego klub zdobył wicemistrzostwo i pokonał Herthe Berlin w Pucharze UEFA ;)

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze