W ostatnim czasie coraz więcej zawodników zgłasza zainteresowanie grą dla naszej reprezentacji. Po Sebastianie Boenischu i Martinie Kobylańskim, swoją chęć zgłosił ujawnił Matthias Ostrzolek.
Kilka miesięcy temu wiele wskazywało na to, że mający polskie korzenie, Matthias Ostrzolek będzie grał dla reprezentacji Niemiec. Jeszcze jako 17-latek występował w młodzieżowych reprezentacjach z orłem na piersi, jednak już cztery lata później przywdziewał biało-czarny trykot. Dzisiaj, wydawać się może, że piłkarz FC Augsburg będzie mógł zagrać w seniorskiej kadrze Adama Nawałki.
– Nie mówię nie – powiedział, w rozmowie z Kickerem, sam zainteresowany, grający jako lewy obrońca. Kilka dni temu rozmawiał z nim Maciej Chorążyk z Polskiego Związku Piłki Nożnej. – Mam polskich rodziców, polskie korzenie, grałem dla polskiej młodzieżówki. To nie jest łatwa decyzja – dodał. Podobno do gry w naszych barwach namawiał go jego drużynowy kolega, Arkadiusz Milik.
ooo. To byłaby bardzo dobra wiadomość. Gość jest
na prawdę solidny.