W Senegalu urodziło się wielu znanych na całym świecie zawodników, m. in. El-Hadji Diouf czy Mamadou Niang. Do podstawowego składu Fiorentiny coraz bliżej jest kolejnemu nastolatkowi z tego kraju. Khouma Babacar, bo o nim mowa, jest najmłodszym piłkarzem w pierwszej drużynie „Fiołków”, lecz już niedługo może stać się jednym z jej filarów.
Zawodnik ten na co dzień występuje we Włoszech, jego ojczyzną jest jednak Senegal. Urodził się 17 marca 1993 roku w Thies. Już w wieku dwunastu lat dołączył do lokalnego klubu US Rail, który występuje w senegalskiej ekstraklasie. Dwa lata później przeniósł się do Włoch, a jego nowym klubem była Pescara. Stało się do za sprawą Franco Rondaniniego, który nakłonił Babacara do zmiany otoczenia. Dzięki udanym występom w młodzieżowej drużynie Pescary piłkarzem zainteresowali się skauci z klubów Serie A. Bardzo blisko pozyskanie młodego Senegalczyka była Genoa, ostatecznie trafił on jednak do Fiorentiny, mając zaledwie 15 lat. Był wyróżniającą się postacią w juniorskim zespole, a w sezonie 2008-2009 zdobył z nią mistrzostwo Włoch do lat 16.
Wiosną 2009 roku Babacar podpisał swój pierwszy profesjonalny kontrakt. W sezonie 2009-2010 ówczesny szkoleniowiec Fiorentiny, Cesare Prandelli, zdecydował się na włączenie Babacara do pierwszego zespołu. Treningi z pierwszą drużyną przyniosły pożądane rezultaty, senegalski piłkarz zadebiutował w oficjalnym meczu „Violi” 14 stycznia 2010 roku, w wieku zaledwie 16 lat. Spotkanie to Babacar niewątpliwie zapamięta na bardzo długo. W wygranym 3:2 meczu z Chievo Werona w ramach Coppa Italia wszedł na boisko w 75. minucie i zdobył dla swojego zespołu bramkę, która przesądziła o zwycięstwie. W Serie A zadebiutował nieco ponad miesiąc później, kiedy to pojawił się na boisku podczas drugiej połowy zremisowanego 1:1 spotkania z rzymskim Lazio.
Swojego pierwszego gola we włoskiej ekstraklasie senegalski nastolatek zdobył 20 marca tego roku. Co ciekawe, zdołał pokonać bramkarza Genoi, która kilka lat wcześniej była bardzo blisko pozyskania czarnoskórego napastnika. Babacar dzięki temu trafieniu pobił dwa rekordy – został najmłodszym, graczem w historii Fiorentiny, który zdołał zdobyć bramkę Serie A, a także najmłodszym obcokrajowcem w historii włoskiej ekstraklasy, który umieścił piłkę w siatce. Dokonania Senegalczyka nie przeszły niezauważone, a włodarze „Violi” zaproponowali mu nowy kontrakt, chcąc zapobiec ewentualnemu transferowi. Babacar bez większego namysłu przystał na warunki nowej umowy, która wiąże go z klubem z Florencji do końca czerwca 2015 roku.
W obecnym sezonie Babacar najczęściej rozpoczyna mecze na ławce rezerwowych, czasem wchodząc na murawę w końcówkach spotkań. Łącznie wystąpił w sześciu spotkaniach Serie A w tym sezonie, nie zdołał jednak wpisać się na listę strzelców w żadnym z nich. W podstawowym składzie rozpoczął natomiast oba mecze Fiorentiny w Coppa Italia, a w pojedynku z Regginą zdołał nawet trafić do siatki. Trener Sinisa Mihajlović nie ma do senegalskiego nastolatka aż takiego zaufania, jakie miał Cesare Prandelli. Babacar został także powołany do reprezentacji Senegalu do lat 21, w drużynie tej jednak jeszcze nie zadebiutował. Jeżeli będzie rozwijał się w dalszym ciągu tak dobrze, jak do tej pory, to może stać się podporą seniorskiej reprezentacji swojego kraju.
Khouma Babacar z racji swojego stylu gry często porównywany jest do Didiera Drogby i George’a Weaha. Młody napastnik znany jest z bardzo mocnego strzału i dobrej kontroli nad piłką. Dysponuje również niezłą szybkością, dzięki której często potrafi zostawić w tyle obrońców rywali. Już wkrótce nastolatek z Senegalu może stać się jednym z najbardziej rozpoznawalnych afrykańskich piłkarzy.
świetny piłkarz i przyszłośc Violi