Zaledwie cztery miesiące trwała przygoda gruzińskiego szkoleniowca, Temuriego Ketsbai, z Olympiakosem Pireus. Włodarze Mistrza Grecji zdecydowali o zwolnieniu byłego opiekuna Anorthosisu Famagusta.
41-letni Ketsbaia był trenerem Olympiakosu od 25 maja bieżącego roku, kiedy to zastąpił Hiszpana Ernesto Valverde. Początkowo Gruzin był chwalony za awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów, po wcześniejszym wyeliminowaniu Slovana Bratysława i Sheriffa Tyraspol.
Kibice drużyny z Pireusu, znani ze swojej porywczości, byli jednak rozczarowani niezbyt dobrymi występami swoich ulubieńców w lidze greckiej. W 2. kolejce obecnego sezonu ich ulubieńcy zremisowali bezbramkowo na własnym obiekcie z Kavalą. Szefowie klubu, w którym występuje Michał Żewłakow, zadecydowali o rozwiązaniu kontraktu z Ketsbaią ze skutkiem natychmiastowym.
W środowym spotkaniu fazy grupowej Ligi Mistrzów, w którym grecka drużyna zmierzy się na wyjeździe z AZ Alkmaar, Olympiakos Pireus poprowadzi tymczasowy szkoleniowiec, Bośniak Bożidar Bandović.
5 wygranych i jeden remis w sześciu spotkaniach.
Naprawdę trener do zmiany. Ciekawe co zrobili by
szefowie klubu z Pireusu jak by Olympiakos
skompromitował się w eliminacjach Champions League
np. z Levadią jak wISŁA? Gruzin pewnie już by
nieżył.....