Debata. To coś co wyzwala w nas dodatkową adrenalinę i emocje. Zastanówmy się dziś nad tym, czy powołanie Rogera do polskiej reprezentacji jest krokiem na przód, z biegiem czasu, czy też głupotą, której cały czas potrzebuje świat, której potrzebują ludzie. Moim rozmówcą będzie Krzysztof Niedzielan, dziennikarz radia iGolFM.
Sebastian Czapliński:
Wiemy o tym Krzysiek, że pojawił się pomysł, aby w reprezentacji Polski mógł zagrać drugi po Olisadebe obcokrajowiec – Brazylijczyk Roger. Ze swojej strony powiem Ci, że jestem przeciwny takiemu rozwiązaniu. Dlaczego w reprezentacji Polski ma grać zawodnik , który z Polską nie ma nic wspólnego? Dla mnie to wielka pomyłka! I to co obecnie dzieje się na Świecie, to już nie jest normalne. My robiąc takie rzeczy cofamy się nawet o tym nie wiedząc i przekraczamy granicę z napisem STOP. Dla mnie powoływanie do reprezentacji zawodników z innego kraju jest kompletną bzdurą.
Krzysztof Niedzielan:
Jestem za, jeśli ma to pomóc polskiej piłce. Roger wyraził chęć przyjęcia polskiego obywatelstwa i grania w naszej reprezentacji. Jeśli nie będzie lepszego „rodowitego” Polaka na jego pozycję, to czemu by nie dać mu szansy? Kiedyś bardzo popierałem pomysł z Olisadebe, więc teraz moje stanowisko jest podobne. Roger ponoć już uczy się hymnu, a Olisadebe nigdy się go nie nauczył.
Sebastian Czapliński:
Chcesz aby w reprezentacji biegało 11 Brazylijczyków? Chcesz , aby nazwę reprezentacja Polski zmienić na reprezentacja Wielu Narodów? Przecież co rusz słyszymy, że o obywatelstwo chcą się starać kolejni zawodnicy tacy jak: Edson, Arboleda, Hernani… Tego chcesz?
Krzysztof Niedzielan:
Zdecydowanie nie, co za dużo to nie zdrowo. Ale z drugiej strony, zobaczmy ilu rodowitych Niemców gra w ich reprezentacji. Można ich zliczyć na palcach jednej ręki.
Sebastian Czapliński:
Tak. Tutaj można tak na to popatrzeć, ale ci „Niemcy” bardzo dobrze mówią po niemiecku i większość z nich wychowała się w Niemczech. Przykład Rogera i Olisadebe jest zgoła odmienny. Oni przyjechali tu już jako zawodnicy, a nie małe dzieci….
Krzysztof Niedzielan:
A czy Eduardo da Silva wychował się w Chorwacji? Z tego co wiem, przyjechał tam w 1998 roku. Teraz pewnie perfekcyjnie zna język i jest filarem reprezentacji, szkoda tylko tej kontuzji…
Sebastian Czapliński:
Tyle tylko, że to są pojedyncze przypadki… Pamiętamy przypadek Brazylijczyka Ailtona, który chciał grać w reprezentacji Kataru nigdy w nim nie przebywając!!!! Skusiły go podobno pieniądze, ale na całe szczęście FIFA się na to nie zgodziła. Moim zdaniem jak sama nazwa wskazuje ma to być reprezentacja Polski… Polacy ! Tak na prawdę Roger nie do końca czuje sie Polakiem, podobno w jednym z wywiadów powiedział nawet że nie tylko gra z „orzełkiem” jest dla niego ważna, ale także paszport kraju Unii Europejskiej do ułatwienia dalszej kariery…
Krzysztof Niedzielan:
Na pewno będzie mu łatwiej z polskim paszportem, nawet mu sie nie dziwię, że myśli również w takich kategoriach. Wracając do tematu reprezentacji Polski tylko dla rodowitych Polaków. Czy mamy w chwili obecnej zawodnika lepszego na tej pozycji? Czy Garguła jest w takiej formie jak rok temu? Chyba jedynie Majewski mógłby być swoistym objawieniem, ale czy już nadszedł jego czas?
Sebastian Czapliński:
Zostawmy to ocenie trenera Beenhakkera…
Kto wygrał dyskusję? Ocenę pozostawiam Państwu…
* Jeżeli chcesz wziąć udział w rozmowie z Sebastianem Czaplińskim na dowolnie wybrany temat, na łamach działu OFFSIDE nie zwlekaj! Wyślij e-mail pod adres [email protected] z propozycją rozmowy, a rozpatrzymy twój wniosek.
Ja jestem przeciwko grze Rogera w reprezentacji
Polski - paszport ok, jak chce i spełnia warunki to
niech dostanie, ale jeśli chodzi o kadrę, to niech
Olisadebe pozostanie nadal jedynym wyjątkiem. To że
inni (Niemcy/Chorwacja) robią inaczej, nie jest
żadnym argumentem - w sporcie nie chodzi tylko o
wyniki, dlatego nawet kosztem ew. "osłabienia"
kadry jestem przeciwko Rogerowi i innym tego typu
piłkarzom w reprezentacji.
niech ich bedzie nawed 5 jesli pomaga w sukcesie to i
nasie uwierza ze potrafia grac i wielu młodych
zawodnikow sie nie spali za szybko bo beda chcieli
zajac miejsce np. jakiegos brazylijczyka
CO TY GADASZ!!!!???? Jeszcze mi 15 Brazylijczyków w
reprezentacji Polski brakuje... Polska dla Polaków...
FIFA powinna zabronić zmienienia obywatelstwa...
Pomału reprezentacja staje się klubem... śmiechu
warte !!!
Nie może być tak że gdy grają Polski Hymn piłkarze
nie czują tej dumy z reprezentowania Ojczyzny, tylko
patrzą w niebo i czują się jakby byli w kolejnym
klubie.
Jeden obcokrajowiec to nic złego. Roger gra dobrą
piłkę, a w drużynie robi za autorytet więc czemu NIE?
Ma potenciał, chęci do gry mu nie brakuje,
pyszałkowatych zadum nie nabiera jak Matusiak, a
Polska ma luke w składzie... to może właśnie Roger
powinien ją załatać?
Te wszystkie inne zjawiska jak Arbeloda czy Edson to
akurat nam nie zagrażają z reszta to pewnie ploty tak
samo jak rzekoma chciwość Rogera paszportu
europejskiego. Co do spostrzeżenia, że Niemcy są tacy
mało narodowi... co z tego. Lepiej na tym wychodzą
niż my. Nasi działącze potrafią się pozbyć nawet
takich piłkarzy jak Szetela więc raczej do polityki
niemców nie ma co się czepiać, a po za tym tacy
piłkarze jak Podol czy Klose byli wpajani od małego,
że ta a nie inna reprezentacji to właśnie ich
miejsce.
Powiem tylko jedno. NIE ZNASZ SIĘ NA PIŁCE! Zacznij
czytać gazety, itp... Może coś Ci to pomoże...
Nie wiem co tutaj ma wiedza do rzeczy, ale gratuluje
komentarza.
Z resztą przeczytaj sobie kolego dobre źródło, a sam
się przekonasz, że nawet Listkiewicz jest za jego
obywatelstwem. Poza tym wszystkie wyższe stanowiska
też są za, łącznie z Leo. Wszystko zalezy od MSWiA ,a
minister Drzewiecki ma identyczne zdanie jak reszta.
Tak samo jak wieszano psy na Leo tak teraz wiesza się
na Rogerze, a Leo zrobił to czego nikt nie zdołał
zrobić. To jest tylko moje zdanie. Jerry mi nic nie
mowi, ale tak jest zawsze jak ktoś nie potrafi
publicznie się przedstawic i czyta gazety ;]
Wracając do tematu to warto przypomniec sobie
Olisadebe. Wszyscy krząkali i byli na NIE, a to
właśnie Oli załatwił nam Mistrzostwa Swiata i jak
przyszlo co do czego to zaraz wszyscy go chcieli
nosić na rękach, a jakby tak Roger zafundował
polskiej piłce medal na Euro to co? też były by było
babci sr****? i ciekawe co by powiedzieli
malkontenci. Nie zgadzam się, tak jak pewnie wsyzscy
z 11 brazylijczykami w polskiej jedenastce, ale jeden
to nie jedenastu, a taki wyjątek może nam pomóc skoro
szukamy talentów.
ten temat to rzeczywiscie kwestia sporna, a dla wielu
pewnie temat pierwszarzedny, ja jestem za i mysle ze
taki eksperyment przy takiej pracy leo skonczyl by
sie pomyslnie dla polskiej reprezentacji, co do tej
11 brayijczykow zdecyowanie 2 to bylo by za duzo ale
1 czemu nie...gratuluje wywiadu, co do opinii to
zgodze sie w pelni z tym, ze w niemczech take
eksperymenty to podstawa no i tak jak wyzej napisane,
ze Roger moze stac sie kluczowa postacia jak
wspomniany Olisadebe...