O nich będzie głośno: Tomas Necid


Jest wiele rzeczy, które powinniśmy zaadaptować na polski grunt z Czech. Począwszy od nowoczesnych elektrowni atomowych, przez sieć równych jak stół autostrad oplatających cały kraj, aż po system wyszkolenia młodych piłkarzy. W XXI wieku nasi południowi sąsiedzi doczekali się już takich perełek jak Tomas Rosicky, Milan Baros czy Petr Cech. Niedawno do tego zacnego grona dołączył kolejny talent, Tomas Necid.


Udostępnij na Udostępnij na

Tomas Necid przyszedł na świat 13 sierpnia 1989 roku w Pradze, stolicy ówczesnej Czechosłowacji. Jego przygoda z piłką nożną zaczęła się pięć lat później. Rosły chłopiec szybko się rozwijał i stał się kluczowym zawodnikiem młodzieżowych reprezentacji. W pierwszej połowie maja 2006 roku reprezentacja Czech do lat 17 grała na boiskach Luksemburga w Mistrzostwach Europy w tej kategorii wiekowej. Młodzi Czesi zdobyli srebrny medal, przegrywając w finale po rzutach karnych z Rosją. Najlepszymi strzelcami tego turnieju zostali Niemiec Manuel Fischer, Hiszpan Bojan oraz Tomas Necid. Każdy zawodnik z tego tercetu trafił pięciokrotnie do siatki rywala. Nic dziwnego, że menedżer „Necki” otrzymywał sporo sygnałów od klubów, które chciały pozyskać piłkarza. I tak w lipcu 2006 roku nastolatek podpisał swój pierwszy zawodowy kontrakt. Na zatrudnienie wysokiego i szczupłego snajpera zdecydowała się Slavia Praga.

Necid zadebiutował w Gambrinus Lidze tuż po 17 urodzinach. Trener Karel Jarolim rozważnie wprowadzał młodziutkiego napastnika do pierwszego zespołu „Sešívaních” i nie ryzykował wyczerpania organizmu wciąż rosnącego podopiecznego. W swym pierwszym sezonie na boiskach ligowych Tomas pojawił się na boisku 13 razy i dwukrotnie trafiał do siatki rywala. Jesienią 2007 roku napastnik Slavii zagrał tylko w trzech spotkaniach ligowych. Również w Lidze Mistrzów Necid jedynie przyglądał się grze kolegów z ławki rezerwowych. Włodarze klubu ze stolicy Czech postanowili wówczas wypożyczyć utalentowanego snajpera do słabszego zespołu. Wybór padł na FK Jablonec 97 i szybko okazało się, że taki manewr działaczy okazał się strzałem w dziesiątkę. Zdolny osiemnastolatek błyskawicznie oczarował trenera Frantiska Komnacky’ego i przebojem wdarł się do składu FK. W rundzie wiosennej sezonu 2007/2008 „Necka” regularnie wychodził na boisko i mierzył się z najlepszymi zawodnikami ligi czeskiej. Do końca wypożyczenia Tomas Necid rozegrał 13 spotkań ligowych i pięciokrotnie wpisywał się na listę strzelców. Dzięki występom w praskim zespole, młody napastnik mógł się cieszyć z Mistrzostwa Czech.

Już po powrocie z Jablonca do Slavii Tomas został powołany przez selekcjonera reprezentacji do lat 19 na Mistrzostwa Europy, rozgrywane w ojczyźnie zawodnika. Necid zrobił prawdziwą furorę, ponownie sięgając po koronę króla strzelców. Jego dwie bramki zdobyte w spotkaniu z Anglią doprowadziły do wyeliminowania „Lwów Albionu” z turnieju. W fazie grupowej rosły snajper trafi do siatki jeszcze raz, pokonując bramkarza reprezentacji Włoch. W półfinale młodzi Czesi trafili na niepokonanych do tej pory Niemców. Mimo tego, że Necid znów błysnął formą i strzelił bramkę, to nasi zachodni sąsiedzi cieszyli się z awansu do finału. Na pocieszenie gracz Slavii Praga był już pewien wyjazdu na Mistrzostwa Świata do lat 20, które zostaną rozegrane we wrześniu tego roku w Kolumbii. Po powrocie do klubu ze stolicy, Tomas Necid szybko stał się asem w talii Karela Jarolima. Mimo porażki w dwumeczu z Fiorentiną, w ramach eliminacji do Ligi Mistrzów zdolny młodzieniec nabrał doświadczenia na arenie międzynarodowej.

29 sierpnia 2008 roku Slavia Praga oficjalnie poinformowała, że „Necka” podpisał pięcioletni kontrakt z CSKA Moskwa, który miał obowiązywać wraz z nowym rokiem. Kwota transferu opiewała na 4.5 miliona euro. Mimo pewnych przenosin do Rosji Necid nie stracił miejsca w składzie dotychczasowego klubu. Mistrzowie Czech awansowali do fazy grupowej Pucharu UEFA, eliminując rumuńskie Vaslui. Zespół z Pragi musiał jednak na tym etapie rozgrywek uznać wyższość HSV Hamburg, Ajaxu Amsterdam, Aston Villi i Żiliny. Natomiast na boiskach Gambrinus Ligi podopieczni Karela Jarolima nie mieli sobie równych. Ogromna w tym zasługa Tomasa Necida. W szesnastu spotkaniach, jakie rozegrał jesienią 2008 roku, trafiał do siatki rywala jedenaście razy. Taki dorobek bramkowy nie umknął uwadze opiekuna dorosłej reprezentacji Czech, którym był wtedy Petr Rada. W kadrze A snajper Slavii Praga zadebiutował 19 listopada ubiegłego roku. Nasi południowi sąsiedzi gładko pokonali San Marino 3:0, a bramkę, która ustaliła wynik spotkania, zdobył młody debiutant. Do tej pory Necid zagrał w reprezentacji pięć meczów i dwukrotnie trafiał do siatki. Po skandalu, do którego doszło po przegranym meczu ze Słowacją w kwietniu, i dyskwalifikacji kilku podstawowych zawodników (między innymi Radoslava Kovaca, Tomasa Ujfalusiego, Milana Barosa i Vaclava Sverkosa) szanse na kolejne występy gracza CSKA Moskwa w kadrze znacznie wzrosły.

W styczniu bieżącego roku Tomas Necid został zaprezentowany przez zespół ze stolicy Rosji i przywdział koszulkę z numerem 89. Tym samym młody napastnik został trzecim Czechem w historii, który został zawodnikiem CSKA. W latach 2003-2005 graczem „Wojskowych” był Jiri Jarosik, a od 2008 roku z czerwoną gwiazdą na piersi występuje Lubos Kalouda. Za sprowadzeniem młodego napastnika optował były trener moskwian, Walery Gazajew. Nastolatek z Pragi warunkami fizycznymi przypomina Brazylijczyka Jo, który na rosyjskich boiskach wyrobił sobie znakomitą markę; to ona zaowocowała przenosinami do Anglii. Debiut „Necki” w oficjalnym meczu moskiewskiego zespołu miał miejsce 7 marca tego roku, w spotkaniu o Superpuchar Rosji. Szkoleniowiec CSKA, Zico, wpuścił na boisko nowy nabytek w 78. minucie meczu przeciwko Rubinowi Kazań. Ponieważ w regulaminowym czasie gry wynik brzmiał 1:1, sędzia zarządził rozegranie dogrywki. W 113. minucie fantastycznym czterdziestometrowym podaniem popisał się Daniel Carvalho, a Necid przyjął piłkę w polu karnym „Tatarów”, zwiódł parę stoperów w posłał piłkę do siatki Siergieja Ryżykowa. Chwilę później arbiter ukarał szczęśliwego debiutanta żółtą kartką za ściągnięcie koszulki. Czeski snajper mógł dopisać kolejny sukces do swego piłkarskiego CV.

Tydzień później „Necka” rozegrał pierwszy mecz ligowy w Rosji. Na boisku w Ramienskoje Tomas spędził 77 minut. Na swoją pierwszą bramkę w Premier Lidze były piłkarz Slavii Praga musiał czekać do 8. kolejki. 10 maja CSKA grało na wyjeździe z Dynamem Moskwa. Necid rozpoczął ten mecz na ławce rezerwowych. Ponieważ „Wojskowi” przegrywali 0:1, Zico zdecydował się na wzmocnienie linii ataku. Czech pojawił się na boisku na kwadrans przed zakończeniem spotkania, a już trzy minuty później piłka po jego strzale wpadła do bramki strzeżonej przez Władimira Gabułowa. Ostatecznie zespół wicemistrza Rosji zwyciężył 2:1. Swą drugą ligową bramkę w Rosji zdolny dziewiętnastolatek zdobył na stadionie w Groznym, a CSKA wywiozło z Czeczeni remis 1:1. Do tej pory (stan na 18 lipca) Tomas Necid rozegrał 11 spotkań w Premier Lidze i zdobył 2 gole. W międzyczasie klub z Moskwy sięgnął po Puchar Rosji, ale „Necka” nie pojawił się na boisku.

Przed Tomasem Necidem rysuje się świetlana przyszłość. CSKA jest jednym z faworytów wyścigu do wygrania Premier Ligi, oprócz tego klub ze stolicy Rosji ma zapewnione miejsce w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Czeski napastnik jest również pewny udziału w jesiennych Mistrzostwach Świata do lat 20, które zostaną rozegrane w Kolumbii. Drużyna naszych południowych sąsiadów będzie rywalizowała w rozgrywkach grupowych z Australią, Brazylią i Kostaryką. Jeśli Czesi awansują dalej, to „Necka” nie zagra 10 października w Pradze w spotkaniu eliminacyjnym do Mistrzostw Świata w RPA, gdzie gospodarze podejmą Polskę. Tomas Necid, pytany o ulubionego zawodnika, bez wahania odpowiedział, że jest nim Didier Drogba. Dodał również, że marzy o występach na boiskach Premiership. Jeśli nastolatek z Czech dalej będzie rozwijał się tak jak do tej pory, to niewykluczone, że za klika lat kluby pokroju Manchesteru United, Chelsea Londyn czy też Liverpoolu będą biły się o jego transfer.

Komentarze
~DzUnGOL (gość) - 16 lat temu

Necid powinien isc do Barcy lub ManU.

Przyszłość (gość) - 3 lata temu

No i nie rozwinął się na miarę talentu

Przyszłość (gość) - 3 lata temu

No i nie rozwinął się na miarę talentu

Przyszłość (gość) - 3 lata temu

No i nie rozwinął się na miarę talentu

Przyszłość (gość) - 3 lata temu

No i nie rozwinął się na miarę talentu

Przyszłość (gość) - 3 lata temu

No i nie rozwinął się na miarę talentu

Przyszłość (gość) - 3 lata temu

No i nie rozwinął się na miarę talentu

Przyszłość (gość) - 3 lata temu

No i nie rozwinął się na miarę talentu

Przyszłość (gość) - 3 lata temu

No i nie rozwinął się na miarę talentu

Najnowsze