Karim Haggui przeszedł z Bayeru Leverkusen do Hannoveru, po tym jak wygasła jego umowa z zespołem „Aptekarzy”.
Oczywiście, skoro kontrakt tunezyjskiego stopera z Bayerem przestał być aktualny, piłkarz bez przeszkód mógł za darmo zmienić pracodawcę. Wybór padł na Hannover, który zwykle walczy o nieco niższe cele, takie jak choćby utrzymanie w Bundeslidze. To musiało być dla niego bardzo istotnym argumentem, bowiem w ubiegłym sezonie 25-latek zbytnio sobie wiele nie pograł – przeszkodziła mu w tym najwyraźniej poważna kontuzja.
Wcześniej jego przygoda z Leverkusen układała się znacznie lepiej, gdyż po zasileniu niemieckiej ekipy w 2006 roku, obrońca przez dwie kampanie regularnie występował w pierwszym składzie. Wydawało się, że rosły, bo mierzący 190 centymetrów, defensor, trafi do tureckiego Galatasaray Stambuł, ale to strona niemiecka była bardziej zdeterminowana do zapewnienia sobie jego usług. Tym sposobem Haggui stanie się nowym klubowym kolegą Jacka Krzynówka.
Nowy nabytek „Die Roten” powiedział wyraźnie podekscytowany:
– W Hannoverze tkwi ogromny potencjał, dlatego pragnę uczestniczyć w rozwoju tej ekipy. W zeszłych sezonach udowodniła ona swoją siłę, pokazała, że potrafi dobrze grać w piłkę.